Śniło mi się, że:
- w Muzeum Etnograficznym urządzono wystawę o celtyckim święcie Beltane; pokazano na niej totem, wypchane zwierzęta, oraz obraz przedstawiający przebierańców w strojach zwierząt, którzy przyszli do leżącej w łóżku staruszki z prośbą o cukierki,
- zaczepiały mnie jakieś dzieciaki, z którymi się biłem, uciekałem przed nimi do szkoły; była zima i nad chodnikiem unosiła się cienka warstwa lodu, którą kruszyłem nogami przez co byłem porównywany do mamuta i komuś kojarzyło się to z ,,Gwiezdnymi Wojnami'',
- rozmawiałem z grupką neopogan i jako jeden z nich mówiłem im, że w jednym z wielu światów chrześcijaństwo może być prawdziwą religią, UWAGA: To tylko sen, na jawie jestem katolikiem,
- w Indiach wybuchło drugie powstanie przeciwko Stanom Zjednoczonym Świata, w którego tłumieniu wziął udział gen. Szymon O' Neill,
- błazen Stańćzyk został przywódcą Australii,
- chodziłem po torowisku, potem kładłem się przy torach i robiłem jakieś notatki, a w końcu wspiąłem się na wysoki mur, z którego nie potrafiłem już zeskoczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz