Śniło mi się, że:
- na rynku dwie starsze panie kłóciły się o ośmiornicę; jedna z nich prosiła mnie, abym ją potrzymał, lecz nie chciałem, bo się brzydziłem,
- pani Inha namawiała mnie, abym napisał list do chorej dziewczynki; Janes ov Calcium uciekł spod katedry św. Jakuba w Szczecinie, a zaraz potem odnalazł się, razem z panią Fiłtą ov Jazde - Stanitis poszedłem do Książnicy Pomorskiej, mając nadzieję, że wypożyczę sobie ,,Almurica'' R. E. Howarda,
- określenie ,,paradisum iudeorum'' pochodzi z XV - wiecznego, żydowskiego tekstu ,,Kuźnia Mądrości'',
- schodziłem po schodach blisko kościoła p. w. Serca Jezusowego w Szczecinie i nie chciałem przepuścić zakonnicy ubranej w biało - niebieskie sari,
- nocą na Placu Rodła w Szczecinie, Solomon Kane wziął udział w sabacie i krzyczał wniebogłosy, gdy czarownicy chcieli go napiętnować pochodnią,
- narysowałem herb Pawlaczycy (w polu czerwonym skrzyżowane złote krzyż i sierp; w klejnocie czapka krakowska z pawim piórem) - rysunek spodobał się nauczycielce geografii pani Justnie ov Silichenovej; we wcześniejszej wersji Pawlaczyca jako jedyna miejscowość w Polsce miała w herbie różaniec,
- w rodzinie Stanimirskich, na Wszystkich Świętych, Aldona Stanimirska brała harfę i recytowała epos o Maryi,
- byłem na Ziemiomorzu i ujrzałem człowieka z głową niebieskiego ni to hipopotama, ni to psa, jego głowa pękła i na jej miejscu pojawił się czarny łeb, z którego wylała się fala zimnej wody, która mnie zalała,
- po latach wróciłem do przedszkola, gdzie rozmyślałem o wierszu o niebieskiej plastelinie; doszedłem do wniosku, że owa niebieska plastelina miała symbolizować wyobraźnię rozumianą jako dar Boży,
- w przedszkolu w czasie wyjścia na miasto rozmyślałem o mitach zapisanych w ,,Atharwawedzie''.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz