Strony

środa, 17 kwietnia 2019

Mulukwausi - czarownice z Melanezji






,, [...] Mulukwausi to wiedźmy, kobiety, które zostawiają swoje ciało gdzieś na ziemi i atakują na morzu żeglarzy, wywracają statki, pożerają załogę i pasażerów. Dawniej latały nago albo w ciasno zawiązanych krótkich spódniczkach z trawy. Teraz co do tego, czy są ubrane czy nie, zdania są podzielone. [...]
  Czarownica może wytworzyć swoje fale, sprowadzić ciemne chmury, deszcz, żeby żeglujący nie widzieli drogi. Może usunąć wyspę. Przenieść ją gdzie indziej. Zgubisz się, wpadniesz do wody, pożrą cię rekiny. Tych czterech właśnie rozszarpały rekiny, ale nie prawdziwe żarłacze, tylko wiedźmy, które przyjęły ich kształt. Żyją w świecie duchów. Mogą się zmienić w co chcą. Skąd wiadomo o rekinach? Duchy trzech chłopców wróciły i opowiedziały o tym wizjonerowi z ich rodzinnej wsi. [...].
 Malinowski pisał, że na Dobu [...] latające wiedźmy mają jedną ze swych baz. [...] Zaatakowana osoba o ataku może nie wiedzieć, a wiedźma już wyjęła jej płuca, serce, mózg albo język. Ofiara pożyje góra dwa dni. Może poznać, że zostało jej wyżarte wnętrze, po tym gdy nagle słabnie, traci mowę, wzrok, a czasem nie może się poruszać. Albo nic nie zdąży zauważyć, bo zginie na miejscu.
  Mulukwausi mogą krążyć po morzu w poszukiwaniu łodzi, przysiadając na rafach, pogryzając suchy i twardy koralowiec, który zaostrza tylko apetyt na ludzkie mięso. [...].
  Mulukwausi zlatują się również, kiedy słyszą, że łódź tonie, a słuch mają dobry na kilkanaście, a może i na kilkadziesiąt kilometrów. Żerują na mięsie topielców. Mogą też latać na zlecenie, zabijać na zamówienie kogoś, kto zazdrości płynącym obfitych plonów, pięknej łodzi, dobrej pracy w mieście. Konkurentów na Trobriandach nadal usuwa się z pomocą sił nieczystych'' -
Aleksandra Gumowska ,,Seks, betel i czary''



Strachy na Trobriandczyków






,,Choć krajobraz tu niewątpliwie urokliwy, Malinowski pisał o wielu niebezpieczeństwach czających się na żeglarzy. O załogach czółen, które porwane wiatrem czy prądem morskim do północnych wybrzeży wyspy Fergusson (dokąd zmierzamy), zostały pożarte przez kanibali. O ogromnej ośmiornicy, która na otwartym morzu jest w stanie połknąć całą łódź. O wielkich żywych kamieniach, które tylko czyhają na żeglujące czółna, po czym pędzą za nimi, wskakują na pokład i roztrzaskują go na kawałki. Kamienie można przebłagać, rzucając do morza namaszczonego olejem kokosowym przystrojonego chłopca. ('Dlaczego nie dorosłego mężczyznę?' - pyta Malinowski. - 'Bo dorosły by się nie zgodził' - padła racjonalna odpowiedź)'' - Aleksandra Gumowska ,,Seks, betel i czary''



Oniricon cz. 484

Śniło mi się, że:







- mój promotor, prof. Stefanus ov Floriakov był zły na mnie gdy napisałem w zeszycie o objawieniu Maryi z Dzieciątkiem, zawstydzony zakleiłem tę stronę i przyznałem, że mój tekst mógłby się spodobać katechecie, a nie profesorowi historii,






- odwiedziłem grób Vlada Palownika, widziałem spacerującą po nim ćmę i myślałem, że jest to dusza wampira,






- w oryginalnym tekście ,,Opowieści z Narnii'' Eustachy skrzywił się gdy usłyszał o Warszawie, ponieważ była to stolica katolickiego państwa, lecz na filmie nie pokazano tego,
- pojechałem do szpitala psychiatrycznego, gdzie czytałem książkę o Michaile Bułhakowie napisaną przez fizyka, w końcu sam zamieniłem się w Bułhakowa, którego odwiedził Woland mający czarne, kręcone włosy,






- w 1989 r. po śmierci amerykańskiej polityk Czesław Miłosz napisał do ,,Gazety Wyborczej'' artykuł krytykujący wegetarian,







- ,,Mistrz i Małgorzata'' nosi podtytuł: ,,Igrając z ogniem'',






- ,,Tatra'' spodobała się dzieciom, choć uznałem, że jest dla nich za drastyczna i za trudna,







- zobaczyłem dzika z mieczami świetlnymi wystającymi z ryja; w naszych czasach Kościół sprzeciwia się germańskiemu kultowi dzików, których symbolem jest młot Thora,








- Mariusz Trynkiewicz stanął na czele jakiegoś programu badawczego realizowanego w więzieniu,







- pojechałem po raz drugi do Chorwacji, idąc ulicą Zagrzebia myślałem, że jestem w Szczecinie, potem trafiłem do doliny Oczatki, gdzie w pensjonacie podłoga była wyłożona niebieskimi oczami o symbolice okultystycznej,






- w Wenezueli rośnie ziele koprzyń,






- pani Anna ov Stipulova radziła Alexandrusowi ov Cocelaise, aby rzucił prace w Mc Donaldzie, bo zarabia tam tylko 300 zł miesięcznie,
- zostałem wyrzucony z Empiku w CH ,,Kaskada'' w Szczecinie po tym jak na zapleczu niechcący spaliłem duży foliowy kosz w palenisku do spalania pokarmów nieczystych, gdy pracownica Famopaxa  krzyczała na mnie, zamknąłem oczy, a potem uciekłem, miałem nadzieję, że jeszcze będę mógł tam wrócić,
- kiedy wraz ze znajomymi wyszedłem z tramwaju na niewłaściwym przystanku, pani Anna ov Stipulova pokazała jak cofać czas poprzez wsiadanie do innego tramwaju jadącego z przeciwnej strony, potem zasłaniając swoją nagość spotkałem pana Martinusa ov Simcassa , który brał prysznic razem z czarnowłosą kobietą w okularach, potem przyszedł kaszubski niedźwiedź i coś mówił,







- Janes ov Calcium zwrócił uwagę, że Sigmund Freud odgrywa ważną rolę w niemieckiej popkulturze, gdzie nigdy nie jest przedstawiany humorystycznie, Janes przepowiedział, że coś się wydarzy,






- przeglądałem poprzedniego bloga Sławomiry, na którym ujrzałem wiele kolorowych liter oraz rysunek różowego smoka,






- w Chinach zaprzyjaźniłem się z dużą świnią imieniem Mao,






- w Belgii Ordan z Brustaborga zaprzyjaźnił się z otyłym smerfem,
- pan Filipus ov Falconius powiedział mi, że Ravialus ov Rikłocic czyta właśnie książkę o chrześcijaństwie  i że będzie miał temat do rozmowy ze mną,






- pewna kobieta urodziła zamiast dziecka jego złoty posążek naturalnej wielkości,






- wyjaśniałem, że słowo Gehenna (piekło) pochodzi od jerozolimskiej, kamienistej doliny Ge Hinnon  gdzie Żydzi palili śmieci,






- odwiedził mnie GISZ Edward Rydz Śmigły,
- odwiedził mnie Józef Piłsudski, którego moja Mama nazywała Bronaszkiem i uważała, że uczciwie nie pracuje, obnażyłem przed nim genitalia i na znak sympatii dałem pieniądze,






- w średniowieczu joannici walczyli z Tatarami; według jednego historyka przegrali, a według innego odnieśli zwycięstwo i uwolnili wzięte w jasyr branki.