Strony

wtorek, 16 grudnia 2025

Pan Hilary z Burkina Faso

 


,, [...] Jest taka historia o człowieku, który przez cały dzień nie mógł znaleźć swojej maczety, choć miał ja zawieszoną na plecach. W pewnej chwili poczuł pragnienie i poszedł nad strumień. Schylił się, by zaczerpnąć wody. Wtedy maczeta wypadła na ziemię. Gdyby nie pragnienie, jak długo by jej szukał? [...]'' - Malidoma Patrice Somé ,,Z wody i ducha. Rytuały, magia i inicjacja w życiu afrykańskiego szamana''



    Kiedy czytałem tę parabolę, przypomniał mi się Pan Hilary z wiersza Jana Brzechwy, który gorączkowo szukał zgubionych jak mniemał okularów, cały czas mając je na swoim nosie ;). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz