Śniło mi się, że:
- w morzach mezozoiku żyły ichtiozaury wielkie jak wieloryby, elasmozaury, mozazaury, białe delfiny, narwale i orki; ichtiozaury żyły jeszcze w czasach historycznych i spotykali je Polacy,
- Jena ov Blackeyova znudziła się bieganiem i zaczęła się wspinać po słupach i drzewach (gdy zobaczyłem ją w oknie zeszła do mnie po słupie),
- dostałem zadanie domowe z języka angielskiego, aby poszukać w Internecie informacji o holenderskim żołnierzu, walczącym w byłej Jugosławii; jego życiorys został ocenzurowany pod kątem poprawności politycznej,
- zdegustowany widziałem grupę ludzi ćwiczących fizycznie, a wśród nich staruszkę, która pełzała po podłodze,
- rycerz Złotoskrzydły był synem streli Artanisława Vurukaszanowskiego,
- w USA fanatycy religijni wykupywali i publicznie palili książki Andrzeja Sapkowskiego i innych autorów fantasy,
- w USA rodzice zabronili dwóm małym chłopcom bawić się w piaskownicy w doktora; jeden chłopiec zapytał: co to jest doktor, a drugi: co to jest dziewczyna?
- oglądałem kolorowe plansze ilustrujące to ile uwagi poświęca się sprawom wiary w poszczególnych krajach np. w USA i Australii,
- Amerykanie nienawidzą węży, bo kojarzą im się one z wężem - kusicielem z rajskiego ogrodu,
- istnieje zwierzę zwane ... białorusinem, podobne do szakala; jeden z nich uratował Królewnę Śnieżkę, doprowadzając do wypadnięcia jej z gardła kawałka zatrutego jabłka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz