,,I tak się wojsko przez burzany pruło,
Niczym prąd ogromny – sumów, lub łososi’’
- Juliusz
Słowacki
Sumokształtne
są grupą ryb kostnoszkieletowych (w Polsce reprezentowanych przez
dwa gatunki), które żyją zarówno w wodach słodkich, a niektóre
gatunki także w morzach. Liczbą gatunków (ok. 2500 podzielonych na
400 rodzajów i 34 rodziny) niemal dorównują karpiokształtnym.
Najwięcej sumokształtnych
żyje w Ameryce Południowej.
Żyjące
tam sumy Astrolepida
potrafią pełzać po pionowych ścianach wodospadów, zaś
afrykańskie sumiki kiryski mają zdolność do magazynowania tlenu w
jelitach i pełzania po lądzie. Pożałowano ich introdukcji na
Florydzie, gdzie wyrządzały szkody w rybostanie i postanowiono
wytępić je wpuszczając do wody trujące substancje. Wynik był
odwrotny od zamierzonego; opancerzone sumy wypełzły z zajmowanych
akwenów i zasiedliły nowe, oczywiście zwiększając swój areał.
Największym
przedstawicielem sumokształtnych jest europejski sum pospolity (może
mierzyć aż 5 m długości!). Tak w ,,Kurierze
Szczecińskim’’
pisano o złowieniu mniejszego okazu w artykule o wymownym tytule
,,Sum jak rekin’’:
,,Taaaką rybę
złowił pan Walenty Rzepecki ze Szczecina […]. Wędkuje od 50 lat
w naszym mieście i po raz pierwszy udało mu się złowić (w Odrze
naprzeciwko Telekomunikacji) tak duży okaz. Jest to sum, mierzy 1,20
m i waży bagatela 20 kg. Gratulujemy!’’. 1
Jakże
kontrastowo wyglądają przy tym gigancie, egzotyczne sumiki o
kilkunastu milimetrach długości!
Cechą
charakterystyczną sumokształtnych są ich długie wyrostki
czuciowe, które zainspirowały do utworzenia określenia: ,,sumiaste
wąsy’’.
Sum pospolity i również europejski sumik karłowaty mają pyski
szerokie, podczas gdy u sumików kirysków są one spiczaste. Same
sumiki kiryski są chronione ,,kirysem’’ ze stwardniałej skóry.
Oryginalnie
wyglądają żyjące w tropikalnych morzach sumiki koralowe. Mają
długie ciała w poziome czarne i białe pasy, zaś pływają w
ławicach przypominających ogromne kule ruszającego się srebra –
ich wielka koncentracja dezorientuje drapieżniki. Dodatkową bronią
sumików koralowych są ich kolce grzbietowe mogące boleśnie ranić.
W
Afryce istnieją nawet sumy elektryczne, znane już w starożytności,
do czego jeszcze dojdziemy.
Zanim
Polacy zapoznali się z filmami typu ,,Szczęki’’
straszyły ich opowieści o ludożerczych szczupakach i sumach.
Opowiadano o sumie, który stwarzał zagrożenie dla kąpiących się
dzieci, a który został złowiony na przynętę z … kaczki.
Obecnie wiemy, że to niemożliwe i że to raczej człowiek stwarza
zagrożenie dla sumów i szczupaków niż odwrotnie. Monstrualne
wymiary suma faktycznie robią wrażenie, ale przecież pysk tej ryby
jest zbyt wąski, by połknąć zwierzę większe od stosunkowo
małych ryb. Poza tym sumy nie mają takich zębów jak rekiny, aby
stwarzać zagrożenie dla ludzi. Są to ryby mięsożerne. Sumik
karłowaty konsumuje głównie ikrę innych ryb. W przeciwieństwie
do suma pospolitego (cenionej ,,ryby
szlachetnej’’),
jego mniejszy krewniak to typowy chwast rybny o niesmacznym mięsie,
nielubiany przez wędkarzy.
Rola
sumów w interakcji z człowiekiem nie ogranicza się tylko do
napełniania jego żołądka. Sumiki kiryski mogą być rybami
akwariowymi, zaś w starożytnym Rzymie używani sumów elektrycznych
do usuwania bólu głowy za pomocą wytwarzanego przez nie prądu.
Niebezpieczne mogą być tropikalne sumy z trującymi kolcami, oraz
maleńkie canero z Ameryki Południowej, które wślizgują się do
otworów w ciele pływających ludzi (min. do cewki moczowej). Usunąć
je stamtąd można tylko operacyjnie, bowiem kolce wczepiają rybę i
kaleczą człowieka.
Sum
– matematyk mający kłopoty z zerem był bohaterem jednego z
wierszy Jana Brzechwy.
1
W mojej powieści fantasy ,,Tatra cz. I Misja’’ pojawia
się sum o wymiarach płetwala błękitnego (30 m długości).