Strony

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Triumf Muzyki

Oto
Muzykę XX wieku poznacie
jak
Samo życie kontrowersyjną
Więc Debussy i Ravel
co
dźwiękiem obrazy malowali
I dedekafoników grono
Jest Schoenberg, Berg i Webern
Więc Witold Lutosławski
i
Muzyka konkretna
z
Pierre Schaefferem
swym ojcem



Więc Igor Strawiński
co
Świętem swym wiosny
Paryż cały
zaszokował
Więc Karol Szymanowski
,,demonem fałszów''
nazywany
co
,,torturować uszy bliźnich''
bardzo
lubił
Więc Ignacy Paderewski
pianista - patriota
co
każdy ze swych palców
osobno ubezpieczał
Więc Maria Konopnicka
pisarka przecież
do ,,Roty''
słowa napisała
Więc jazzmanów z USA
całe grono
Od bluesa, negro spiritual

po bee bop revial i mainstream
Więc rock and roll z USA
także
rodem



Król jego Elvis Presley
i



Beatelsów gromada:
Więc: John Lennon,
Paul Mc Cartney,
Ringo Starr,
George Harrison
na
koncertach ich
płacz i krzyk
był
publiczności.



Szwedzka ,,Abba'' również się
rockiem para.
Jest techno



Jest i metal
Więc i Niemen
Więc i podziemna muzyka
o
siekierze, motyce i etceterze.
Są Czerwone Gitary
i Grechuta Marek stary
co na'
Mickiewicza stawiał
Oraz Disco Polo
muzyka
przez
wielu
wyklęta
Lecz po TV się błąka
nie
tylko
od
święta.
A po II światowej wojnie
hymn niemiecki ocenzurowany.
Gdy w Rosji komuniści
na
stołek se wleźli
,,Międzynarodówkę''
jako
hymn
wynaleźli.
Gdy Stalin moskiewski stolec
siedzeniem
swym
,,ozdobił''
na cześć swoją
śpiewać kazał
po śmierci
jego zniesione
to zostało
niedawno
przywrócono.
Co Jelcyn na ten temat
powiedział -
Nie słyszałem.



,,Eurosatyra''
Dzisiaj każdemu narodowi pokory potrzeba;
od Sowietów mamy Stalina,
od Niemców - Hitlera.
Oto Polak potrzebuje adwokata, bo
J. T.  Gross ma go za kata!
Więc Unia Europejska - tak rzecz się nazywała;
przyjechał pan Javier a było mu Solana.
Wacław, Aleksander i Węgier prezydent -
wszyscy na piersiach rozdzierali swe szaty. Wołali:
,,Ja będę pierwszy - ja wejdę do NATO''!!!
Ref. Nie dam ja się, nie dam ja się nikomu, nikomu
nie dam ziemi Niemcom, ziemi Niemcom, ni kasy
Żydom.
Weszli do Unii i się rozglądają -
Widzą Brukselę taką sobie ładną,
a lewicowe media tak się wydzierają:
,,Chcę do Europy, prowadź mnie bracie, widzę, że
wygram większe bezrobocie !!!''
Ref. Nie dam ja się, nie dam ja się nikomu...
A w tej Brukselii cuda niewidy
na stołkach siedzą liberały i libertyny.
Oficjalnie nie faszystują, a jednak hitlersyny!
Ref. Nie dam ja się, nie dam ja się nikomu...
A ci panowie tak sobie poczynają;
w czambuł Maryję ohydnie znieważają,
Na życie ludzkie plują,
ziemię wykupują
A na Polaków grzmiące gęby
mają.
Ref. Nie dam ja się nikomu, nikomu
Nie dam ziemi Niemcom, ślubu zboczeńcom,
nie dam kasy Żydom
a pokłonu tranwestytom
nie pozwolę bezbożnikom
pluć Matce mej po twarzy
wezmę przykład z Czech, Węgier,
Irlandii i Słowacji,
Prawdę głosić się odważę!
Nie dam ja się, nie dam ja się.
propagandzie splugawić
ni domu.
Nie zabiję dziecka, nie zabiję dziecka
nie dam mordować babć i dziadków
Jeszcze raz Polska da przykład
całemu światku !!!

Triumf Literatury

Czy to nie dziwne,
że
w dobie komputera,
w dobie Mc Donalda
Et cetera
Można mówić takie rzeczy!
Triumf Literatury! Ależ dzieci!
Wszak gros Polaków już nie czyta,
ale triumf triumfem jest i basta.
Tam
na przedzie
Julian ,,Czarciogęby'' Tuwim
na
grzbiecie



Słonia Trąbalskiego
jedzie.
Za nim
Lokomotywa
w
ostatnim wagonie
Lechoń rozprawia się z Konradem
czy Konrad z Lechoniem?
,,generał'' Antoni Słonimski
nad
,,Bzdurą'' wojuje
zaś
Franz Kafka
,,Proces'' swój odprawuje
Orwell poczęstował
Waldusia i Ferdka
ginem zwycięstwa
im poszło w pięty



zaś
św. Mael chrztem 
alk olbrzymich
 był zajęty. 
Więc Ernest Hemingway z bykiem 
walczy
A 40 jego kotów na 
hipotetyczne mięso patrzy
Więc Piłat zajada indyka
choć
nie słyszał nawet o Kolumbie
Panie Dobraczyński co z tego
wynika?
Więc Maria Dąbrowska
Złotym Kłosem
i
Sanacją gardzi
Zaś po Nobla idą:
Szymborska, Miłosz, Reymont  i Sienkiewicz.



Więc Pan Ambroży Kleks,
o
którym w klasie czwartej czytała
każda polska dziecina
(wyobraźcie sobie!)
jest płodem wyobraźni
Jana Brzechwy
co
wielbił Stalina!



Tam 
w
krzakach
Leśmian alias Lesman 
pogryzion srodze
bo
próbował  usunąć Dusiołka
co
Bajdałę
dusił siedząc mu na nodze
stropił się bardzo;
gorąco mu było
jak przy 
Zofii Kossak - Szczuckiej 
,,Pożodze''



Dalej Baryka Cezary z ,,Przedwiośnia''
Żeromskiego mówi
,,Fourier''
do księdza ,,Nastka'' Anastazego
Nałkowskiej ,,Medaliony''
prawdę ukazuja
o
hitlerowskich zbrodniach
zaś
Skargi Barbary ,,Po wyzwoleniu''
o
sowieckich łagrach mówi
Takoż Sołżenicyna
dzieła.
I Fiedler Arkady rozpisać
się
raczył
,,Papcio Chmiel''
dziećmi swymi
Tytusem
Romkiem
A'Tomkiem
śmiech serdeczny budzi
W Drugiej Rzeczypospolitej Polskiej
dzieci
bawił
zantropomorfizowany zając
Imć Tchórzaczek
Kornel Makuszyński
też
znał się na swym rzemiośle.
Więc Mrożek Sławomir na
tygrysie
co powodem
męczeństwa
był
dla
Piotra O'heya
za nim 
siedzi baba
i
trzyma nogi w kałamarzu
śniąc
o
swym cmentarzu.



Tolkien szereg
postaci fantastycznych
wodzi
Więc Iluvatar, Melkor, Ainurowie, 
Elfy, hobbity, krasnoludy, orkowie,
oraz ludzie
Tylko pies Łazikanty
,,po macoszemu''
jest
traktowany.
Pilot Pirx i Ijon Tichy
na
statku kosmicznym swoim
Stanisława Lema 
nad Armagedonem
wiodą
A ten się nie boi.
Jest Baczyński - młody ,,Kolumb''
poeta
Jest Zbigniew Herbert
geniusz,
któremu Nobla odmówiono
od
moskiewskiej władzy
wiele wycierpiał pono
w Roku 1998
umarł
Ten co odwagę miał i umiał
redaktora
,,Gazety Wyborczej''
Adama Michnika
nazwać
,,kłamcą i manipulatorem''
teraz zaś z:
błotem
gnojem
śmieciem
czy odpadem atomowym
Michnik i Herberta żona
pamięć
jego mieszają.
Więc Herling - Grudziński
i
ksiądz Jan Twardowski
Nobla, Nobla im trzeba!
Herling już umarł?
Dajmy Twardowskiemu!
A na koniec - Witold Gombrowicz
Dla jednych szaleniec dla 
innych mistrz.
Towarzyszą mu osoby z jego dzieł 
razem z ojcem tak śpiewają:

,,Niech gęba gębie, daje po gębie. Gębą swą uderz komuś po zębach, lub powieś się na dębie. Hej! Gęba na dębie jak zięba''!

*******************


Rok 1999 zwrócił się do Jeny:
- Zapewne dziwi Cię ta piosenka.
- Tak, bardzo - odparła Jena.
- Otóż pochodzi ona z kontrowersyjnej powieści Witolda Gombrowicza pod tytułem ,,Ferdydurke''...
Nagle podszedł wysoki, starszy pan o bladej, ziemistej cerze i wykrzyknął:
- Pupa, pupa, pupa !!!
Jena była zgorszona. 
- O, będę miał kogo upupiać! Dyrektor Piórkowski będzie się cieszył. Chodź moje dziecko - mruczał dziwny jegomość.
- Zostaw Ją! - zaprotestował Rok 1999.
- Ależ panie Roku 1999! Panu też mogę zrobić pupę! Cip, cip, kurka, zasmarkany nosek, roczek, kalendarzyk...
- A ja mogę panu, profesorze Pimko, zrobić gębę! - groził Rok 1999. - Gębą swą uderz Bladaczce po zębach.
- On jest niekulturalny - szepnęła Jena do ucha Roku 1999.
- Masz rację - odparł.
- Hej! Panie Pimko! - ktoś krzyknął z oddali. - wracaj tu zaraz hultaju i śpiewaj naszą piosenkę - zawołał jakiś mężczyzna, który zwracając się do Jeny i Roku 1999 rzekł:
- Bardzo państwa przepraszam. To był bohater mojej powieści ,,Ferdydurke'', profesor T. Pimko vel Bladaczka. Mam nadzieję, że nic państwu nie zrobił! Sam go wymyśliłem. To kawał drania. Choć mówiłem mu, aby nie zajmował się polityką, współpracuje z izraelskim wywiadem i infantylizuje, zdrabnia i wtłacza w formę Palestyńczyków. Gdyby państwo chcieli, daję mój autograf - zagadnął przyjaźnie literat, po czym odszedł do swego orszaku. 
- Już wszystko dobrze - rzekł Rok 1999 do Jeny. - W języku Gombrowicza ,,pupa'' jest symbolem infantylizmu, zaś ,,gęba'' - grubiaństwa. Ale ciesz się! Możesz się pochwalić w domu i w szkole, że mówił do Ciebie sam Witold Gombrowicz!