,,
[…] czymże jest historia całej Ameryki, jeśli nie kroniką
rzeczywistości cudownej’’ - Alejo Carpentier (1904 – 1980)
W
grudniu
2025 r. przeczytałem ,,Opowieści
niesamowite z Hispanoameryki’’,
zbiór 35 opowiadań fantastycznych (fantasy, science fiction i
horrory) z państw Ameryki Środkowej i Południowej, dawnych kolonii
hiszpańskich, zredagowany przez Tomasza Pindela.

Antologia
zawiera utwory: Juany Manueli Gorriti (1818 – 1892) z Argentyny,
Estebana Echeverrii (1805 – 1851) z Argentyny ,
Eduarda Blanco (1838 – 1912) z Wenezueli, Eduarda Ladislao
Holmberga (1852 – 1937) z Argentyny, Jose Marii Roa Barceny (1827
– 1908) z Meksyku, Carlosa Mosalve (1859 – 1940) z Argentyny,
Rubena Dario (1867 – 1916) z Nikaragui, Clemente Palmy (1872 –
1946) z Peru, Leopolda Lugonesa (1874 – 1938) z Argentyny, Horacio
Quirogi (1878 – 1937) z Urugwaju, Roberta Arlta (1900 – 1942) z
Argentyny, Adolfa Bioy Casaresa (1914 – 1999) i jego żony, Silviny
Ocampo (1903 – 1993); obojga z Argentyny oraz Carlosa Fuentesa
(1928 – 2012) z Meksyku. W zestawieniu tym zwraca uwagę
nadprezentacja Argentyńczyków. Jak wyjaśnia we wstępie Tomasz
Pindel: ,, […]
Argentyna już w ostatnich dekadach XIX stulecia osiągnęła
relatywny społeczny spokój i poziom stabilizacji, który
zaowocował, między innymi, dynamicznym rozwojem rynku prasowego i
wydawniczego [...]’’.
Przekładu dokonali Tomasz Pindel i Nina Pluta.

Akcja
zamieszczonych w zbiorze utworów rozgrywa się w Hispanoameryce w
XIX, XX i XXI wieku, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Cejlonie, w
Liberii, Ziemi Świętej w późnej starożytności i podczas
pierwszej krucjaty a nawet w świecie równoległym. Poszczególne
opowiadania różnią się stopniem zawartości elementów
fantastycznych.
Fantastykę
w ,,Kto
podsłuchuje, swą zgubę usłyszy. Zwierzenie pewnego zwierzenia’’
Juany Manueli Gorriti stanowi poniższy opis onirycznej wizji:
,,
- Srebrzyste promienie księżyca igrają na falach potężnej rzeki,
która toczy swe spokojne wody pośród lasów i nieopodal
fantastycznego miasta jakby z gorączkowego snu.
Tuż
przy nim, unieruchomiony ciężkimi kotwicami, delikatnie kołysany
łagodnymi falami okręt rozświetla przybrzeżne listowie
olśniewającym blaskiem świateł. Na jego szerokim pokładzie,
przyozdobionym chorągiewkami i pachnącymi girlandami, sto pięknych
kobiet ubranych w biel i z wiankami na głowach pogrąża się w
zapamiętaniu szalonego tańca w ramionach towarzyszących im
mężczyzn. Och, jakże piękne mają oczy! Można by rzec, że
skradły słońcu tropików jego olśniewający blask’’.

Część
z wymienionych powyżej Autorów pisała o duchach zmarłych
kontaktujących się z żyjącymi. Duch zakonnika, zamurowanego w
celi z własnej inicjatywy podpowiedział argentyńskiemu księdzu
właściwy cytat. Ustęp ten znajdował się w dziele św. Augustyna,
a nie Tertuliana, jak duchowny początkowo myślał. Uczony i
powszechnie szanowany, meksykański ksiądz Lanzas wyspowiadał
zmarłego, któremu Bóg dał łaskę odbycia pośmiertnej spowiedzi.
Wstrząs wywołany nadprzyrodzonym zdarzeniem, sprawił, że Lanzas
stał się ubogi, pokorny, miłosierny i życzliwy. Uchodził odtąd
za niespełna rozumu i otrzymał przydomek Lanchitas .
Biały Folwark z utworu de Palmy był tajemniczą posiadłością
gdzieś poza czasem i przestrzenią. Narrator, niepoprawny marzyciel
i fantasta żył w niej szczęśliwie ze swoją zmarłą ukochaną,
Cordelią. Miał z nią małą córeczkę o tym samym imieniu,
podczas gdy w realnym świecie nigdy się nie pobrali. Koniec
sielanki nastąpił gdy Cordelia zniknęła wraz z namalowaniem przez
siebie porteru. Przyjechał wówczas nauczyciel filozofii i zabił
dziewczynkę. W końcu zrozpaczony narrator spalił Biały Folwark
wraz z pozostałą w nim starą służącą. Zabita przez zazdrosnego
męża Paulina, tytułowa bohaterka opowiadania Casaresa ukazała się
dzień po swojej śmierci kochającemu ją przyjacielowi z
dzieciństwa.

,,Rzeźnia’’
Echeverii stanowi dosadną alegorię dyktatury gen. Juana Manuela de
Rosasa (1793 – 1877) w Argentynie. Echeverria potępił w niej
federalizm, terror, kult jednostki i wsparcie reżimu przez Kościół
za pomocą sceny uboju wołów przed nadchodzącą Wielkanocą.
Rzeźnicy byli prymitywni, wulgarni, nieczuli na cierpienie zwierząt
jak i ludzi. Nic ich nie wzruszył śmiertelny wypadek chłopaka z
widowni, któremu lasso ucięło głowę. Pochwyciwszy młodego
unitarystę (przeciwnika rządów Rosasa) zgolili mu bokobrody,
będące oznaką jego sympatii politycznych. Następnie torturowali
go i ukrzyżowali. Autor nawiązał tu w przewrotny sposób do
postaci Chrystusa. Notabene Argentyńczycy są bardziej
,,mięsożerni’’ niż Polacy, zaś Jorge Luiz Bergoglio,
późniejszy papież Franciszek (1936 – 2025) marzył w
dzieciństwie o zostaniu rzeźnikiem.

Diabeł
przybierał postać młodego człowieka z białymi włosami. W operze
zajmował zawsze miejsce siedzące 111. Człowiek siadając na nim
czuł palenie ogniem. Eduardo Blanco w ,,Numerze
sto jedenaście. Nocnej przygodzie w operze’’
jako jeden z pierwszych wprowadził motyw diabła do literatury
latynoamerykańskiej.
Horacy
Kalibang był pozbawionym ciężaru robotem, skonstruowanym w XIX –
wiecznych Niemczech przez Oskara Bauma, producenta automatów. Jego
imię nawiązywało do dzikiego Kalibana z ,,Burzy’’
Williama Szekspira. Inne automaty Bauma były sobowtórami
prawdziwych ludzi. Różniły się od nich brakiem uczciwości,
honoru, współczucia, odwagi, rozumu i mądrości. Holmberg był
prekursorem science fiction w Argentynie.
Druga
żona słynnego londyńskiego lekarza, Johna Leena i macocha jego
syna, Jamesa była nieumarłą kobietą. Przerażony pasierb uznał
ją za wampira, zaś swego ojca za mordercę. Opisał to Ruben Dario
w ,,Tanatofobii’’,
opowiadaniu, którego tytuł oznacza strach przed śmiercią.

Vlad
(właśc. Vladimir Radu), tytułowy opowiadania Fuentesa z 2004 r.
był historycznym wojewodą wołoskim, Vladem Draculą (1431 –
1476) .
Został zwampiryzowany przez Mineę, 300 – letnią wampirzycę o
niewinnym wyglądzie 10 – letniej blondynki w różowej sukience. W
XXI wieku kupił posiadłość w stolicy Meksyku. Potrafił dowolnie
przybierać stary lub młody wygląd. Miał trupio bladą cerę i
kły, zaś brak oczu wynagradzały mu czarne okulary. Przycinał
sobie nietoperzowe uszy, które odrastały. Spał w trumnie pełnej
krwi. Mieszkał z Mineą, uchodzącą za jego córkę i garbatym
sługą, imieniem Borgo. Oszukał prawnika, Eloya Zurinagę obietnicą
przywrócenia mu młodości. Rozbił rodzinę młodego prawnika,
Yvesa Navarro, kusząc jego żonę, Anunción i córkę, Magdalenę,
wizjami wyuzdanego seksu i zapowiedzią wskrzeszenia zmarłego syna,
12 – letniego Didiera. Opowiadanie zawiera drastyczne sceny (min.
gerbillingu z użyciem wiewiórek), brakuje mu natomiast szczęśliwego
zakończenia. Dla mnie stanowi najbardziej przerażające uwieńczenie
całej antologii.

Doktor
Z. był teozofem. Zgłębiał wiedzę tajemną i próbował zrozumieć
czym jest czas. W wieku 30 lat dawał prezenty 12 – letniej Amelii
Revall. Kiedy stary i łysy wrócił z długiej podróży z Kalkuty,
Amelia wciąż była dziewczynką domagająca się od niego
czekoladek. To opowiadanie z 1894 r. wykazuje uderzające
podobieństwo do teorii względności Einsteina, sformułowanej w
1905 r.
Don
Kichot, tytułowy bohater powieści Miguela de Cervantesa
wziął udział w hiszpańskiej obronie Kuby przed Amerykanami
(1898). Jako bardzo odważny i honorowy chorąży, znany tylko pod
inicjałami D. K. skoczył w przepaść z hiszpańskim sztandarem,
aby nie dostał się w ręce Amerykanów.
Mówiący
gawial z Indii był podopiecznym uczonego, narratora ,,Między
światami’’
Monsalvego. Wbrew jego woli pożerał ludzi, tłumacząc to
okrucieństwem Homo
sapiens
wobec krokodyli. W rzeczywistości nawet dorosły gawial nie może
zjadać ludzi z powodu długiego i wąskiego pyska, przystosowanego
tylko do chwytania ryb .
W opowiadaniu są wzmiankowane fikcyjne książki Duponta de
Nemours; ,,Słownik
języka Kruków’’
i ,,Tłumaczenie
pieśni Słowika’’.
W rzeczywistości ,,E.
I. du Pont de Nemours and Company’’
jest amerykańskim koncernem chemicznym, założonym przez Francuza.
Opowiadaniem
powyższego opowiadania był Adima, mąż Evy, bohater teozoficznego
mitu, pierwszy człowiek na świecie pochodzący z Cejlonu i rzekomy
pierwowzór biblijnego Adama .
Jako dr Panax poczęstował swego uczonego rozmówcę mięsem mamuta
podczas podróży w przeszłość. Mit o Adimie i Hewie przytoczył
również Tadeusz Miciński w ,,Nietocie’’
.
Czarna,
przerażająca małpa z ,,Niewytłumaczalnego
zjawiska’’
Lugonesa ukazała się okultyście, zajmującemu się min. homeopatią
.
Widział jak wyszła z jego ciała i miała jego twarz. Rozmówca
wiernie narysował zjawę, choć wcześniej nie umiał rysować.
Autor mógł zainspirować się średniowieczną koncepcją diabła
jako małpy Boga (łac. simia
Dei)
a także teorią Darwina.
Postacią
fikcyjną był św. Wilfryd Hohenstein, zwany Rycerzem Białego
Hełmu, uczestnik pierwszej krucjaty (1099) .
Jako poseł Gotfryda de Bouillon do Abu Dżezara został ukrzyżowany
z rozkazu władcy Saracenów. Po usunięciu ciała z krzyża została
na nim przybita gwoździem dłoń rycerza. Wilfryd chwytał nią i
zabijał podchodzących blisko muzułmanów, w tym samego Abu
Dżezara. Z kolei dzieci ze ,,Snów
Leopoldyny’’
Ocampo marzyły o tym by stać się świadkami objawienia Matki
Boskiej.
Biblijna
żona Lota zamieniła się w słup soli, stojący jeszcze w IV – V
wieku n. e. Świętobliwy pustelnik Sosistrat, skuszony przez
szatana, ochrzcił ją, by zapewnić jej zbawienie. Kobieta ożyła i
pokazała anachorecie przerażającą wizję ginącej Sodomy. Mottem
tego opowiadania mogłoby być polskie przysłowie: ,,Piekło
jest dobrymi chęciami
wybrukowane’’.
,,Quiroga
nie używa niesamowitości do filozoficznych utarczek z losem, dla
niego groza stanowi część codziennego, powszechnego doznania
każdego człowieka. Quiroga sprowadza niesamowitość do konkretu,
wiąże ją z ludzką psychika; to prawdziwy mistrz krótkiej formy’’
- Tomasz Pindel.
,,Ludzie
– bestie’’
Arlta byli murzyńskim plemieniem z Liberii. Potajemnie odprawiali w
lesie rytuały, podczas których czuli się hienami i pożerali
innych ludzi. Kult ten był zwalczany zarówno przez misjonarzy jak i
przez władze państwa.
Muhammad,
kupiec z Tangeru (Maroko), przybył na brytyjski Cejlon, gdzie z
chciwości zamordował Azerbaidżana, swego wspólnika. Przez
następne lata żył dostatnio, uważany za człowieka uczciwego i
powszechnie szanowany. Wezwany przez kadiego, w wielki pośpiechu
poszedł do zakładu zwykle unikanego przez balwierza. Tymczasem był
nim syn Azerbaidżana, czekający na okazję do pomszczenia ojca. Nie
zabił jednak Muhammada, ponieważ ten zdążył umrzeć ze strachu.
Świat
równoległy z ,,Podniebnego
spisku’’
Casaresa był prawie identyczny z naszym. Różnice polegały na tym,
że w nie było w nim Walii, zaś Kartagina nie została zdobyta
przez Rzymian. Stąd argentyński pilot oskarżony o szpiegostwo
spotkał troskliwą pielęgniarkę imieniem Idibal (wywodzącym się
od Baala), która dała mu pierścień z wizerunkiem bogini z głową
klaczy.
Oswalt
Henry był amerykańskim (?) astronautą, odczuwającym zrozumiały
lęk przed wystrzeleniem w Kosmos. Śnił, że nigdy nie opuścił
Ziemi .

W
omawianych opowiadaniach występują również ludzie obdarzeni
zdolnościami paranormalnymi. Żona Gustawa, tresera tygrysów, całe
życie związana z cyrkiem była telepatką. Wykorzystując telepatię
pomagała mężowi w tresurze tygrysa. Antonio, pół – Indianin
hipnotyzował kanarki. Przynosiły mu różne przedmioty i potrafiły
wbijać zatrute kurarą strzałki w ludzkie ciała. Aurora,
dziewczynka nauczona wróżenia z kart, przepowiedziała
włamywaczowi, że zostanie zastrzelony przez wspólnika. Tak się
stało .
Stara Leopoldyna dużo śniła, zaś przedmioty z jej snów
materializowały się. Nie przedstawiały jednak żadnej wartości
materialnej. Dzieci próbowały zmusić staruszkę, aby śniła o
samochodach i innych dobrach luksusowych, lecz ta umarła. Stara
służąca, Celestina (imię znaczące jak na drwinę
,,niebiańska’’)
cieszyła się, słuchając o tragicznych wydarzeniach (w XXI wieku
czułaby się jak w raju…). Umarła gdy dzieci przekazywały jej
same pozytywne informacje np. o wyleczeniu białaczki czy stałym
spadku przestępczości.

,,Czerwony
księżyc’’
Arlta (1933) i ,,Exodus’’
Ocampo (1961) przekazują wizje katastroficzne. Występuje w nich
czerwony księżyc, gigantyczne, czarne działo, plujące ogniem,
jako zapowiedź wojny światowej, niosącej zagładę ludzkości, a
także stopniowy exodus – najpierw zwierząt, potem ludzi z miasta.
Przypominam, że w 1933 r. do władzy w Niemczech doszedł Adolf
Hitler…