Strony

środa, 27 marca 2013

Demonologia domestica

,,Demonologia domestica’’ – fantazja z 2009 r. opowiadająca o różnych dziwnych i nadprzyrodzonych mieszkańcach polskich domostw, zaczerpniętych z wielu mitologii – egipskiej, hebrajskiej, greckiej, germańskiej i słowiańskiej, a także z moich własnych pomysłów. Tytuł owego nienapisanego leksykonu wymaga wyjaśnienia. Podczas gdy w teologii chrześcijańskiej, słowo ,,demon’’ zawsze oznacza diabła, czyli upadłego anioła, w religioznawstwie ową nazwą określa się występujące we wszystkich mitologiach, istoty pośrednie między bogami i ludźmi, zarówno te złe jak i dobre, często będące personifikacją zjawisk przyrody. Z punktu widzenia religioznawstwa demonem jest nie tylko diabeł, ale też krasnoludek, elf, troll, strzyga, dżin, banshee, wampir, rusałka, wodnik, hurysa, wiła, smok, syrena, selka, kelpie, sylf, salamandra, gnom, ondyna, geniusz, Robin Goodfellow, Oberon, Goplana, Chochlik i Skierka, ghul, Skarbnik, Biała Dama, Lilith, Krwawa Mary, Lewiatan i Behemot, Piaskowy Dziadek, brownie, pixie, płanetnik, południca, nocnica, klaurikaun, korred, asur, rakszas, piśaća, tokoloshi, goblin, ogr, a nawet anioł (vide Barbara i Adam Podgórscy ,,Encyklopedia demonów’’). Poniżej przedstawiam kompletny wykaz istot z owego nienapisanego leksykonu.

Anioł Stróż – jedyna rzeczywista istota w tym katalogu. Dobry duch przydzielony przez Boga każdemu człowiekowi na całe życia, aby strzegł i prowadził do zbawienia. Nigdy nie opuszcza człowieka i nie przestaje się o niego troszczyć, nawet gdy ten ,,napawa Boga obrzydzeniem’’ (wg. św. ojca Pio).

Anubis – bóg o głowie szakala. Doznaje czci od psów i czasem je odwiedza przy pełni Księżyca, kiedy ludzie śpią.
Babok  – nie mylić z bebokiem, nosicielem worka, przeznaczonego dla niegrzecznych dzieci. Babok jest to diabelskie dziecko, zbyt małe, by szkodzić, brzydkie, czarne, kudłate i brodate. Zajmuje się straszeniem małych chłopców (jego żeńskim odpowiednikiem, straszącym dziewczynki jest mocha).



Bannik – skrzat zamieszkujący łazienkę, obdarzony dużą głową. Walczy z kamieniem i rdzą, wyciąga włosy z odpływu, za pomocą srebrzystej rózgi zabija bakterie, wirusy i grzyby. Kogo połaskocze, ten może się spodziewać szczęścia, a kogo – podrapie – nieszczęścia.



Bast  – bogini o głowie kota. Doznaje czci od kotów i czasem je odwiedza w nocy, gdy ludzie śpią.



Bazyliszek – zamieszkuje piwnice. Jeśli jest młody i osiągający rozmiary indyka, nie potrafi jeszcze zabijać wzrokiem i można łatwo skręcić mu kark. W 2008 r. opowiadałem o tym Janesowi ov Calcium, ale nie chciał mi wierzyć.



Biała Dama – mieszka często w starym zegarze, z którego wychodzi o północy, kiedy wszyscy śpią (czasem widuje się ją po pijanemu w Noc Sylwestrową). Gdy byłem dzieckiem ujrzałem w ,,Dzienniku Telewizyjnym’’  Jacka Fedorowicza, Białą Damę z głową Lecha Wałęsy.
Bieda – bóstwo niedostatku. Przybiera postać wychudłej, brudnej kobiety w łachmanach. W obecnych czasach często wygląda jak rumuńska Cyganka, żebrząca na ulicach polskich miast z czteroletnim na oko synem Głodem i trzyletnią córką Utrapieniem.
Biedzie – demony z orszaku Biedy. Przybierają postać szczurów ze skrzydłami nietoperzy, albo szarych tarantuli. Ukazują się ludziom przeżywającym załamanie nerwowe, rozpacz, ofiarom eksmisji. Pożerają pieniądze i żywność, a ich uryna to alkohol.
Bikiniarz – Babochłop – demon zaburzeń seksualnych, przedstawiany pod postacią mężczyzny ubranego w bikini. Namawia mężczyzn i kobiety do operacji zmiany płci, które są zwykłym oszustwem, które niczego nie rozwiązuje. Jedną z jego ofiar jest Anna Grodzka.



Cerber – bardzo groźny, trójgłowy pies, strażnik Hadesu. Doznaje czci zwłaszcza od psów stróżujących i obronnych. Niektórzy powiadają, że w naszych czasach strzeże domostw najbogatszych Polaków – biznesmenów i polityków, w zamian za ich dusze.
Czarna baba – została zaczerpnięta z mojego snu. Ma postać starej kobiety ubranej w czarną suknię, która ukazuje się nocą na klatkach schodowych i bluźniąc zapowiada śmierć danej osoby (min. w 2007 r. zapowiedziała śmierć mojej Babci). Jest siostrą irlandzkiej banshee i walijskiej śliniącej się jędzy.
Czarownice – gdy nikt tego nie podejrzewa, odprawiają nago sabaty w piwnicach, tańczą przy ogniskach i całują czarnego kozła w ,,twarz tylną’’ umiejscowioną na pośladku. Porywają i zjadają dzieci. Tworzą i rozpowszechniają wirusy komputerowe, sprowadzają na małżonków bezpłodność, wytwarzają narkotyki, fałszują pieniądze, zadają szaleju politykom i dziennikarzom, co przyczyniło się w Polsce do sukcesów wyborczych SLD i Ruchu Poparcia Palikota.
Detko – ludzka głowa na pajęczych nogach. Posiada rogi, lecz rosną one do środka powodując potworny ból. Mieszka w lustrze i ukazuje się próżnym kobietom, które spędzają przed nim zbyt dużo czasu. Ponoć pewna nastolatka, której ukazało się w lustrze detko, skarżące się na ból głowy, nie okazała lęku, lecz zaproponowała straszydłu środek przeciwbólowy ,,Apap’’.



Fenrir – syn Lokiego, brat bogini Hell i morskiego węża Jormundgundra – Midgardsorma. Jest to potworny wilk, który według przepowiedni völvy, w czasie Ragnaröku zeżre boga Odyna, Słońce i połowę Księżyca. Obecnie jest spętany czarodziejskim łańcuchem wykutym przez karły (spętanie wilka kosztowało boga Tyra utratę dłoni). Największą czcią otaczają go psy ras uznawanych za agresywne (zwłaszcza bulteriery, rottweilery i dobermany), oraz chore na wściekliznę, a niektórzy twierdzą, że Fenrir strzeże willi członków mafii pruszkowskiej i wołomińskiej w zamian za ich dusze.
Garmr – potworny pies o skrwawionym brzuchu, pilnujący Nilfheimu, ponurego królestwa bogini Hell, gdzie udawały się dusze ludzi, którzy nie odziedziczyli Walhalli. Czczą go psy ras uznanych za agresywne, oraz chore na wściekliznę. Ponoć strzeże willi byłych ubeków wzbogaconych na transformacji ustrojowej, w zamian za ich dusze.
Głosy w telefonie – zjawisko parademoniczne. Jeśli się dosyć długo trzyma przy uchu słuchawkę telefonu, mimo, że się nie rozmawia przezeń, można usłyszać jakieś dziwne szepty, chichoty, westchnienia, czasem stłumiony płacz i lament, chrapanie, ziewanie, odgłosy zwierząt, wody, wiatru, a to wszystko w niezidentyfikowanych językach. Jeden z moich kolegów ze studiów opowiadał mi, że usłyszał w telefonie szum wodospadu. Jak zapewne skomentowałby to Friedrich Nietsche: ,,Jeśli zbyt długo spoglądasz w otchłań, to otchłań spojrzy w końcu na ciebie’’.
Halbertynka, zwana też ,,Albertynką Cud – Dziewczynką’’ – bogini nagości, striptizerek, striptizerów i nudystów. Ukazuje się pod postacią nagiej i pięknej siedemnastolatki. Zachęca ludzi do chodzenia nago po domu. Nagość ją przywabia tak jak Pierścień wabił Nazgule, czuje się szczęśliwa widząc ludzi uprawiających seks, kąpiących się lub biorących prysznic. Namówiła Witolda Gombrowicza do napisania dramatu ,,Operetka’’.



Hestia – przez Rzymian zwana Westą; bogini ogniska domowego. Po śmierci Juliana Apostaty i sądzie św. św. Piotra i Pawła nad bogami Olimpu, przyjęła chrzest razem z Afrodytą i Apollem. Ukazuje się pod postacią pięknej kobiety w długiej, białej szacie. Łagodna, nie szuka rozgłosu, toteż mało o niej można usłyszeć w naszych czasach. Obecnie bardzo cierpi z powodu kryzysu rodziny i polityki antyrodzinnej prowadzonej w wielu krajach, w tym w Polsce. Jej rozkazów słuchają domowe skrzaty na całym świecie.
Homunkulus – ludzik, przez alchemików dawnych i współczesnych wytwarzany w wyniku mieszania substancji chemicznych w retorcie. Owe istoty wielu alchemikom zastępują dzieci. Wymyśliłem na ich temat następujący dowcip: ,,Co zrobił Faust gdy udało mu się wytworzyć homunkulusa? Poszedł na urlop tacierzyński’’.
Hypnos  - bóg snu, brat Tanatosa, boga śmierci. Zajmuje się usypianiem ludzi za pomocą ziaren czarodziejskiego maku.
Inkuby – diabły uprawiające nocą seks z kobietami (głównie czarownicami), najczęściej pod postacią urodziwych mężczyzn, lub czarnych kotów. Jeśli dziewczyna w czasie snu jęczy i miota się w pościeli, trzeba ją czym prędzej obudzić, aby nie zaszła w ciążę. Najsłynniejszym synem inkuba był czarodziej Merlin.
Inliterarius – diabeł doglądający dzieci i młodzieży w czasie odrabiania lekcji. W przepastnym worze zanosi do piekła wszystkie opuszczone litery i cyfry.
Irek Gwizdała – słowiański bóg gwizdania, który największej czci doznawał na Podkarpaciu i w okolicach dzisiejszej Horodenki na Ukrainie. Jego ulubionym zwierzęciem jest kret. Kiedy w latach 2005 – 2010 rozmawiałem telefonicznie z Janesem ov Calcium, Irek Gwizdała nieoczekiwania wtrącał się do naszych rozmów i gwizdał. Mówiłem Janesowi, aby nie gwizdał, a on tłumaczył mi: ,,To nie ja, to Irek’’ i nawet obiecywał dać mu w ucho. Trudno mi było uwierzyć w tą wersję wydarzeń, lecz teraz mnie oświeciło i już wiem, że to była najszczersza prawda.
Jazyd – demon mieszkający w lustrze, ukazuje się próżnym kobietom, które spędzają przed nim zbyt dużo czasu. Jeśli jakaś mu się spodoba, porywa ją do lustrzanego świata, z którego żadna białogłowa dotąd nie wróciła.
Jędza – Niezgoda przez Greków była czczona jako bogini Eris, zaś przez Rzymian jako Diskordia. Prowokuje awantury domowe, przyczynia się do rozpadu rodzin.
Kazdeja – zwany ,,Aniołem Aborcji’’; diabeł, który nauczył ludzi zabijać swoje nienarodzone dzieci. Poprzez wieki prowadzi bezpardonową walkę z instytucją rodziny, krzewiąc aborcję, antykoncepcję, in vitro i dzieciobójstwo, zatruwa i deprawuje umysły możnych tego świata. Działa poprzez wszelkiej maści lewaków – SLD, Ruch Poparcia Palikota, Planned Parenthood etc.
Koffel Pijanica – diabeł odpowiedzialny z alkoholizm, pijackie awantury i cierpienie dzieci z rodzin patologicznych. Jego podszeptów słuchają mężczyźni, ale niekiedy też kobiety.
Kołowiersze – domowe skrzaty, podobne do szaro – burych kotek, ubranych w rosyjskie stroje ludowe. Utrzymują w domu ład i porządek. Najczęściej osiadają w domach tych Polaków, którzy kiedyś byli w Rosji.
Krawiec – Ucinacz Palców – demon uzbrojony w ogromne, ostre nożyczki, z których pomocą ucina palce ssącym je dzieciom. Zaczerpnięty z książki Artura Oppmana ,,O Jasiu Dręczycielu, o Józiu Gapicielu, o Cesi Cmokosi i poparzonej Zosi’’.



Król szczurów – władca wszystkich gryzoni z gatunków szczur wędrowny i szczur śniady. Osiąga rozmiary małego kota, albo nawet jamnika i zasiada na niezwykłym, żywym tronie, utworzonym z promieniście ustawionych szczurów, zrośniętych ogonami.



Lamia – była kochanka Zeusa, której zazdrosna Hera wymordowała wszystkie dzieci. Od tego czasu Lamia stała się demonem, o rozdwojonym, żmijowym języku, który nocami zakrada się do ludzkich domostw i pożera noworodki i niemowlęta śpiące w łóżeczkach.
Latarenus – ma postać człowieka, mającego wydrążoną dynię, zamiast głowy. Zamiast mózgu ma zapaloną świecę. Namawia Polaków, aby wbrew stanowisku biskupów obchodzili Halloween zamiast (lub oprócz) Dnia Wszystkich Świętych.



Lilith – pierwsza żona Adama, odtrącona przez niego na rzecz Ewy. Puszczała się z demonami rodząc nieprzebrane rzesze grożących zniszczeniem całej Ziemi potworów i olbrzymów, zwanych ,,lilin’’. Te zostały pozabijane przez aniołów, zaś ich matka, pełna bólu, po dziś dzień mści się, zakradając do ludzkich mieszkań i pożerając śpiące w łóżeczkach dzieci.
Lolita – demon  pedofilii. Przybiera postać nastolatki ubranej w wyzywający sposób. Przyczynia się do cierpienia milionów dzieci na całym świecie. Namówiła Vladimira Nabokova do napisania ,,Lolity’’.
Lustrzęta – nieszkodliwe i przyjazne skrzaty ukazujące się niekiedy w starych lustrach.
Lustrzyny – potworne, pożerające ludzi olbrzymy, które czasem ukazują się ludziom w lustrach. Strzegą szklanego zamku Jezyda na szczycie szklanej góry w lustrzanym świecie.
Luxuria – demon rozpusty, królowa sukkubów. Przybiera postać pięknej, półnagiej kobiety. Ma kręcone, brązowe włosy, sutki pomalowane karminową szminką, zaś jej dusza mieści się w ciele białego królika o imieniu Playboy. Namawia do seksu przedmałżeńskiego, korzystania z pornografii, zachęca mężczyzn, aby zdradzali swe żony z kochankami i prostytutkami. Jest gościem honorowym na sabatach czarownic organizowanych w piwnicach.



Łajka – słynna suczka, która 3 listopada 1957 r. została wystrzelona w kosmos w sowieckim sztucznym satelicie Ziemi, ,,Sputniku 2’’. Po śmierci została zamieniona w boginię psów. Czasem odwiedza swych wyznawców, rekrutujących się z ras łagodnych, takich jak labradory, kiedy ludzie tego nie widzą.
Łajma  – bogini losu. Gdy nikt z dorosłych nie widzi, całuje leżące w łóżeczkach dzieci w czoła, tym samym wyciskając na nich pieczęć, określającą ich późniejsze losy.
Mab – królowa wróżek zsyłająca sny. Unieśmiertelnił ją William Szekspir w dramacie ,,Romeo i Julia’’.



Neandertalczycy, przez Słowian zwani Naradami – prehistoryczni ludzie, których szczątki po raz pierwszy odkryto w XIX – wiecznych Niemczech w dolinie rzeki Neanderthal. Są od nas niżsi, lecz silniejsi, mają bardziej spłaszczone czaszki i grube wały nadoczodołowe. Odziewają się w skóry zwierząt i używają kamiennych narzędzi. Polują na psy i koty, jedzą też ptaki, a zwłaszcza gołębie, oraz wiewiórki, szczury, żaby. Często wygrzebują odpadki spożywcze ze śmietników. Choć współczesna nauka utrzymuje, że wymarli 10 000 lat przed naszą erą, w rzeczywistości z całej Polski napływają relacje o żywych neandertalczykach, którzy zakładają swe obozowiska w piwnicach, gdzie palą ogniska.
Nędza – starsza i potężniejsza siostra Biedy. Przypomina ją wyglądem i strojem, lecz jest jeszcze bardziej chuda (wygląda jak anorektyczka), brudna, prawie naga, rozczochrana, brzydka i nieszczęśliwa. Tam gdzie się zjawia, tam znikają pieniądze i żywność, a pojawia się smutek, wstyd, nie pozwalający prosić o pomoc (większość ludzi naprawdę potrzebujących pomocy tak naprawdę wstydzi się o nią prosić), czasem też alkoholizm i awantury.
Niebieski chrząszcz – owad zaczerpnięty z mojego snu. Został odkryty w 2005 r. w moim mieszkaniu przez entomologów z uniwersytetu w Złocieńcu.
Onan – demon masturbacji. Przybiera postać łysego, brodatego kulturysty, który zamiast członka ma boa dusiciela.
Ortros – groźny, dwugłowy pies, który ongiś w Hiszpanii pilnował wołów Geriona, aż zabił go Herakles. Doznaje czci od psów ras pasterskich, zwłaszcza od owczarków kaukaskich.
Pająk papuzi – pajęczak wzięty ze snu. Był wielkości ptaszników z Ameryki Południowej, jego ubarwienie składało się z barw niebieskiej i żółtej. Widziałem go u siebie w domu w toalecie, w chwili gdy wielki, czarny pies odgryzał mi genitalia.
Palisław Antyzdrowiecki – postać z mojego zbioru opowiadań ,,Dom’’. Demon nałogu tytoniowego. Z jego winy ludzie umierają na raka.
Pokuśnik – diabeł, którego czarownicy zadają ludziom w wódce, co kończy się opętaniem. W obecnych czasach pokuśniki są zadawane najczęściej w potrawach przyrządzanych przez członków sekty ,,Hare Kriszna’’.
Rzędzicha – żeński demon lewicowego feminizmu. Zniechęca kobiety do zakładania rodzin. Budzi w nich niechęć do dzieci. Sprawia, że wolą być ,,zimnymi sukami’’, niż ,,matkami Polkami’’.

Salamandra – duch ognia, przybierający postać małej jaszczurki, lub smoka bez skrzydeł. Nie mylić z płazami ogoniastymi takimi jak salamandra plamista, czy salamandra olbrzymia. Te magiczne salamandry, elementale, o których można przeczytać w pracach Paracelsusa żyją w junkersach, piekarnikach, oraz piecach opalanych drewnem, lub węglem. Gdy byłem na działce, u mojego przyjaciela Voytakusa ov Višnica, przez moment zdawało mi się, że widzę złocistą salamandrę igrającą w mały, czarnym piecyku. Panem salamander jest Ogniobóg, którego tron stoi w Toruniu.



Set  - zły bóg chaosu i pustyni, wróg Ozyrysa. Ukazuje się pod postacią człowieka z głową okapi. W naszych czasach, mami i buntuje ludzi, zwłaszcza młodych, aby zostawali anarchistami. Anarchistyczne zamieszki w Warszawie 11 listopada 2011 r. są właśnie dziełem Seta.
Sukkuby – urodziwe diablice, w nocy współżyjące cieleśnie z mężczyznami.



Śmierć – przez Rzymian była czczona jako bogini Mors, siostra Morfeusza. Została uwolniona przez Ewę z zakazanego jabłka, rosnącego na Drzewie Poznania Dobra i Zła. Ma postać kobiecego kościotrupa w czarnej, lub białej sukni. Oddziela dusze od ciał za pomocą wykutej w piekle kosy. Jej ostrze wygląda na żelazne, lecz w rzeczywistości sporządzone zostało z grzechu. Śmierć do ostrzenia kosy używa osełki z czaszki Kaina. W Meksyku odbiera cześć pod imieniem Santa Muerte.
Śmietniki – skrzaty – kloszardzi, mieszkający w wiadrach na śmieci i żywiący się odpadkami spożywczymi.
Świntuch – demon niechlujstwa, łakomstwa, brudu i bałaganu. Przypomina czarną świnię. Namawia ludzi do łasuchowania w nocy, śmiecenia gdzie popadnie i zaniedbywania higieny osobistej. W gimnazjum, w czasie wakacji w Międzyzdrojach byłem świadkiem jak z jego podpuszczenia jacyś Niemcy (ewentualnie Austriacy, Szwajcarzy, czy mieszkańcy Liechtensteinu) naśmiecili i nie sprzątnęli po sobie. Jak widać stereotypy o poszczególnych narodach, w tym stereotyp mówiący, że Niemcy zawsze dbają o porządek, są mylące. Tron Świntucha znajduje się w Zieleniewie w Polsce.
Tokoloshi – mały, afrykański goblin, o żółtej, zielono nakrapianej skórze. W domostwach, w których przebywa, tłucze naczynia, niszczy meble i książki, hałasuje, brudzi ubrania, tłucze szyby, nigdy jednak nie krzywdzi dzieci. Tokoloshi zostały zawleczone do Polski przez Polaków spędzających wakacje w Afryce.
Topleska – urodziwa diablica z Warszawy, namawiająca kobiety do chodzenia topless i przywodzenia w ten sposób mężczyzn do grzesznych myśli. Z jej obnażonych piersi zamiast mleka, sączy się gotująca smoła. To ona namówiła pewną szczeciniankę bawiącą nad Jeziorem Głębokim do publicznego zdjęcia góry od bikini. Z tego powodu owa kobieta miała sprawę sądową, na którą przyszło tak wielu ciekawskich, że nie mogli się pomieścić w sądzie. Z namowy Topleski, w USA feministki przeszły ulicami miast topless i jeszcze namawiały mężczyzn, by ,,na znak solidarności’’ z nimi założyli staniki od bikini!



Uboże – dobroczynne skrzaty; jedno z głównych plemion krasnoludków. Strzegą ludzkich domostw, dbają o czystość, porządek, po kryjomu pomagają ludziom w pracach domowych. Osiedlają się tylko w takich domach, gdzie panuje wzajemna miłość i szacunek. Istotom tym, Kazimiera Iłłakowiczówna poświęciła wiersz ,,Piosenka dla Ubożęcia’’:

,,A to ciche Uboże
mieszka u nas w komorze,
za bierwionem w szczelinie,
za świerszczykiem w kominie [...] 
A Uboże nie straszy...
Trochę miodu i kaszy,
trochę mleka i prosa,
i piosenka wpół głosu’’.



Undyna – żeński duch wody, przybiera postać urodziwych, złotowłosych panien w białych giezłach, lub syren, takich jak w herbie Warszawy. Gdy nikt nie widzi, zjawia się w łazience i zażywa kąpieli w wannie, lub bierze prysznic, ale tak cicho, że nikt tego nie zauważa.
Wampir - ,,jaki jest, każdy widzi’’.
Wampir energetyczny – szczególnie niebezpieczny gatunek wampira, który wysysa z ludzi chęć do życia. Jego żerowanie może być przyczyną depresji.
Wampir widmo – niewidzialny wampir, który swymi zębami zadaje bardzo groźnie wyglądające rany zarówno w nocy, jak i w biały dzień. Zawleczony do Polski przez rumuńskich Cyganów.
Wapniak – przypomina posuniętego w latach mężczyznę, którego włosy, skóra i odzież są wiecznie posypane kruszonym tynkiem. Jest to odmiana wampira. Kogo zrani swą sawką, ten zamienia się w kałużę niegaszonego wapna.



Wodnik – męski duch wody. Czasem, gdy nikt nie widzi, wychodzi z cieknącego kranu, z sedesu, bądź z prysznica i chodzi po domu, zostawiając wszędzie mokre ślady.
Zimowe rusałki – nimfy służące Zimie, ich siedziba mieści się w niewidzialnym, lodowym zamku na lodach jeziora Jeziorak na Mazurach. Powstają z dziewcząt utopionych jesienią. Z rozkazu swej pani podchodzą w czasie dużych mrozów do siedzib ludzkich i malują pędzelkiem kwiatowe wzory na szybach.



Złota rybka – niektóre z hodowanych w akwariach karasi złocistych mają moc spełniania życzeń, ale się tym nie chwalą. Aby się przekonać, która ze złotych rybek ma moc czarodziejską, trzeba jej zagrozić usmażeniem na patelni. Wówczas prawdziwa złota rybka będzie ludzkim głosem błagać o darowanie życia, w zamian za trzy życzenia.
Żyrowe żmije – podobne są do bladych węży ze skrzydłami nietoperzy i szarym zygzakiem na grzbiecie. Nocą przysparzają ludziom bogactw. Ich królem jest krasnal Żyr noszący płaszcz z futra kreta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz