,, [...] Niektórzy twierdzą, że 16 lat po incydencie w Roswell JFK chciał, byśmy zaczęli szukać życia pozaziemskiego.
Zwolennicy teorii spiskowych wierzą, że rząd kazał sprzątnąć prezydenta, aby zniszczyć marzenia o podróżach kosmicznych. Od czasu incydentu w Roswell władze nie wyjawiły nic na temat prawdziwych wydarzeń, jakie miały miejsce tamtego dnia. Przyjmuje się, że rząd nie chciał, aby społeczeństwo dowiedziało się prawdy dzięki eksploracji kosmosu. Bał się, że pozna jego sekret.
[...] Wspominało się między innymi o odkryciu istnienia istot pozaziemskich, które już zdążyły zapoznać się z rasą ludzką - podobno rząd ubił z nimi interes: obcy mogą porywać ludzi, by przeprowadzać na nich badania i eksperymenty, a w zamian ludzie otrzymują od obcych zaawansowaną technikę. Rząd chciał utrzymać w tajemnicy swoje konszachty z kosmitami, zatem - jak głosi teoria - musiał zabić Kennedy'ego, aby nie wyskoczył on z programem podróży kosmicznych [...].
Istnieje hipoteza, że Kennedy już zdążył się dowiedzieć o tajnych misjach rządu, o umowie z istotami pozaziemskimi oraz bazie na Księżycu, na której mogło mieszkać 40 tysięcy ludzi, a także o czymś bardzo niepokojącym, co działo się na Marsie. Podobno chciał publicznie ogłosić swoje odkrycie, więc rząd musiał uknuć spisek, aby go sprzątnąć. Rząd wrobił Oswalda i upozorował nieprofesjonalny zamach, aby uniknąć oskarżeń'' - Jamie King ,,Najsłynniejsze teorie spiskowe''
Strony
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz