Strony

piątek, 30 sierpnia 2019

,,O krakowskich psach i kleparskich kotach. Polskie miasta w baśni i legendzie''


,,Cóż to znaczy: legenda autentyczna? Bywają dokumenty autentyczne i podrobione; nie ma autentycznych lub podrobionych legend. Legendy nie mają metryki. Kraje nowe nie mają legend; kraje stare je mają...’’ - Ksawery Pruszyński ,,Trębacz z Samarkandy’’






W sierpniu 2019 r. przeczytałem ,,O krakowskich psach i kleparskich kotach. Polskie miasta w baśni i legendzie’’.






Jest to zbiór 38 opowieści zebranych przez Barbarę Tylicką, a spisanych przez takich autorów jak: Barbara Tylicka, Krzysztof Seliga, Helena Rutkowska, Mirosław Zwoliński, Maria Krüger, Franciszek Fenikowski, Jerzy Samp, Marian Orłoń, Urszula i Aleksander Więckowie, Eligiusz Kor – Walczak, Kazimierz Szymeczko, Jerzy Stankiewicz, Gracjan Bojar – Fijałkowski, Maria Niklewiczowa, Krzysztof Kwaśniewski, Zdzisław Konwicki, Stanisław Świrko, Zenon Gierała, Maria Puterla – Maderowa, Leonard Wysocki, Marzenna Rzeszowska i Mariusz Urbanek.
Ich akcja rozgrywa się od starożytności do XX wieku w Białymstoku, Bydgoszczy, Bytomiu, Częstochowie, Elblągu, Gdańsku, Gnieźnie, Jeleniej Górze, Kaliszu, Katowicach, Kielcach, Koszalinie, Krakowie, Legnicy, Lublinie, Łęczycy, Łodzi, Olkuszu, Opolu, Poznaniu, Radomiu, Rzeszowie, Sandomierzu, Siedlcach, Szczecinie, Toruniu, Warszawie, Wieliczce, Wrocławiu i Zielonej Górze.






Książka zawiera wiele opowieści znanych ogółowi Polaków jak o obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej namalowanym przez św. Łukasza, o kamiennych lwach z gdańskiego ratusza o głowach zwróconych w stronę Polski, Lechu zakładającym Gniezno w miejscu gdzie ujrzał gniazdo białego orła, Popielu zjedzonym przez myszy, przerwanym hejnale w Krakowie, księciu Mieszku – synu Bolesława Śmiałego, który założył Kielce w miejscu gdzie znalazł ogromne kły, Halinie Krępiance ratującej Sandomierz przed Tatarami, bazyliszku z Warszawy, koziołkach z Poznania, czy węgierskiej soli jakie wianie św. Kingi. Są w niej również zawarte opowieści mniej znane jak o niesłusznie skazanej za czary Sydonii von Borck – Białej Damie ze Szczecina, piekarczyku z Elbląga, który przeciął linę łopatą, o Kacie – eponimie i obrońcy Katowic, wędrownym mnichu, który sprowadził winorośl do Zielonej Góry, czy o Jacku z Siedlec, który za zabójstwo został wygnany z miasta i przedstawiony w rzeźbie jako mityczny Atlas.

Postaci historyczne:






Giedymin (ok. 1275 – 1341) – wielki książę litewski, który założył Białystok w miejscu gdzie w czasie polowania uciekł mu tur.


Jakub Feliks Michelis (? - 1820) – pracujący w Białymstoku lekarz; założyciel szkoły dla akuszerek, który wyjaśnił hetmanowej Izabeli Branickiej (1730 – 1808) skąd się brała błękitna krew u arystokratów. Swój kolor miała zawdzięczać spożywaniu wielkich ilości tłustego mięsa niedostępnego biedakom.






Fryderyk II Hohenzollern (1712 – 1786) – król pruski biorący udział w pierwszym rozbiorze Polski. W zamieszczonej w zbiorze legendzie porównywany do diabła. W istocie w wierzeniach kaszubskich istnieje diabeł o imieniu Stari Frëc.







Bolesław Krzywousty (1086 – 1138) – książę polski, który w miejscu gdzie dziś stoi Jelenia Góra pokonał w walce jelenia.







Trajan (53 – 117) – cesarz rzymski. Jedna z legend (świeżej daty) opisuje jak w grodzie Calisii (Kaliszu) Rzymianin Sekstus dał ukochanej Słowiance Radosławie srebrny denar z podobizną Trajana, który po w XX wieku odnaleźli archeolodzy. W rzeczywistości Słowianie żyją na ziemiach polskich dopiero od V/ VI wieku, zaś Calisia leżała na terenach dzisiejszej Słowacji.









Feliks Szaniawski – właściwie: Konstanty Felicjan Szaniawski (1668 – 1732) – biskup krakowski, który postarał się o budowę zegara w Kielcach. Zdenerwował rzemieślnika wtrącając swoje zbędne uwagi do jego pracy, aż ten porzucił zlecenie. Zegar pozostał do dziś niedokończony.













Janusz (XIV wiek) – pierwszy znany z dokumentów pisanych wójt Łodzi. Według legendy przybył łodzią przez rzekę, zaś jego łódź została po dziś dzień uwieczniona w herbie miasta.







Henryk Probus (1258 – 1290) – książę wrocławski, krakowski i ścinawski był mocno skonfliktowany z biskupem wrocławskim Tomaszem II Zarembą (ok. 1230 – 1292). Krócili się nawet przy budowie kościoła we Wrocławiu, chcąc budować dwa kościoły jeden na drugim.


Postaci fantastyczne:







W zamierzchłych czasach (,,in illo tempore’’ jakby to powiedział Mircea Eliade) psy i koty znały ludzką mowę i żyły w przykładnej zgodzie. Koty ponadto nie łowiły myszy, a tylko na szczury. Sielanka skończyła się gdy myszy zjadły powierzony kotom przez psy pergamin, w którym krakowskie przekupki pozwalały psom żywić się tym co spadło ze straganu na ziemię. Od tej pory psy i koty stały się wrogami.







Diabły – złe duchy z demonologii chrześcijańskiej, w baśniach i legendach przepuszczone przez filtr wierzeń ludowych. Jednym z nich był szlachecki demon Boruta strzegący skarbów w zamku w Łęczycy, pijący wino i pokonany w pojedynku na szable przez pana młodego. W lubelskim Trybunale diabły zrewidowały niesprawiedliwy wyrok wydany przez sędziów przeciwko wdowie poszkodowanej przez magnata. Ponadto diabeł naniósł piasku do Olkusza chcąc zasypać nim kościół i tak powstała Pustynia Błędowska.







W Odrze koło Opola mieszkał dobry utopiec, który obronił miasto przed powodzią.






Pewien myśliwy odbył lot na grzbiecie wielkiego, srebrnopiórego orła, który zaniósł go na miejsce dzisiejszego Radomia. Mieszkali w nim zamienieni w orły ludzie, którzy odzyskali właściwą sobie postać po tym jak zaczęli przestrzegać prawa gościnności.






Na bagnach rozciągających się w miejscu dzisiejszego Rzeszowa żył czarodziej – pustelnik opiekujący się zwierzętami (postać ta nasuwa mi skojarzenia z Radagastem Burym z ,,Władcy Pierścieni’’ J. R. R. Tolkiena). Zamienił okrutną księżniczkę okaleczającą zwierzęta w żabę wydającą odgłosy ,,rzesz, rzesz’’. Ojciec księżniczki uwięził go w lochu gdzie mag – ekolog umarł, zaś dziewczynę odczarował inny czarodziej. Od tej pory nie znęcała się już nad zwierzętami, a na miejscy bagien zbudowano Rzeszów.







Królowa krasnoludków z okolic Torunia, razem ze swymi poddanymi żywiła się wyłącznie miodem. Nagrodziła nim czeladnika piekarskiego Bogumiła w nagrodę za uratowanie tonącej pszczoły. Taki był początek słynnych toruńskich pierników z miodem.







Z Warszawą wiąże się nietypowa legenda heraldyczna o Gryfie – stworze z ludzką głową, ciałem lwa i skrzydłami nietoperza (sic!). Gryf pokochał Syrenę z Wisły, z którą wspólnie bronili Warszawy przed najeźdźcami. Odkąd Gryf poległ w czasie potopu szwedzkiego, uzbrojona w miecz Syrena sama broni warszawiaków (w naszych czasach mogłaby walczyć z nieudolnym i szkodliwym prezydentem Rafałem Trzaskowskim :).

Książka w interesujący sposób poszerza wiedzę o historii i kulturze naszej Ojczyzny ;).

czwartek, 29 sierpnia 2019

Oniricon cz. 517

Śniło mi się, że:






- miałem sen we śnie o walce z gangsterami, potem poszedłem do biblioteki, lecz nie mogłem skorzystać ponieważ mafia nie pozwalała mi na to, poszukałem schronienia w kamienicy u obcych ludzi, którzy gościnnie mnie przyjęli, pewna blondynka powiedziała, że więzienia są przepełnione, a jej mąż zabronił mi jeść eklera, abym się nie przeziębił, potem poszliśmy do pracy gdzie rysowałem czaszki dinozaurów, przyszedł do nas minister z PiS - u, który zapowiadał walkę z rozruchami wywołanymi przez Niemców i komunistów, miałem nadzieję, że mi pomoże, spotkałem go w centrum handlowym i powiedziałem, że magia nie pozwala mi skorzystać z biblioteki, lecz minister nie chciał mnie słuchać, a jego ochroniarze nie pozwolili mi iść za nim, byłem zawiedziony, potem na ulicy Mama pisała mi długopisem po stopie co mi się nie podobało,
- pan Lucasus ov Santos kazał mi śpiewać po chińsku, śpiewałem: ,,Ing - Ping - Feng'', tłumaczyłem, że słowo ,,feng'' znaczy wiatr, zaś ,,sushi'' to ,,słony ryż'',
- Sławomira umierała u mnie w domu, pytałem ją czy chce się nawrócić i czy mam sprowadzić księdza, lecz ona nie chciała, poszedłem do szkoły i spotkałem woźną osiągającą wzrost niemowlęcia, od której coś kupiłem,
- za PRL - u i w pierwszych latach III RP jeśli ktoś napisał pracę humanistyczną na maturze był kierowany do szpitala psychiatrycznego,
- Pilipiuk mył moją pupę, a ja się wstydziłem,
- zamierzałem wydać ,,Stal'' - powieść fantasy napisaną przez Sławomirę,






- kiedyś szanowałem Władysława Bartoszewskiego mimo jego pochwał pod adresem Leszka Balcerowicza, z czasem jednak zraziłem się do niego,






- Napoleon Bonaparte miał syna - króla Ludwika XVII, który został jego następcą; w dzieciństwie Ludwik XVII był uważany za cudowne dziecko i grał na fortepianie,
- w czasie I wojny światowej Francja i Wielka Brytania  choć uchodziły za sojuszników tak naprawdę były wrogami,





- szukałem w Internecie europejskiego państwa o nazwie zaczynającej się na literę ,,O'', w czasie poszukiwań ukazywało mi się logo Facebooka,
- Fabryka Słów wydała powieść fantastyczną o polskim dowódcy, który w czasie kampanii wrześniowej wkroczył do Niemiec i poszukiwał Hitlera, aby go zabić,






- Sławomira szła boso po ulicy,






- w bibliotece znalazłem ,,Atlas Fantazjany'' Roberta Silverberga (Fantazjana i Majipoor zlały mi się w jedno), wypożyczyłem dużo książek fantasy, a bibliotekarka chciała, aby dla równowagi wypożyczył również książkę o psach z serii ,,Co i jak?'',
- na Rusi Kijowskiej pojmano szpiegów Karola Wielkiego,






- pisałem o roli diabła tasmańskiego w kulturze człowieka; wspomniałem o Tasie - diable tasmańskim z kreskówki,
- byłem podróżnikiem w czasie i spotkałem pierwszych chrześcijan, popełniłem grzech nieczysty i przyjąłem chrzest, potem miałem wyrzuty sumienia, poprosiłem o spowiedź uszną zamiast publicznej, wyznałem swój grzech kapłanowi idąc przez park i zostałem pocieszony, zastanawiałem się czy powiedzieć, że jestem podróżnikiem w czasie, lecz uznałem, że nawet w starożytności by mi nie uwierzono. 

środa, 28 sierpnia 2019

,,Shrek''










W latach 2001 – 2004 obejrzałem pierwsze dwie części kultowego amerykańskiego filmu animowanego ,,Shrek’’. Opowiada on o przygodach poczciwego, zielonego ogra Shreka mieszkającego na bagnach (po niemiecku ,,Schreck’’ znaczy czupiradło, zaś ,,schrecklich’’ - strasznie), jego żony – księżniczki Fiony i przyjaciela – mówiącego Osła. Filmy te obfitują w nawiązania literackie. Można w nich zobaczyć min. Pinokia, Wilka z Czerwonego Kapturka, królewnę Śnieżkę i Siedmiu Krasnoludków, Żwirka i Muchomorka, Robina Hooda (przedstawionego jako … Francuz), Jedyny Pierścień (posłużył jako obrączka ślubna Shreka i Fiony), Wróżkę Chrzestną, Kota w Butach, Kapitana Haka, Kopciuszka, oraz Ciastka – piernikowego ludzika (znałem labradora o tym samym imieniu). W ,,Shreku’’ ma miejsce zabawa konwencją baśniową; jest to swoista baśń na opak. Wróżka Chrzestna i jej syn – rycerz okazują się źli, podczas gdy ogry okazują się dobre (dla porównania w ,,Opowieściach z Narnii’’ ogry należały do istot służących Białej Czarownicy). Fiona po odczarowaniu z pięknej księżniczki zamienia się w otyłą, zieloną ogrzycę. Podobna przemiana zachodzi w przypadku Shreka i jego osła. Król – ojciec Fiony po odczarowaniu zamienia się w żabę (nie odwrotnie!).









Z filmami tymi wiążą się teorie spiskowe min. o chorobie psychicznej Shreka, o tym, że Osioł był chłopcem zamienionym w zwierzę w Krainie Zabawek gdzie bawił razem z Pinokiem, oraz, że chorągiew Lorda Farquaada (czarnego charakteru z pierwszej części, który chciał poślubić Fionę) posłużyła jako pierwowzór do stworzenia loga Facebooka.











Swego czasu poseł Tadeusz Cymański gorszył się fragmentem filmu krótkometrażowego ,,Pada Shrek’’ z 2007 r., w którym padły budzące dwuznaczne skojarzenia słowa ,,… pokazał jej ptaka’’ (chodziło rzecz jasna o gęś a nie penisa).








Z drugiej strony znałem księdza, który jest wielkim fanem ,,Shreka’’ i nawet w kazaniu wspominał o zdaniu z filmu mówiącym, że ,,ogry są jak cebula… mają warstwy’’ ;).
W literaturze fantasy do ,,Shreka’’ nawiązał Andrzej Pilipiuk, który jeden z tomów opowiadań o Jakubie Wędrowyczu zatytułował: ,,Wieszać każdy może’’ (nawiązanie do słów Osła: ,,Latać każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej’’).

wtorek, 27 sierpnia 2019

,,Baśnie japońskie cz. 1 Ryżowe ciasteczko''








W sierpniu 2019 r. przeczytałem ,,Baśnie japońskie cz. 1 Ryżowe ciasteczko’’. Jest to zbiór sześciu baśni opracowanych przez Magdalenę Malinowską z ilustracjami Moniki Szewczyk, wydanych przez polsko – japońskie Wydawnictwo ,,Waneko’’.
Na kartach owej antologii, której akcja rozgrywa się w dawnej Japonii pojawiają się istoty fantastyczne.






Myszy (zwierzęta o symbolice chtonicznej) wynagrodziły kosztownościami dobrego staruszka, który dzielił się z nimi ryżowymi ciasteczkami.






Oni – japoński odpowiednik diabłów (w tekście określane po prostu jako ,,demony’’) zostały przypadkiem zaskoczone jak siedziały przy ognisku przez dobrego staruszka mającego narośl na policzku. Spodobała im się jego muzyka i zabrały mu narośl. Wówczas jego zły sobowtór też mający narośl na policzku, specjalnie udał się do oni licząc, że mu ją zabiorą. Jednak jego gra nie spodobała się oni, więc za karę przylepiły mu dodatkową narośl. Podobny motyw występuje w baśniach europejskich i koreańskich (odsyłam do posta: ,,Bajki koreańskie’’).







Bodhisattwa Jizo jest jedną z postaci czczonych przez japońskich buddystów. Zimą ubogi staruszek obdarował sześć wyobrażających Jizo posążków. Później figurki ożyły i obdarowały swego dobroczyńcę i jego żonę cennymi prezentami noworocznymi.







W wierzeniach japońskich wody pełnią funkcję portali prowadzących do świata duchów (odsyłam do posta: ,,Yurei’’). Morska księżniczka wynagrodziła rybaka Taro Urasimę za to, że uratował dręczonego przez dzieci żółwia morskiego. Została jego żona. Starość Taro Urasimy została potajemnie zamknięta w szkatułce. Gdy rybak zatęsknił za rodzinną wioską i postanowił ją odwiedzić, okazało się, że minęło sto lat odkąd zniknął w morzu. Taro niebaczny na przestrogi żony otworzył szkatułkę i wówczas zestarzał się (podobny motyw pojawia się w irlandzkiej legendzie o żegludze Brana mac Febala.






Dziewczyna zamieniająca się w żurawia (w Japonii i Chinach symbol wierności i długowieczności) odwdzięczyła się parze staruszków przędąc kosztowne tkaniny ze swoich piór. Ponieważ staruszkowie wbrew umowie podglądali ją przy pracy, na zawsze opuściła ich domostwo.







Ostatnia baśń opowiada o małpie – makaku japońskim. Zwierzę to zostało ukarane za skrzywdzenie kraba przez orzech uderzający je w twarz i pszczołę żądlącą w zadek. Stąd makaki japońskie do dziś mają czerwone twarze i pośladki.

Są to bardzo sympatyczne opowiastki, w których nagradzana jest dobroć, a karane samolubstwo ;).

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

,,Słowiańskie bogi i demony''


,,Trentowski Bronisław, pol. filozof i pedagog, (1808 – 1869), pochodził z Podlasia, był nauczycielem w prowincjonalnej szkole. 1831 brał udział w powstaniu, następnie osiadł w Niemczech. Studjował filozofję we Fryburgu i Badenji. W dziełach przedstawiał T. w wyczerpujący sposób swój pogląd na świat. Głównem dążeniem jego filozofji była uniwersalność. Nie odpowiadał mu realizm, ani idealizm, usiłował przejść do syntezy. Podkreślał przeciwieństwo pomiędzy narodami germańskiemi (skłonnemi do idealizmu) i romańskiemi (skłonnemi do realizmu), a Słowianami; usiłował torować drogę dla syntezy słowiańskiej. Dzieła: ‘Grundlage der univerallen Philosophie’ (1837), ‘Vorstudien zur Wissenschaft der Natur’ (1840), ‘Chowanna’ (1842, 2 t.), ‘Myśli’ (1844), ‘Demonomania’ (1844 – 45), ‘Wizerunki duszy narodowej’ (1847, pod pseudonimem Ojczyźniaka), ‘Przedburze polityczne’ (1848); po śmierci wyszedł ‘Panteon wiedzy ludzkiej’ (1873 – 81, 3 t.) [...]’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 17 Szkocka literatura do Victor’’






O Bronisławie Trentowskim dowiedziałem się po raz pierwszy w gimnazjum czytając o jego dziele ,,Chowanna’’ w książce o historii polskiego sportu. W 2006 r. czytając ,,Religię Słowian’’ Andrzeja Szyjewskiego poznałem pochodzący z pracy ,,Bożyca’’ Trentowskiego mit o Trygławie urywającym sobie głowy. Około 2010 r. na blogu Czesława Białczyńskiego znalazłem obszernego posta o Bronisławie Trentowskim i jego mitologii (Białczyński uważa go za masona).







W sierpniu 2019 r. przeczytałem pracę Tadeusz Linknera ,,Słowiańskie bogi i demony. Z rękopisu Bronisława Trentowskiego’’, będącą prezentem na moje 33 urodziny ;). Co wiemy o Autorze?






,,TADEUSZ LINKNER, ur. 29 stycznia 1949 w Chojnicach, profesor nauk humanistycznych, pracownik Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Zajmuje się historią literatury Młodej Polski, a ponadto mitologią słowiańską w literaturze, literaturą regionalną Kaszub i Kociewia, edytorstwem, krytyką literacką.
Jest autorem, edytorem i współredaktorem blisko pięćdziesięciu książek, w tym piętnastu autorskich, m.in.: ‘Z mare tenebrum na słoneczny Hel. W kręgu myśli bałtycko – pomorskiej Tadeusza Micińśkiego’ (1987), ‘Mitologia słowiańska w literaturze Młodej Polski’ (1991), ‘Z literatury Młodokaszubów. Aleksander Majewski. Studia i szkice’’ (2013), ‘Z lirycznej i epickiej twórczości Leona Heykego’ (2015), ‘Publicystyka Stanisława Przybyszewskiego w Wolnym Mieście Gdańsku’ (2015), ‘Z juweniliów Tadeusza Micińskiego’ (2016), ‘(Za)poznawanie Żeromskiego’ (2017)’’ - z blurbu.

,,Słowiańskie bogi i demony’’ to książka opublikowana po raz pierwszy w 1998 r. Omawia dotąd nieopublikowaną pracę Bronisława Trentowskiego ,,Wiara słowiańska albo etyka piastująca wszechświat’’ (trzeci tom religioznawczego traktatu ,,Bożyca’’). Trentowski pisząc swe dzieło opierał się na ówczesnym stanie wiedzy o religii słowiańskiej, zaś ,,białe plamy’’ zapełniał bogatą, poetycką wyobraźnią. Joachim Szyc (1824 – 1896) pisząc pracę ,,Słowiańscy Bogowie’’ splagiatował hasła napisane przez Trentowskiego na potrzeby wileńskiego słownika. Mitologia Trentowskiego jest politeistyczna, kładzie nacisk na równowagę między działaniami poszczególnych bóstw, a jednocześnie zawiera liczne nawiązania do chrześcijaństwa min. do dogmatu o Trójcy Świętej

1. Triada najważniejszych bogów:








Jesse – najwyższy bóg, który stworzył świat jesienią. Poświęcone mu były jesion i kukułka. Mieszkał na Słońcu lub za gwiazdami w krainie przypominającej baśniowe Indie.








Trygław (Trigla) – androgyniczny bóg o trzech głowach. Urywając sobie kolejne głowy stworzył trzy typy bogów z krwi białej, czarnej i czerwonej. Jest to przykład mitu pierwotnej ofiary umożliwiającej zaistnienie światu, reprezentowany przez takie istoty jak: Tiamat (Mezopotamia), Purusza (Indie) i Ymir (Skandynawia).








Halu – stwórcze słowo, które ,,zamarza zimą, a odtaje wiosną’’. Od niego wywodzi się okrzyk ,,hola!’’.

2. Biali bogowie:








Białboh – wódz białych bogów, bóg światła, dobra i cnoty.







Światowid (Świętowit) – solarny bóg czterech pór roku. Miał na nożu wyrytego żuka, co nasuwało analogie z egipskim Ozyrysem i skarabeuszem.







Nocena – lunarna bogini darząca urodą.







Jutroboh i Juternica – dzieci Świętowita i Noceny odgrywające rolę Gwiazdy Porannej i Jutrzenki.








Zdar i Wieczernica – dzieci Świętowita i Noceny; dwie gwiazdy wieczorne.








Swiezdy – dzieci Świętowita i Noceny, bóstwa gwiazd.








Tęcza – boginka służąca Świętowitowi i zdobiąca szaty Noceny.
Swicz – bóg dnia, szczególnie czczony w Nowogrodzie.
Kolada – bóg o wielu głowach zaczynający Nowy Rok.

3. Czarni bogowie:








Czernoboh – bóg ciemności i zła walczący z Białobohem. 









Chworz – antagonista Światowida; wielki, skrzydlaty smok powodujący zaćmienia Słońca.








Semergla – smoczyca; żona i siostra Chworza, wróg Noceny. Usiłowała pożreć Księżyc i sprowadzała mróz.
Stryboh i Stryba – smoki, dzieci Chworza i Semergli walczące z Jutrobohem i Jutrenicą.
Mrakonos i Mrakota – smoki walczące ze Zdarem i Wieczernicą.








Stwolimy – dzieci Chworza i Semergli. Należały do nich czarne olbrzymy i olbrzymki (Stwolnice) walczące ze Swiezdami.






Hładolej – czarny olbrzym; bóg ciemności, zimna i głodu.








Merot – bóg śmierci wyobrażany jako kościotrup z kosą.

4. Czerwoni bogowie:








Ham – bóg o baranich rogach jak egipski Amon; mediator między Białobohem a Czarnobohem, szczególnie czczony w Hamburgu. Od jego imienia pochodzi słowo: ,,hamować’’.

Ładon – bóg ładu, mediator między Świętowitem a Chworzem; władca Znaków Zodiaku.








Łada – siostra i żona Ładona. Zajmowała się mediacją między Noceną a Semerglą, a ponadto była boginią urody.

Lel – syn Ładona i Łady; mediator między Jutrobohem i Juternicą a Strybohem i Strybą. Odpowiadał za wschód Słońca.

Polel – brat bliźniak Lela; mediator między Zdarem i Wieczernicą a Mrakonosem i Mrakotą. Odpowiadał za zachód Słońca.

Kuślak – syn Ładona i Łady, władca Syriusza i stwórca Zodiaku. Godził ludzi, oraz odgrywał rolę psychopompa prowadzącego ich dusze przed tron Jessy. Później dusze te zamieszkiwały na gwiazdach.

Dyblik – mediator między Swiczem a Hładojem; dawca ognia porównywalny z Prometeuszem.









Dziewa (Żywia) – siostra i żona Hama. Zajmowała się mediacją między Koladą a Merotem. Była boginią życia, która stworzyła wody, lasy, zwierzęta i ludzi.

5. Królestwo niebieskie:








Perun – bóg burzy wymierzający piorunem sprawiedliwość. Poświęcony był mu dąb, z dni tygodnia zaś – poniedziałek.







Harwit (Jarowit) – bóg wojny i zwycięstwa o pięciu głowach.

Budzisz – bóg wojennej pobudki, któremu poświęcona była gęś (nawiązanie do legendy o gęsiach kapitolińskich).

Barewit (Borowit) – bóg wojennego zniszczenia.

Porewit – bóg łupów. Miał 3 – 5 głów i nie nosił oręża.








Radogost – bóg gościnności; miał tarczę z wizerunkiem potwornej głowy.

Dadźbóg – towarzysz Radogosta nagradzający za gościnność. Jego świętym ptakiem był bocian.







Chason – bóg muzyki i tańca. Jego świętym ptakiem był słowik.







Piewalice, Marliwki i Wiedostki – trzy klasy słowiańskich muz odpowiadające za muzykę, mrzonki i wiedzę.






Baj – bóg opowieści i bajarzy.

Radamas – bóg dobrej rady.






Lubicz – bóg miłości; jego symbolem było zielone jajo – afrodyzjak działający na kobiety.








Godun – bóg uroczystości weselnych. Reliktem jego kultu miały być andrzejki.








Poroniec – bóg czuwający nad nienarodzonymi dziećmi (Trentowski był prolajferem co mnie cieszy ;).







Pust – bóg alkoholu.

Dobrogost – herold bogów i opiekun sztuk pięknych.









Sławina – najstarsza córka Dziewy i żona Peruna. Była królową nieba i ziemi, oraz patronką Słowian, których broniła przed gniewem męża.









Tora – bogini wojowniczka darząca kobiety odwagą.







Żywiena (Bożena) – bogini płodów rolnych czczona w czasie dożynek. Towarzyszyły jej pomniejsze bóstwa agrarne: Sejwina (Seja), Woluta (Wolusia) i Czur (Czurpan).






Daszba (Dola) – bogini szczęścia.






Mudrzena – żona i siostra Chasona, bogini mądrości i sprytu, której atrybutem był lis.

Marza - ,,bogini kobiecej pilności’’.








Przyśniena – bogini sprawiedliwości szczególnie czczona w Czechach.








Dziedzilia (Krasopani) – towarzyszka Lubicza, bogini piękna i wdzięku.








Cyca – bogini karmienia piersią.








Złota Baba – bogini akuszerka, czczona w czasie Babiego Lata (w październiku).








Kupała – towarzyszka Pusta, bogini letniego przesilenia i ziół leczniczych.








Sobota – od słowa ,,sobić się’’ , bogini ziół leczniczych czczona 24 czerwca.









Ciota – posłanka bogów, bogini białej magii, jej atrybutem była ,,wrona siodłata’’. Miała postać miłej kobiety w podeszłym wieku. Od jej imienia pochodzi słowo ,,ciotka’’.








Ohnien – chromy bóg ognia i miłości. Jego podwładni to Ogniany (rasa mitycznych kowali) i Ogniwaczek – bóg odradzający się jak feniks z popiołów.









Pogoda – bogini pogody; miała postać pięknej i młodej dziewczyny o niebieskich skrzydłach, noszącej wieniec z niebieskich kwiatów.








Wołos (Weles) – włochaty bóg pasterzy i miłośnik muzyki.

Honiło (Hennil) – pomocnik Welesa w wypasaniu zwierząt. Jego atrybutem był kij zakończony ręką trzymającą żelazną obręcz.








Oźwiena – kochanka Wołosa; bogini echa, rozgłosu, sławy i zakochanych.

Ohlas – czeski i słowacki duch lasów i gór przedrzeźniający ludzkie głosy.







Jodut – kraiński bóg siły, jazdy konnej i starych kawalerów.








Dziewanna – bogini dziewictwa szczególnie czczona przez Wandę.

Jesiznik – bóg przemocy, zarazem ostrzegający ludzi przed niebezpieczeństwami.






Pryja – bogini przyjaźni.

Rad i Tolistowoj – bogowie radości i pocieszenia.







Wesna – bogini wiosny, młodości, kwiatów i radości, której poświęcony był skowronek.









Morena – bogini jesieni i starości.







Krasnoludki – domowe duszki w czerwonych czapeczkach sprzyjające ludziom.

Hospodarzyczek – król bóstw domowych, któremu podlegały: Sietyk i Skrzat, Obranitel, Ank, Pidymużyk, Fermensewl, Zedut, Zelman, Ipaboh, Isetki, Dzieduszka, Domownik, Chochlik, Popiele (miały postać popielatych kotów) i Przybek.

6. Królestwo wodne:








Wodan – król wszystkich wód, czczony przez żeglarzy, flisaków i rybaków, a także rolników i dziewczęta.

Widlon – król rzek.







Muran – król mórz.

Mokosz – sługa Wodana odpowiedzialny za opady deszczu.








Pogwizd – sługa Wodana; skrzydlaty bóg wiatru, w Krainie zwany Fertunz.

Pochwist – sługa Wodana, bóg trąb powietrznych.








Jeziernin – król jezior.








Swiatybór – bóg roślin i lasów, uzbrojony w siekierę. Potrafił zamieniać się w niedźwiedzia. Służyły mu: Lesie, Turosik, Stuacz i Polkan (Połkoń).








Niehoda – żona Wodana; bogini wód mająca też władzę nad upałem i mrozem.

Mokośla – żona Mokosza, bogini mgieł, deszczów i wszelkiej niemiłej wilgoci. Służyła Niehodzie.

Marna – bogini deszczu.

Fertuna – bogini wilgotnego powietrza.








Leluja – bogini niezamarzających zimą górskich potoków. Jej atrybutem była lilia.








Dziewonia – dziewicza bogini lasów, której służyły Drzewice (nimfy drzew).







Bogunki – rzeczne nimfy z orszaku bogini Lelui. Pochodziły z rzeki Bug. Później skolonizowały Narew, Wisłę, San, Pilicę i inne polskie rzeki.







Rusałki – rzeczne nimfy związane z Dnieprem (Rusem). Zadawały zagadki i potrafiły załaskotać na śmierć.








Zapadliski – nimfy jezior np. Goplanka, Lubikówna, Żarnowiczanka czy Świtezianka. Były to kobiety pokutujące za swoje grzechy (jeziora tworzył Peklenc zamieniając w nie grzeszne osady ludzkie).








Strzygony i Strzygi – odpowiedniki inkubów i sukubów powstające z dusz dzieci z nieprawego łoża. Mogły przybierać postać błędnych ogników na bagnach lub skrzydlatych dzieci. Karały rozpustników.

Haiłki (Gaiłki) – wodne lub leśne duchy o niemiłym głosie hałasujące przed burzą. Kryły się w tataraku.








Majki – leśne nimfy z orszaku Dziewonii, które urządzały kocią muzykę pod oknami rozpustników.







Dziwożony – włochate karlice o wielkich piersiach używanych do prania. Nosiły czerwone czapki. Podmieniały nieślubne dzieci, a czasem porywały także niewierne lub nieposłuszne żony.








Blawory – wężokształtne duchy wilgoci, które strzegły jaskiń. Ich królem był rogaty wąż Rohata Waka, który nosił koronę i zwoływał swych poddanych gwizdem.







Dubowy Strom – wrogi ludziom król dębów przypominający nieco niemieckiego Króla Olch.








Czudy (Cudaki) – morskie potwory, którymi władał Morski Car.

7. Królestwo piekielne (zamieszkujące je bóstwa i demony pod pewnymi względami przypominały diabły z ,,Mistrza i Małgorzaty’’ Michaiła Bułhakowa ;):

Peklenc – infernalny bóg karzący w zaświatach grzeszników, jednak nie przez całą wieczność (Trentowski wbrew nauczaniu Kościoła nie wierzył w wieczne trwanie mąk piekielnych). Był surowy, lecz sprawiedliwy. Ukarał Popiela II plagą myszy.

Rugewit – prawa ręka Peklenca. Sądził grzeszników. Nie przyjmował samobójców, topielców, chrześcijan i innych wyznawców religii innych niż słowiańska.

Did (Diasek) – pierwotny bóg miłości (!); przypominał ludową wersję diabła. Istniało wielu dydków takich jak: Bies, Czart, Darmopych, Kaduk, Kat, Licho, Matołek, Paskuda, Pokusa, Przechera, Rarog, Rogalec, Rzędzicha, Smółka, Sobierad, Szumrak, Warchoł, Wróg, Jędzon, Złydzień i Kauk.

Dziw – zmiennokształtny demon straszący ludzi dla ich dobra.








Marchołt – demon ożywiający ciała zmarłych ku przestrodze żyjących.







Koczkodan – zamieniał się w małpę koczkodana, kobietę lub mnicha i straszył złych ludzi. Utożsamiany z południcami.

Ops – powodował poczucie winy u rozpustników.

Latawiec – karał żarłoków, pijaków i rozpustników.

Trzybek – karał ludzi zarazą.

Bobo (Matoha, Kościej) – przybierał postać kozła i karał te czarownice, które krzywdziły dobrych ludzi.

Radon – piekielny psychopomp i herold Rugewita.

Pliwnik – czeski bóg drogich metali i kamieni szlachetnych.

Leleki – demony strzegące skarbów i chętnie użyczające je ich prawowitym spadkobiercom.

Śmigurst – bóg gorących źródeł.








Nija – żona Peklenca; łagodna bogini piekieł. Peklenc zwabił ją do swej krainy za pomocą pawia. Nija pokochała Peklenca po tym jak zjadła zielone jajo Lubicza. Co jakiś czas wracała na powierzchnię (widać tu podobieństwo do mitu o Korze – Persefonie).







Bystrzyca – bogini ostrzegająca przed czynieniem zła i nakłaniająca do dobra. W gniewie wypuszczała dym z ust.








Dracice – żeńskie demony karzące wyrzutami sumienia. Niektóre z nich miały węże zamiast włosów.







Wila – piękna bogini magii o anielskich skrzydłach.








Wil – bóg proroków i wieszczów.

Wilnica – bogini przepowiadające przyszłość.









Wiła – słowiańska Sybilla, której tajemnych ksiąg poszukiwali górale.

Nędza i Bieda – karały ubóstwem ludzi głupich i amoralnych.

Wieszczyca – nękała złe kobiety.









Kikimora – nocami dusiła i zsyłała koszmary.







Marzanna – bogini zarazy . Jej atrybutem był biały kwiat baldrian.







Cicha – demon zabijający dzieci.








Kania – demon porywający dzieci.








Sudyce – boginie podległe władzy Nii, które przędły, przecinały i rzucały w ogień nić ludzkiego życia.








Flins – bóg wskrzeszający zmarłych. Nosił zapaloną pochodnię i lwa siedzącego na ramieniu.

8. Herosi:







Lech, Czech i Mech – bracia będący protoplastami trzech stanów społeczeństwa dawnej Słowiańszczyzny: szlachty, władyków i chłopów.







Lwarazik – nadludzko silny zwycięzca lwów żyjący w indyjskiej praojczyźnie Słowian.







Sowizrzał – trickster pokonujący przeciwności nie tyle siłą co zdrowym rozsądkiem. Jego atrybuty to sowa i lustro.








Barut – Boruta z żoną Heryną – lokalny władca słowiański prześladujący chrześcijan; z czasem uznany za diabła.

9. Pozostałe istoty:







Bazyliszek – sługa Peklenca; stworzenia rozmiarów kury. Miał kozią głowę i żabie oczy tryskające ogniem. Zabijał wzrokiem. Pokonać można go było pokazując mu lustro.








Wilkołaki – ślepe wilki o jelenim porożu. Ludzie mogli się nimi być na stałe, lub na jakiś czas.







Upiory – ludzie rodzący się z dwoma sercami. Mieli własny, tajemny język i szkodzili ludziom.








Czarownice – najwięcej ich było na na ziemiach ukraińskich, w Tatrach i na Wołoszczyźnie. Szkodziły ludziom min. zadając im kołtuny. Odbywały sabaty na Łysej Górze. Żmudzkie czarownice latały na miotłach, ruskie na stępach, a litewskie na łopatach.

Przystępując do oceny omawianej książki, pozostaje mi wyrazić podziw dla pomysłowości i bardzo bogatej wyobraźni naszych przodków żyjących w czasach romantyzmu ;). Książka ta może dostarczyć wielu cennych inspiracji twórcom fantasy.