Śniło mi się, że:
- w liceum poszedłem na lekcję filozofii w samych majtkach, wyjąłem z plecaka dwa brudnopisy, a kolega zabrał mi jeden, nauczycielka nie prowadziła zajęć, więc czytałem gazetę z biblioteki (było w nie min. o seksie Smerfetki z jednym ze Smerfów), gdy skończyłem czytać gazetę, chciałem ją odnieść, tymczasem w TV pokazywano film promujący aborcję (miałem ochotę splunąć gdy go widziałem; w rozmowie z Pavlasem ov Vidłarem mówiłem, że sam Józef Piłsudski czasem spluwał, i że bohaterowie tacy jak Piłsudski i Conan czasem spluwali pod wpływem stresu); wyszedłem ze szkoły i w samych majtkach zabłąkałem się do mieszkania szczecińskich nacjonalistów, którzy byli zgorszeni moim strojem i wyprosili mnie z domu; miałem nadzieję, że zostaną moimi czytelnikami; wychodząc z ich domu chciałem zabrać ze sobą kromkę chleba, którą potem odłożyłem,
- oglądałem chrześcijański film fantasy o dzielnym chłopcu, który stracił matkę; potem opowiadałem gromadce dzieci o tym filmie; o prezentowanych na nim chrześcijańskich nabożeństwach psychologicznych takich jak ,,joy''; mówienie sprawiało mi coraz większą trudność i bawiłem się skorpionem - zabawką, któremu odpadły szczypce,
- nakręcony został horror pt. ,,Qaqrat'' o żyjącym w morzach potworze z wierzeń Eskimosów, który przypominał czerwonego Krakena o ciele pokrytym bąblami.