,, [James] Graham zapoczątkował szereg mód zdrowotnych, takich jak 'kąpiele ziemne' wymagające zakopania pacjenta w ziemi po szyję, gdzie ukoronowaniem całego rytuału była 'Świątynia Zdrowia'. W okresie swej świetności 'Świątynia Zdrowia' dziennie przyciągała 200 pacjentów pragnących odzyskać utraconą męskość. Zakład położony w modnej londyńskiej dzielnicy Pall Mall i otwarty w 1781 roku, dysponował szeregiem pokojów, bogato zdobionych i pełnych skąpo ubranych kobiet, do których prowadzono klientów. Mężczyźni, którzy cierpieli na trudności w małżeństwie i których było stać na zapłacenie horrendalnej ceny (50 funtów, czyli około 7000 dzisiejszych funtów za noc), mogli w nich zaznać wątpliwych dobrodziejstw 'niebiańskiego łoża'. Nad wspaniałym meblem unosił się baldachim, a naokoło biegły lustra. Cicha muzyka, korzenne aromaty i westalki przyodziane w białe szaty wabiły pacjentów do środka. Dwie gigantyczne butelki lejdejskie ładowały mosiężne pręty, które wiodły elektryczność do 'ognistego smoka'. W 1784 roku, mimo poparcia arystokratycznych mecenasów, Graham zbankrutował'' - Kathryn Harkup ,,Przepis na potwora. Jak z odkryć naukowych narodził się Frankenstein''
Strony
▼
środa, 20 marca 2024
Świątynia Zdrowia
Kult Iblisa
,,Również sufi Szah 'Abdul Latif (1689 - 1752) z Sindu nawoływał swoich czytelników, aby oddawali cześć Iblisowi (czyli Szatanowi) jako jedynemu prawdziwemu kochankowi (...). Szacunek dla Iblisa w kręgach sufi nie ma nic wspólnego z satanizmem. Sufi powoływali się na tradycję koraniczną, według której Iblis to jedyny prawdziwy monoteista; po stworzeniu przez Allaha człowieka tylko on (mimo rozkazu Boga) nie złożył mu pokłonu, twierdząc, że cześć oddaje tylko Bogu (...). Za pychę i nieposłuszeństwo wobec Boga został strącony z Raju. Ten motyw jest dla islamu bardzo istotny, ponieważ Koran wspomina o nim pięciokrotnie (...). Obraz Iblisa we Wprowadzeniu 'Ajn al - Qudata al - Hamadaniego przypomina obraz Śiwy wygnanego po klątwie z niebios; wałęsa się po ziemi jako 'szalony kochanek' (...)'' - Jacek Sieradzan ,,Szaleństwo w religiach świata'' (przypis 3007 na str. 723).
W recenzowanym na tym blogu zbiorze opowiadań heroic fantasy Henry'ego Kuttnera ,,Elak z Atlantydy'', Eblis (inna forma zapisu imienia Iblis) był jednym z bóstw czczonych na Atlantydzie.
Mahomet i trzy boginie
,,Według Koranu (53.13 - 18) Mahomet miał w wizji wznieść się do siódmego nieba, czyli granic Raju. Tam ujrzał trzy bóstwa żeńskie: Lat, Uzzę i Manat, które czczono w Ka'abie jako tzw. córy Allaha, te same, z których późniejsza tradycja islamska uczyniła demoniczne, żeńskie dżiny. Zdaniem wybitnego koranisty M. Watta, Mahomet w proroczej ekstazie - po znajdujących się w Koranie słowach 'Czy widzieliście Al - Lat i Al - Uzza, i Manat, tę trzecią' (...) - wypowiedział wówczas jeszcze (pod rzekomą demoniczną inspiracją), później usunięte z Koranu, słowa: 'istnieją wysoko wznoszące się (= bóstwa), na których wstawiennictwo trzeba liczyć!' Te słowa, stanowiące kamień obrazy dla rygorystycznego monoteizmu, znane powszechnie jako tzw. 'szatańskie wersety', nawiązują do wspomnianych bóstw żeńskich. Następnie tekst mówi: 'Czy wy możecie mieć mężczyzn, a On (= bóg) jedynie kobiety? Byłoby to podziałem niegodziwym' (...). Watt twierdzi, że te słowa Mahomet musiał wypowiedzieć publicznie w proroczym natchnieniu, gdyś inaczej nikt nie ośmieliłby się ich zapisać. Zdaniem T. Andrae (...) Mahomet sądził przez pewien czas, że owe żeńskie bóstwa są aniołami, o czym może świadczyć kilka fragmentów Koranu, m. in.: 'Zaprawdę ci, którzy nie wierzą w życie ostateczne, nazywają aniołów imionami żeńskimi' (...)'' - Jacek Sieradzan ,,Szaleństwo w religiach świata'' (przypis 2908 na str. 716 - 717)
Zachęcam do przeczytania recenzji ,,Szatańskich wersetów'' dostępnej na tym blogu.