,,Swojego potwora mają również Turcy. Parlament tego kraju powołał nawet pod przewodnictwem posła Nadana Kartala z prowincji Van specjalną komisję, która zbadać miała doniesienia na temat czarnego stwora ukazującego się od pewnego czasu w największym jeziorze Anatolii. Rok wcześniej, zaintrygowany przez naocznych świadków przybył nad jezioro gubernator prowincji. I zobaczył go osobiście, w sposób nie ulegający żadnej wątpliwości. - Potwór ma rogi - stwierdził potem publicznie - jest czarny i włochaty. Trochę przypomina dinozaura, ale nie jest groźny dla otoczenia...'' - Henryk Mąka ,,Bermudzki trójkąt i inne tajemnice. Zatopiona Atlantyda. Potwór z Loch Ness. Ufo nad Bałtykiem''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz