Śniło mi się, że:
- w Empiku w CH ,,Galaxy’’
ustawiono mały, niebieski meczet w formie namiotu, w środku leżało
roczne niemowlę i uśmiechało się, gdy mówiłem doń po arabsku,
- byłem w Białym Domu, gdzie
prezydenci Obama (?) i Aminadżab (w rzeczywistości nazywa się:
Mahmud Ahmadineżab), radzili w sprawie pokoju, w tym śnie prezydent
Iranu był Murzynem, co jakiś czas wchodziłem do sali obrad i
przeszkadzałem obu prezydentom; powiedziałem do Aminadżaba, że go
rozumiem, że on musi być przeciw USA i Izraelowi, bo nie ma innego
wyjścia, bo choć Iran nie jest krajem arabskim, to wiele go łączy
z krajami arabskimi,
- w podziemiach Gdańska znajduje się
gliniana butelka z ukrytym w niej pierwszym na świecie zwojem
,,Koranu’’,
- w Szczecinie, blisko Placu
Lotników, zgromadziły się wielkie tłumy muzułmanów i
muzułmanek, mułłowie nauczali muzułmanki, ja zaś szedłem w
stronę biblioteki i bardzo się bałem, że wyznawcy Allaha rzucą
się na mnie i zabiją mnie,
- zostałem porwany przez
muzułmańskich terrorystów, lecz inni muzułmanie mnie uwolnili,
- ksiądz Mieczysław Maliński
zabronił czytać ,,Koran’’, UWAGA: To tylko sen, nic takiego nie zdarzyło się naprawdę
- mieszkało u mnie w domu dwóch
muzułmanów, starszy z nich używał okładki ,,O
naśladowaniu Chrystusa’’ do dłubania w nosie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz