Śniło mi się, że:
- Fiodor Dostojewski po spotkaniu z carem Mikołajem I, który darował mu życie, zapałał nienawiścią do Polaków, uznałem, że Rosjanie nie muszą nas kochać, zaś znacznie surowszej ocenie podlegają ci z Polaków, którzy z nimi kolaborują,
- podążając szlakiem tradycji prawosławnej widziałem egzekucję cara Mikołaja II i jego rodziny, bolszewicy używali kolorowych naklejek z arabskimi napisami, zaś pewien zagraniczny dziennikarz stale powtarzał sobie, że nie wszyscy Rosjanie są źli,
- w godle Hiperborei widniał niebieski orzeł w polu czerwonym,
- Jena ov Blackeyova kąpała się w rzymskiej Fontannie di Trevi,
- Wolter w ,,Kandydzie'' opisał jak w rosyjskiej szkole uczono dzieci picia alkoholu i strzelano z działa do straganu z żywymi kurami, kiedy powiedziałem o tym Rosjaninowi, ten groził mi pobiciem, lecz odrzekłem, że skoro Jeszua Ha - Nocri oddał życie za prawdę, to i ja mogę to zrobić, następnie mówiłem panu Tomasusowi ov S. o różnicach między ,,Mistrzem i Małgorzatą'' a Ewangelią,
- na Nowej Pterotyjandii żył kolczasty pancernik,
- w dzieciństwie Mahomet wypił atrament wypełniający miedziany wkład do długopisu, zaś jego sąsiad powiedział, że chłopiec będzie bardzo mądry, kiedy naśladując Mahometa zjadłem wkład do długopisu, chciałem się z tego wyspowiadać,
- we wrześniu na spotkaniu z trzema kobietami (jedną z nich była Pavlacica ov S.), żułem różową gumę, która przykleiła się do mojego języka i nie mogłem jej oderwać, wówczas kobiety zaproponowały mi zjedzenie lodów ,,Moskwa'',
- w jakimś ośrodku wypoczynkowym spotkałem młodego księdza, który lubił twórczość H. P. Lovecrafta i Andrzeja Sapkowskiego, przed zaśnięciem ujrzałem w swoim pokoju namalowane przez księdza obrazy przedstawiające Wielkich Przedwiecznych w formie komiksu.