Każde
dziecko wie, że ,,krówka
robi 'mu', piesek 'hau', kotek 'miau', bocian 'kle', wrona 'kra',
mysz 'pi', wąż 'sy', koń 'ihaha'''
itd. Takie fakty znamy wszyscy. Jednak czy słyszał Czytelnik o
kruku mówiącym jak człowiek, wie, że mucha nie ma narządów
głosowych, że wilki umieją nie tylko wyć, widział psy co nie
szczekają, wie co to echolokacja? Ów artykuł ma zapoznać
Czytelnika z dźwiękami wydawanymi przez zwierzęta.
Pewna
legenda głosi, iż na Wigilię woda zamienia się w wino, a
zwierzęta mówią ludzkim głosem. Niestety nie jest to prawda,
ponieważ zwierzęta nie mają w mózgu ośrodka mowy kontrolującego
słowa, no i mają inną budowę narządów głosowych. Czy widział
Czytelnik karpia proszącego o litość ?!
Głosu
nie mają pierwotniaki, gąbki, szkarłupnie, parzydełkowce, robaki
i pierścienice. Do tych ostatnich należy dżdżownica. Gdyby
położyć ją na kartce sztywnego papieru (brystol) i uważnie
posłuchać, można usłyszeć lekki szmer. Te uboczne dźwięki nie
mają dla dżdżownicy żadnego znaczenia.
Skorupiaki
również nie mają z reguły narządów głosowych. Najgłośniejszym
z nich jest alfoneusz. Wydaje kłapiące dźwięki za pomocą
szczypiec. Są one tak głośne, że często wprowadzały w błąd
flotę podczas II wojny światowej.
Podobnie
jest z owadami. Muchówki i żądłówki podczas lotu wydają
bzyczące dźwięki. Dzieje się to za sprawą ich furkoczących
skrzydełek. Nie ma to dla nich znaczenia praktycznego, a nawet może
być szkodliwe, ponieważ ułatwia im bycie wykrywanym przez wrogów.
Podczas
godów cykady (pluskwiaki) i szarańczaki wydają dźwięki. Na wielu
ilustracjach przedstawia się świerszcze ze skrzypcami. Tymczasem
owe dźwięki powstają na wskutek pocierania nogami o chropowatą
powierzchnię chitynowego pancerza. Świerszcze i cykady bywają
hodowane dla ,,śpiewu''.
Pajęczaki
również nie wydają dźwięków. Wyjątkiem jest nie mający
polskiej nazwy Atrax
robustus.
Ten pająk wydaje szczekające odgłosy pocierając obie
szczękoczułki o siebie.
Hinduskie
i arabskie legendy krążące o wyspie Cejlon wspominając o
syrenach, tłumaczą tajemnicze dźwięki z morza. Tak naprawdę są
one efektem ubocznym procesu filtrowania wody i piasku przez małże
w poszukiwaniu planktonu.
Zdecydowanie
,,głośniejsze'' są kręgowce. Przysłowie ,,dzieci
i ryby głosu nie mają''
kreuje ryby na istoty nieme. Tymczasem kilka gatunków z tej gromady
ma narządy głosowe.
Słowo
piskorz pochodzi od piszczenia. Podczas wymiany gazowej tlen pobrany
z wody opuszcza organizm przez jelita czemu towarzyszy pisk.
O
tym, że płazy wydają dźwięki, wie każdy. Są to płazy
bezogonowe. Wydają je samce w porze godowej (im samiec starszy tym
głośniej kumka). Czasami na policzkach lub podgardlu tworzą się
,,balony'' z przezroczystej skóry. Są to rezonatory wzmacniające
siłę głosu. Nazwy tych zwierząt są czasem utworzone od głosu
jaki wydają. Tak więc kumak (górski lub nizinny) bo kumka, a żaba
śmieszka, bo jej głos przypomina śmiech. Najgłośniejsza z tych
płazów jest żaba – byk, nazwana tak ponieważ głośno ryczy.
Gady
są stosunkowo ,,małomówne''. Nie wiemy jednak jakie głosy
wydawały dinozaury. Często wyobrażamy sobie wielkie terapody
ryczące. Niektóre roślinożerne dinozaury np. parazaurolof czy
kritozaur miały na głowie kostne struktury, które według
niektórych paleontologów służyły jako rezonatory używane
podczas godów. Pterozaury mogły krakać lub wrzeszczeć. W
gwizdaniu
przeszkadzały zęby w dziobie. Należy jednak pamiętać, że to
tylko hipoteza i nie wiemy naprawdę jakie głosy wydawały gady
kopalne.
Głos
węży to syczenie. Powstaje ono w ten sposób, że strumień
powietrza wydostaje się przez wąski kanał w pysku. Niektóe węże
mają bogatszy repertuar głosów. Grzechotnik ma na końcu ogona
kostne zgrubienia wydające dźwięki odstraszająco – wabiące.
Natomiast wąż koralowy w celu odstraszania drapieżników naśladuje
wystrzały. Robi to na tej samej zasadzie co piskorz.
Najsłynniejszymi
wokalistami świata zwierząt są ptaki. Wykształciły dwa rodzaje
narządów głosowych: bęben i błony wibracyjne. Emu potrafią
wydawać bębniące dźwięki z zamkniętym dziobem. W języku
potocznym mówi się często, że ptaki ,,śpiewają''. Tak naprawdę:
wróbel ćwierka, szpak i gil – świszczą, słowik – kląska,
struś – krzyczy, paw – bije itd. Wiele ptaków potrafi
naśladować cudze głosy. Wyjątkiem w tej gromadzie są kondory,
które nie mają narządów głosowych.
Drobne
ptaki śpiewające były chętnie hodowane dla ,,śpiewu'' w
mieszkaniach. Nieraz bardzo je ceniono, czego wyrazem jest to, iż za
ziębę płacono tyle co za krowę.
Osobne
zagadnienie stanowią ptaki naśladujące ludzką mowę. Z awifauny
krajowej takie zdolności przejawiają szpaki i kosy, ale tylko w
warunkach wiwaryjnych.
W
starożytnym Rzymie żył kruk, który codziennie na Forum Romanum
pozdrawiał cesarza, dowódcę wojsk i konsula. Gdy zdechł,
Rzymianie wyprawili mu huczny pogrzeb.
Żyjący
w Australii kukabura umie imitować śmiech ludzki, przez co otrzymał
przydomek ,,chichotliwego
Jasia''.
Największą
(przesadzoną) sławę w tej dziedzinie zdobyły sobie papugi. Jednak
pierwsze kontakty Europejczyków z amerykańskimi papugami wcale nie
zapowiadały im tej kariery, ponieważ papugi umiały powtarzać
tylko słowa indiańskie. Papugi umieją imitować ludzką mowę z
powodu dużych narządów głosowych. Na ogół mówią bez ładu i
składu, ale zdarzają się wyjątki. Konrad Lorenz miał papugę
żako Geirę, która zawsze żegnała gości, gdy ci wychodzili.
Nigdy wcześniej, nigdy później.
W
1997 r. w konkursie ,,Papuzie
gadanie '97''
wszystkie papugi zostały pokonane przez dwa beo (gwarki): Niuńka i
Ogonka.
Rozmaite
ssaki i dwa gatunki ptaków (tłuszczak i salangana) posługują się
echolokacją. Co to takiego? Polega ona na tym, że zwierzę wydaje
serię niesłyszanych przez człowieka dźwięków, które powracają
jako echo. Wzorując się na tym ludzie wynaleźli sonar, a potem
radar. Echolokacją posługują się zwierzęta krańcowo różne:
delfiny, nietoperze i tenreki.
Wilki
jako zwierzęta stadne posługują się całą gamą dźwięków.
Wyjąc nawołują się do polowania i odstraszają intruzów. Umieją
także szczekać, warczeć i skomleć. Zupełnie jak psy.
Większość
psów porozumiewa się szczekaniem, ale istnieją wyjątki. Pies
nowogwinejski nie szczeka, ale wyje, zaś shar – pei chrumka,
chrupie i … miauczy.