Śniło mi się, że:
- Sarmaci podbili całą Azję i Afrykę, a nawet utworzyli Sarmację Amerykańską w obu Amerykach,
- na ulicy widziałem maleńkie pieski rasy papillon i dziękowałem Bogu, że stworzył takie piękne istoty,
- wiedźma Vimka była garbata i nie znalazła męża,
- znalazłem w domu kawałek ciasta,
- pisałem na podstawie prac G. Minoisa i Jeffreya B. Russella, że prawdziwi sataniści nie wierzą w istnienie demonicznych dzieci,
- w jakiejś kreskówce słowik zamienił się w kolibra i inne ptaki też zamieniły się w kolibry,
- w jednym z apokryfów św. Michał Archanioł zginął zatruty gazem wydobywającym się z Armagedonu,
- ujrzałem wyprawę Drużyny Pierścienia; było w niej sześć skrzatów w czerwonych czapkach (jeden z nich szedł w pewnym oddaleniu); widziałem też walkę złotego smoka ze srebrnym smokiem,
- w Szczecinie na odrzańskim bulwarze jacyś ludzie rzucali butelkami w rosyjski statek rybacki, chciałem do nich dołączyć, lecz potem się zawstydziłem tego; przyjechała policja i aresztowała ich, zamierzałem opisać to na blogu,
- czytałem komiks inspirowany mitologią indyjską, w którym była wzmianka o zatopionym kontynencie Wahanie i jeszcze innym,
- pojechałem do Dziwnowa do innego ośrodka wypoczynkowego niż w zeszłym roku; wieczorem byłem w sypialni pełnej obcych, dorosłych ludzi,
- w szkolnej świetlicy powiedziałem, że Bydgoszcz założyli Hindusi, a imię Radha noszone przez kochankę Kriszny pochodzi od słowa ,,radość'',
- pisałem o długiej liście demonów pokonanych przez Krisznę, min. dwóch drzewach ardżuna i ośle Dhenuce,
- nauczycielka języka angielskiego borowała mi zęby lokówką do włosów,
- wczesnym ranem szedłem z Mamą do szkoły, lecz miałem się spóźnić na pierwszą lekcję języka polskiego, na której omawiano ,,Mistrza i Małgorzatę'', więc zacząłem biec, aby zdążyć,
- zimą pojechałem do Rosji przebrany za Dziadka Mroza, razem z jakąś piękną blondynką znalazłem na śniegu dawno zgubione rękawiczki i je wziąłem,
- w ,,Sezonie burz'' A. Sapkowskiego, Jezus Chrystus walczył z małym welocyraptorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz