,,We wrześniu 1989 roku motorniczy pociągu towarowego zauważył w pobliżu Astrachania nad Wołgą mężczyznę z białej koszuli idącego wzdłuż torów. Gdy pociąg się zbliżył, mężczyzna stanął, upuścił teczkę, wszedł na tory i stał na drodze pociągu z podniesionymi rękoma, opuszczoną głową i napiętym ciałem, dopóki nie zmiażdżyła go lokomotywa. Dochodzenie wykazało, że był to Aleksiej Frenkel, cieszący się w okolicy sławą uzdrowiciela wiarą, a jego samobójczy na pierwszy rzut oka krok znalazł wyjaśnienie w notatce, jaką pozostawił w teczce: 'Najpierw zatrzymywałem rowery, samochody i tramwaje. Teraz zamierzam zatrzymać pociąg. Tylko w przypadku nadzwyczajnych okoliczności bezpośredniego zagrożenia organizmu wszystkie moje siły zostaną uaktywnione'' - Mike Dash ,,Granice poznania. Poltergeisty, stygmaty, lewitacja, spotkania z UFO: prawda czy mistyfikacja?''
Strony
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz