,,Sława imienia twego aż do nas dolata,
A dźwięk jego tak wzniosły jest i tak wspaniały,
Iż napełnia odgłosem swoim wszechświat cały,
Brzmi wszędzie i brzmieć będzie po tysiączne lata’’
- John Keats ,,Kościuszko’’ (fragment)
Tadeusz Kościuszko (1746 – 1817) należy do największych polskich bohaterów narodowych. Uczyłem się o nim po raz pierwszy na lekcji historii w klasie czwartej. Dowiedziałem się również o insurekcji Kościuszkowskiej z 1794 r., o bitwach pod Racławicami (zwycięskiej) i Maciejowicami (przegranej), oraz o bohaterach tego powstania: chłopskich żołnierzach zwanych kosynierami, uzbrojonych w kosy ustawione na sztorc, warszawskim szewcu Janie Kilińskim (1760 – 1819) i chłopie Wojciechu Bartosie (1758 – 1794), który w nagrodę za męstwo otrzymał od naczelnika zagrodę i nazwisko Głowacki. W powstaniu wziął udział również bohaterski Żyd, Berek Joselewicz (1764 – 1809). Później dowiedziałem się, że Kościuszko, podobnie jak Kazimierz Pułaski (1745 – 1779) walczył wcześniej o niepodległość USA i własną piersią zasłonił poddających się brytyjskich żołnierzy, którym Amerykanie nie chcieli okazać litości (przeczytałem o tym epizodzie w powieści Alfreda Szklarskiego ,,Tomek na wojennej ścieżce’’). Na jego cześć najwyższy szczyt Australii został nazwany przez Pawła Strzeleckiego Górą Kościuszki. W gimnazjum przeczytałem poświęconą mu pracę Andrzeja Zahorskiego ,,Naczelnik w sukmanie’’.
W mojej powieści fantasy ,,Pawlaczyca’’ chłopi walczący w 1950 r. z Socjalistycznym Czarnym Zakonem Dziadostwa Polskiego wzorowali się na kosynierach i używali tego samego oręża (odsyłam do postów: ,,Człowiek się skompromitował’’ i ,,Żałgris’ 50, czyli powrót kosynierów’’). Również wymyślona przeze mnie słowiańska wojowniczka, Dobrawa II walczyła taką bronią jakiej używali kosynierzy (odsyłam do posta: ,,Kosynierka’’). W planowanym przeze mnie zbiorze opowiadań, podróżujący w czasie południowosłowiański heros, Żmij Ognisty Wilk weźmie udział min. w powstaniu Kościuszkowskim.
Naczelnik jest również bohaterem cyklu powieści fantastycznych ,,Syn wolności’’ napisanych przez Roberta Kościuszkę.
Śniło mi się, że Kościuszko wstąpił do masonerii, aby mieć pieniądze na finansowanie powstania.