,,Okna w karczmie
zapotniały
A pod
oknem ktoś chodzi
A tak
zawodzi, zawodzi
Jak
licho, płanetnica’’ – Julian Tuwim.
,,Nieraz na
pustych smętarzach i błoniach
Staje
widomie morowa dziewica
W
bieliźnie, z wiankiem ognistym na skroniach,
Czołem
przenosi białowieskie drzewa