Śniło mi się, że:
- brat Sławomiry miał sumiaste wąsy i wąchał klej, aby mieć siłę do czytania ,,Biblii'', UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- byłem 20 - metrowym megalozaurem o imieniu Taszchetozaur, pokrywała mnie szara łuska, wychowywałem się wśród współczesnych ludzi i mogłem przybierać ludzką postać; jako człowiek mogłem jeść liście,
- mówiłem jakiejś kobiecie, że kiedy chodziłem do przedszkola, w piątek można było przynosić zabawki, raz przyniosłem plastikowego gliptodonta Gaza, który został się w przedszkolu, tłumaczyłem, że gliptodont był podobny do pancernika, ale większy,
- Pavlas ov Vidłar pytał mnie czy wiem co to jest wilkołak i dał mi odręcznie napisaną notatkę na ten temat, a ja się obraziłem, bo czytałem książki Leszka P. Słupeckiego ,,Wojownicy i wilkołaki'', Umberta Petoi ,,Wampiry i wilkołaki'' i ,,Wilki. Mity i legendy'' więc wiedziałem co to wilkołaki,
- Rosjanie mieszkający w Rosji uważali kozaka Semena Korczaszkę za zdrajcę, lecz dla mnie był on wielkim rosyjskim patriotą,
- myślałem, że Czesi są mądrym narodem, więc się dziwiłem dlaczego porzucili katolicyzm, pomyślałem, że w czasach husytów religia ściśle wiązała się z polityką,
- poszedłem odwiedzić Pavlasa ov Vidłara, który krzyczał na Voytakusa ov Višnica i wygnał go ze swego domu, a potem wyskoczył przez okno i kopał psa na podwórku, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- zimą św. Jan Paweł II pojechał na Litwę, usiadł na pustym stadionie w czasie śnieżycy i czekałem kiedy zacznie opowiadać mit o Sowim,
- James Bond siedział w basenie z pięknymi kobietami, gdy nagle z wody wyszedł mężczyzna uzbrojony w pistolet i agent zaczął z nim walczyć, potem ów antagonista zaszedł na pusty stadion piłkarski gdzie chciał strzelać do św. Jana Pawła II, lecz Papież zdezorientował go gwiżdżąc,
- w toalecie jakiś dryblas molestował mnie seksualnie i rzucił na mnie czary deformujące moje ciało,
- w wieku 30 lat wróciłem do szkoły, gdzie oglądałem kreskówkę o złym władcy, którego się bałem, w tym śnie goniły mnie czarne, obrzydliwe i pełzające stwory.
,,- brat Sławomiry miał sumiaste wąsy i wąchał klej, aby mieć siłę do czytania ,,Biblii'', UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,"
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, klej nie dał siły do czytania.
PS. I nie mam brata.