Strony

czwartek, 4 listopada 2021

Anioł z kluczem





 Św. Karol Boromeusz (1538 - 1584) polecił artyście, aby nad jego drzwiami namalował alegorię Śmierci. Gdy malarz przedstawił standardową kostuchę z kosą, kardynał kazał mu ją zamalować. W jej miejsce kazał przedstawić anioła trzymającego klucze do życia wiecznego. Historię tę usłyszałem niedawno na kazaniu w kościele. 





Antyszczepionkowcy w PRL - u

 



,, [...] W lipcu 1969 r. pojawiła się we Wrocławiu ospa. Masowe szczepienia, obawy przed rozszerzeniem groźnej epidemii powodowały różne komentarze. Sam słyszałem, jak pewna jejmość opowiadała, że ma dokładne wiadomości ze sfer dobrze poinformowanych, iż źródłem epidemii były ampułki z zarazkami przysyłane z Izraela w celu wygubienia chrześcijan. Owa jejmość nie wierzyła już w magiczne środki, ale pozostała wierną tym idiotycznym poglądom, które na naszym gruncie, idąc za literaturą zachodnioeuropejską, rozpowszechniał przed kilkuset laty Sebastian Miczyński'' - Bohdan Baranowski ,,Pożegnanie z diabłem i czarownicą. Wierzenia ludowe''

Oniricon cz. 765

     Śniło mi się, że:





- młoda kobieta uzależniła się od kortyzolu,




- matka rzymskiego poety Katullusa wyznała, że zapłodnił ją ,,nieznany bóg z krainy za Indiami mający zamiast głowy ośmiornicę'' (Cthulhu), odtąd Cthulhu i Nodens często ukazywali się Katullusowi we śnie (z myśli poprzedzających zaśnięcie),

- w studiu telewizyjnym Konrad T. Lewandowski powiedział feministce, że jest przeciwny zarówno mordowaniu nienarodzonych dzieci, jak też pokazywaniu ich rozszarpanych zwłok,

- powiedziałem Rovertusowi ov Varxixowi, że ,,nie trawię Harry'ego Pottera'', choć cenię książki Tolkiena, Lewisa i Sapkowskiego,

- bałem się, że fanatycy religijni zaczną palić książki Sapkowskiego,




- Mama kupiła mi na Mikołajki bardzo drogi (kilkaset złotych) ,,Bestiariusz japoński. Yokai'' Witolda Vargasa, ilustracja w książce przedstawiała młodą karlicę siedzącą na drzewie, zaś młody Witold Vargas przyjechał do Japonii, gdzie w centrum handlowym spotkał liczne olbrzymy i kieszonkowców, w jego książce jedną z odmian japońskiej czarownicy była Holand, zapożyczona z wierzeń holenderskich,




- pojechałem na Ukrainę, gdzie razem z młodą kobietą ubraną na biało i źrebakiem przebywałem w ,,szaju'' to jest wąskim korytarzu między dwoma żelaznymi płotami, spotkałem też Konrada T. Lewandowskiego, lecz nie podałem mu ręki bojąc się zarażenia koronawirusem,



- rozmawiałem z Witoldem Vargasem o planach napisania drugiego tomu ,,Atlasu legend'', Vargas z powodu cenzury obyczajowej  zrezygnował z umieszczenia w nim legendy o wojaku Szwejku i jakimś ruskim wojowniku,




- w Ameryce Południowej adepci wiedzy tajemnej rozpowszechniają opowieści o spiskach ukrywających się nazistów,




- w dzieciństwie lubiłem rysować tyranozaury, przy ostatnim rysunku posiłkowałem się hasłem z ,,Encyklopedii biologicznej'',




- Stanisław Szur powiedział, że ojcem Bolesława Krzywoustego był Władysław Hormon,



- Bolesław Krzywousty otrzymał swój przydomek stąd, że kłamał i kazał oślepić swego brata Zbigniewa,

- moja Mama była niedawno w ciąży, lecz poroniła, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,

- napisałem w komentarzu, że książki Andrzeja Pilipiuka są wspaniałe, zaś Kasia Babis jest złośliwa jak małpa (na jawie też tak uważam),




- w powieści Witolda Jabłońskiego, Bolesław Śmiały pojął za żonę piękną blondynkę, która była pierwszą poetką w historii Polski, oboje ucztowali razem z biskupami: Bolesławem Chrobrym i św. Stanisławem,

- Alexandrus ov Cocelaise powiedział jakiejś kobiecie, że pandemia będzie jeszcze długo trwać, lecz obostrzenia sanitarne są po to, by prześladować katolików,




- Witold Vargas urodził się w Boliwii, w rozmowie z nim pytałem go czy jest Węgrem, bowiem ,,farkas'' to po węgiersku wilk,

- w gazetach z okresu II RP ukazywały się porady jak mordować nienarodzone dzieci,




- poszedłem do szczecińskiego sklepu ,,Ikea'' i miałem ochotę zerwać zawieszoną przed nim szwedzką flagę.