Strony

piątek, 20 grudnia 2019

Oniricon cz. 548

Śniło mi się, że:

- wstydziłem się kiedy dzieci czytały moje sny wyświetlone na ulicznym ekranie,





- Jerzy Zięba stał na czele sekty ufologicznej szerzącej wiarę w piękne kosmitki zabijające ziemskich mężczyzn poprzez załaskotanie na śmierć, walczyłem z tą sektą i zabrałem Ziębie kompromitujące dowody na psychomanipulację, chciałem przekazać je policji, lecz Zięba powiedział, że policja mi nie uwierzy uznając mnie za szura,






- spotkałem Czesława Białczyńskiego, który wyśmiewał się z wiary chrześcijan w istnienie diabłów oraz opowiadał, że jego ojciec czcił słowiańskich bogów, miałem ochotę go spytać czy czerpie inspirację ze swoich snów,







- opowiadałem jakiejś kobiecie o rosyjskim demonie szuralu, który zabija mężczyzn łaskocząc ich na śmierć i jest symbolem rosyjskich homoseksualistów,
- przeglądałem zbiór wywiadów min. z Andrzejem Sapkowskim i Czesławem Białczyńskim, miałem nadzieję, że ukaże się wywiad również ze mną, lecz nie chciałem, aby mnie w nim pytano o stan zdrowia psychicznego,






- pojechałem na wieś gdzie znajdował się pałac magnata i sanktuarium Maryjne, narzekałem na wiarę w Wielką Lechię, lecz Babcia nie widziała w tym nic złego,






- pokłóciłem się ze Sławomirą o ochronę życia nienarodzonych dzieci,






- byłem dr. Pterodaktylem Kiwirskim w ludzkiej postaci, razem ze znajomymi pojechałem na wycieczkę do Finlandii gdzie jechaliśmy autokarem pod lodowcem i czuliśmy zimno, potem uprawiałem seks z aztecką boginią mającą postać wielkiej głowy węża na kobiecych nogach, dzięki temu całkowicie zamieniłem się w pterodaktyla i wyrósł mi dziób,





- byłem uczniem czarownika Stanisława Szura, który w lesie nad jeziorem warzył magiczną miksturę  w kociołku, zobaczyłem głuszca, na którego szczekał oswojony wilk,





- razem z panią Anną ov Stipulovą pojechałem na Białoruś, mówiłem, że Białorusini noszą wyciągnięte kieszenie od spodni, lecz pani Anna zaprzeczała temu, wspomniałem o nieudanej ,,jeansowej rewolucji'', płaciliśmy hrywnami wybitymi przez Białowieski Park Narodowy,
- Lenin został pochowany na dnie morza, prasa doradzała Polakom, aby go wyłowili, wówczas Lenin nakłoniłby Niemców do wypłaty odszkodowań Żydom za Holokaust, w ramach tych odszkodowań niemiecka firma już produkuje olbrzymie chipsy dla Żydów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz