,,Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!’’ - Rz 12, 21
99 lat
temu miał miejsce Cud nad Wisłą – druzgocące zwycięstwo
odrodzonego Państwa Polskiego nad nawałą bolszewicką. Tak jak
ongiś zagrażał Polsce i światu bolszewizm, tak dziś podobnym
zagrożeniem jest wszędzie wciskająca się ideologia LGBT
(hejtowany i cenzurowany przez lewaków arcybiskup Marek Jędraszewski
mówiąc o ,,tęczowej
zarazie’’ ma
całkowitą rację).
Parę
dni temu w Płocku gdzie miał miejsce Marsz Równości, 15 – letni
Jakub Baryła z krzyżem i różańcem w ręce stanął na drodze
sodomitom. Inaczej niż kibole z Białegostoku (których nie
pochwalam!) sprzeciwił się promowaniu grzesznej ideologii w sposób
całkowicie pokojowy, biorąc za wzór ks. Ignacego Skorupkę (1893 –
1920), który poległ od bolszewickiej kuli niosąc krzyż. Spotkał
go za to wulgarny hejt ze strony lewaków takich jak prof. Wojciech
Sadurski i pisarz Jacek Dehnel.
Jakub
Baryła jest dla mnie bohaterem. Chciałbym być tak odważny jak on
;).