- w liceum byłem na klasowym
spotkaniu z Sapkowskim; w moim śnie był nastolatkiem i powiedział, że wszystko
co napisał, napisał dla zabawy,
- w nocy włączyłem telewizor,
aby oglądać ,,Wiedźmina’’ i zobaczyłem oko ropuchy zajmujące cały ekran,
- czytając ,,Trylogię
husycką’’ w magiczny sposób zostałem przeniesiony do tamtych czasów, stąd
miałem wyrzuty sumienia, czy będąc katolikiem mogę walczyć w husyckim wojsku,
- Cirilla trafiła do Lasu
Niekochanych, spotkała tam nagą i bardzo bladą dziewczynkę bez głowy, która
płakała, bo nie miała mamy; wiedźminka postanowiła zostać w lesie, aby
zaopiekować się nią,
- Geralt i Gimli udali się na
wyprawę po smoczy skarb,
- w naszych czasach istniała
sekta ,,Ludzie Mory’’, która porywała ludzi i zamieniała ich w
wiedźminy,
- Sapkowski w czasie rozmowy ze
Stanisławem Beresiem miał brodę i wielkie kły,
- latem spotkałem Sapkowskiego
na plaży nad jeziorem Głębokim w Szczecinie,
- Litwin Varnas z opowiadania ,,Wyspa
Mnichów’’ Jewgienija Olejniczaka (we śnie zlał mi się w jedno z Birkartem
von Grellenortem i księciem Janem Ziębickim) złożył w ofierze Rogatemu Bogu
(albo diabłu) kruka i swój środkowy palec, który złamał, po czym przepraszał
kudłatego i siedzącego na ognistym tronie bożka, za to, że zdradził magię i
prześladował Reynevana,
- wbrew zakazowi Mamy poszedłem
odwiedzić pewengo menela, a ten mówił, że mnie upiecze; przestraszyłem się tego
i uciekałem, pomocy udzielili mi księża z parafii św. Stanisława Kostki w
Szczecinie (ów sen mógł być odległym echem sceny z ,,Pani Jeziora’’,
kiedy to wędrująca po różnych światach Cirilla spotyka Leśnego Dziadka, który
chciał ją zgwałcić i zjeść),
- Michaelowi O’Brienowi nie
podobało się, że wiedźminy (wiedźmaki, jak je nazwał) były mutantami, uprawiały
seks i miały błonę między palcami,
- chciałem kupić Sapkowskiemu
kiełbasę jałowcową, lecz nie było jej, więc kupiłem inną,
- Sapkowski pojechał do Afryki,
promować ,,Narremturm’’; książka zainteresowała słonia, który jednak
został zastrzelony przez autora,
- w cukierni Buddy’ego Valastro
zalęgły się białe skunksy o czerwonych oczach, które chciały podbić cały świat;
Geralt i Cirilla postanowili, że będą z nimi walczyli do końca,
- wiedźminy były syberyjskimi
szamanami,
- Sapkowski nosił długie, siwe
włosy,
- w ,,Sadze o wiedźminie’’ występowała czarodziejka z USA, zajmująca
się piractwem,
- Geralt chodził razem z Jaskrem
po nocnym mieście i rozdawał jałmużnę każdemu napotkanemu żebrakowi (dawał im
monety z moim imieniem i nazwiskiem), jakiś król powiedział mu, że pójdzie za
grzechy do Leśnego Piekła, czym go nastraszył, Jaskier uspokajał wiedźmina, że
Leśne Piekło nie istnieje, podobnie jak Zielone Piekło i Leśne Dziewierza, w
tym śnie wystąpiła też wzmianka o proroku Lebiodzie jako bogu greckim lub
rzymskim, którego ktoś postrzelił, lecz potem został on wyleczony, w karczmie
ludzie myśleli, że Geralt nie żyje i jeden z nich, noszący perukę kpił z jego
życia, gdy tymczasem Geralt zjawił się w karczmie i popsuł całą zabawę,
- w świecie Wiedźmina
występowały takie krainy jak Czechy i Francja, występował też smok, którego
ludzie chcieli otruć malując go toksycznymi farbami, potem zaś tego smoka
chcieli zabić rzeźnicy,
- Geralt nosił zbroję,
- byłem w redakcji jakiejś
gazety, gdzie za wielkim stołem w kształcie elipsy siedzieli Sapkowski, ks. Jan
Oko, Jakopas ov Statev i parę innych osób, których nie znałem; kazano mi
wymienić pięć ulubionych dziennikarek,
- w drugim tomie ,,Trylogii
husyckiej’’ (,,Boży bojownicy’’) występował mówiący wąż i czarny,
rogaty i otyły bożek, zwany Belzebubem, który w rzeczywistości nosił imię na ,,T’’,
którego zapomniałem,
- Geralt czcił wielkiego,
dobrego węża Seta.