Śniło mi się, że:
- Babcia kazała mi czekać na Wigilię w norweskim lesie, a także w Danii, wieczerza wigilijna była rano razem z Jadwigą Staniszkis i nie mogłem się doczekać dzielenia się opłatkiem,
- Sławomira pisała na swoim blogu o ,,Panu Lodowego Ogrodu'' Jarosława Grzędowicza,
- doszedłem do wniosku, że kultura rycerska przypominała romantyzm, lecz była bardziej brutalna, uznałem, że lewacy są hipokrytami, bo przeszkadza im rycerstwo, a nie przeszkadza rozrywanie nienarodzonych dzieci na strzępy, powiedziałem o tym w liceum, a moja koleżanka wyszła z klasy, potem zajęcia prowadziła feministka podobna do Oriany Fallaci, która kazała mi przygotować referat uzasadniający moją postawę pro life,
- wydłubałem oczy syryjskiej matce z dzieckiem, UWAGA: To tylko sen, na jawie nie namawiam do mordowania kogokolwiek; jeszcze niedawno mówiono i pisano o uchodźcach tak dużo i z tak wielkim zaangażowaniem emocjonalnym, że aż znalazło to odbicie w moim śnie,
- Sławomira uważała prace Borisa Vallejo za pornografię,
- przeraziłem się gdy moja Mama poparła czarny protest, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- wieczorem uklęknąłem przed TV widząc na ekranie okultystyczne znaki, a Mama martwiła się, że oddałem cześć szatanowi, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- mam już 18 obserwatorów (mój nowy obserwator jest kobietą),
- wieczorem szedłem po ulicy w samych majtkach i kurtce, a tymczasem z budynków rządowych w Polsce usunięto flagę UE,
- wężałki - nimfy z ogonami węży zamiast nóg były córkami Króla Węży i rusałki Manasy (wymyślone na jawie),
- wieczorem szedłem z Mamą koło szpitala na ul. św. Wojciecha w Szczecinie, spotkaliśmy młodych pijaków, którzy dręczyli kota i bałem się stanąć w jego obronie, gdy weszliśmy do szpitala, owi pijacy hałasowali pod oknem i chcieli się dostać do środka, bardzo się ich bałem, a cały personel szpitala zniknął (obudziłem się z krzykiem),
- w Wigilię robiłem szopkę używając do tego resoraków i innych zabawek, zrezygnowałem z użycia zardzewiałych modeli czołgów, lecz Jakopas ov Sonitus przekonywał mnie, że byłby to symbol Miłosierdzia Bożego, które nikogo nie wyklucza,
- latem poszedłem do Parku Kasprowicza w Szczecinie, aby się kąpać w jeziorze Rusałka razem z panem Martinusem ov Simcassem, który leżał na brzegu, lecz zaczęło kropić,
- Wojciech Cejrowski z pomocą wojska podbił Górny Śląsk,
- w pokoju spotkałem jelenia i lisa polarnego i podobało mi się jego białe futro,
- w autokarze spotkałem japońskiego boga o wielkim brzuchu i żółtej skórze, odzianego w samą przepaskę na biodrach; powiedziałem mu, że Słowianie nie znają takich bogów, a on uśmiechał się do mnie.