Niedawno usłyszałem anegdotę o pewnym Włochu, który na ulicy jadł całą dużą pizzę złożoną na pół. Choć ślinka mi ciekła gdy o tym słuchałem, nikogo nie zachęcam do naśladowania tego człowieka ;).
Niedawno usłyszałem anegdotę o pewnym Włochu, który na ulicy jadł całą dużą pizzę złożoną na pół. Choć ślinka mi ciekła gdy o tym słuchałem, nikogo nie zachęcam do naśladowania tego człowieka ;).
Zastanawiam się czy większym głupcem jest ten kto uważa marchew jest warzywem demonicznym (w jej nazwie występuje sylaba ,,mar'' tak jak w słowie ,,martwy'') czy też raczej ten kto nazywa ją owocem. A Czytelnik co o tym sądzi?
Śniło mi się, że:
- Konrad T. Lewandowski wspominał swoją pierwszą miłość; piękną Zinaldę o śniadej cerze i fosforyzujących, zielonych oczach,
- Jacek Piekara i Rafał Kosik po powrocie do Polski w latach 90 - tych XX wieku sprzedawali fast foody,
- kiedy chodziłem do szkoły, na sali gimnastycznej przemawiał minister Roman Giertych, który zamienił się w żyrafę, ja zaś oblałem go swoim moczem, aż znów przybrał ludzką postać, potem nie miałem odwagi wyznać tego na spowiedzi,
- Kasia Babis wyśmiewała wiarę celebrytek w Wielką Lechię,
- mężczyzna idący przez park w Pacynowie spotkał hienę z głową kobiety, która spytała go dlaczego nie został księdzem (wymyślone na jawie),
- ksiądz na lekcji religii zapytał dzieci kto zabił Jezusa, a one chórem odpowiedziały, że Żydzi,
- Balbina, królowa Oxiów miała postać kobiety z głową foki, nosiła granatowe bikini i obiecała mi, że schudnę jeśli będę pływał na plecach,
- karawaniarz Haushofer; staruszek o siwych wąsach, noszący czarny frak i cylinder, zamierzał wskrzesić zapoczątkowany przez Hansa Sachsa zwyczaj wspólnego tworzenia poezji w karczmach,
- zobaczyłem Hastura, który miał postać humanoida z głową jakby psa czy wilka o długich, różowych włosach, którego się bałem,
- Dariusz Kwiecień niszczył pola uprawne jeżdżąc po nich ni to traktorem ni to quadem oraz zabijał sumy żyjące w stawie,
- mieszkałem razem z panią Fiłtą ov Jazde - Stanitis i wielokrotnie dla zabawy malowałem jej labradora Viskałota flamstrem, któregoś dnia Viskałot w czasie zabawy próbował odgryźć mi palec i powiedział ludzkim głosem, że nie lubi być malowany, pożałowałem tego i chciałem się z tego spowiadać,
- w liceum musiałem pójść do sąsiedniej szkoły gdzie zabłądziłem, słyszałem jak dziewczynki na przerwie chwaliły się mordowaniem nienarodzonych dzieci i jedna z nich zwracała się do pozostałych: ,,głupcy'',
- jakiś władca nakazał poddanym wytępić wszystkie gąbki noszące łacińską nazwę Pinnipedia,
- syn Michela Cuisina był psem, który zakochał się w niewiernej sikorze bogatce, zaś ojciec opisał to w książce ,,W borach i w lasach'',
- wziąłem do ręki sikorę modrą, która dziobnęła mnie w palec,
- państwowym wyznaniem Hiperborei był kult wicca nakazujący zakładać parki nie różniące się od lasów, państwa nakazywało czcić Wielką Boginię, lecz można to było robić w dowolny sposób, w ,,Gołębiej Księdze'' było napisane, że Isus jest większy od Teosta, razem z piękną Hiperborejką poszedłem na bal, w czasie którego chłopcy przesuwali stopami kolorowe kulki, wyobraziłem sobie jak hiperborejscy żołnierze uzbrojeni w karabiny cwałowali na grzbietach nosorożców włochatych,
- pod hiperborejskimi parkami znajdują się kanały zaopatrujące jeziora w wodę,
- Hiperborejczycy zaczęli kolonizować świat podziemny zakładając w nim restauracje,
- dostałem w prezencie figurkę Supermana z uciętą głową,
- Meriwether Lewis i William Clark badali Wschodnie Wybrzeże na granicy USA i Kanady gdzie znajdowały się indiańskie zamki wykute z skale, zamieszkane przez księżniczki i smoki, toczyły się tam walki Indian z Amerykanami, marzyłem o tym by zwiedzić te zamki,
- szef chińskiej restauracji kazał kelnerce obsługiwać klientów w bikini,
- poseł Stanisław Szur powiedział z mównicy, że należy wprowadzić do kanonu lektur z języka polskiego książkę telefoniczną (wymyślone na jawie).