Śniło mi się, że:
- młoda Włoszka Sandra Mancuso każdego potężnie zbudowanego mężczyznę o długich, czarnych włosach, wąsach i brodzie nazywała Jezusem,
- nazwałem Wojciecha Cejrowskiego ,,bosym jastrzębiem'' i zaraz potem przypomniałem sobie, że w polskich wierzeniach ludowych jastrząb jest diabłem prześladującym ptaki,
- w Meksyku kwitnie proceder wytwarzania ozdób z zatopionych w szkle żuków crotona (rohatyniec herkules),
- byłem faraonem Nechao z dynastii ptolemejskiej,
- Janes ov Calcium pływał w ubraniu w akwarium razem z rybami i próbował mnie pocałować przez szybę, UWAGA: To tylko sen, nie jestem homoseksualistą, ani nie pochwalam tego zboczenia,
- po szkole poszedłem razem z koleżanką z gimnazjum Casiyą ov Drayadovą do sklepu zoologicznego, w którym widziałem min. żółwia jaszczurowatego, żółwia czerwonolicego, kota i mysz pływającą w akwarium pełnym wody, Casiya brała na ramiona żółwia jaszczurowatego i zachęcała mnie, abym go dotknął, lecz ja się bałem, potem widziałem żółwia jaszczurowatego chodzącego po podłodze i bałem się, że mnie ugryzie w stopę,
- na początku XX wieku Murzyn zabił czarnoskórego kandydata na prezydenta Rosji, po czym sam w 1918 r. został carem Jugosławii,
- oglądałem film satyryczny z lat 90 - tych XX wieku o polskich politykach, Wanda Nowicka została w nim pokazana jako brzydka i złośliwa syrena Wrzaskanda,
- powiedziałem, że w ,,Zdrowiu bez leków'' publikują lekarze, którzy zdradzili medycynę,
- spotkałem w lesie piękną Białorusinkę; bosą blondynkę ubraną na biało, która zajmowała się astrologią,
- wojska indyjskie wkroczyły do Czeczenii, Inguszetii i Dagestanu; w tym czasie zaprzyjaźniłem się przez Internet z Białorusinem mieszkającym we Francji i odkrywcą dinozaurów z Kazachstanu,
- zapytałem Andrzeja Pilipiuka o to czy można mówić dzieciom o istnieniu alkoholu, rozmyślałem też o roli alkoholu w książkach Tony'ego Wolfa o Leśnym Ludku,
- Dante umieścił w Piekle duszę Wacława II; króla Polski i Czech,
- Filipus ov Falconius kazał mi się wykąpać pod prysznicem, a ja martwiłem się, że nie mam czystych majtek za zmianę,
- z powodu pandemii koronawirusa musiałem razem z Mamą i Babcią chodzić po ulicy w dziwacznym przebraniu, aby zmylić demona choroby i uznałem, że ,,świat oszalał'', spotkaliśmy panią Fiłtę ov Jazde - Stanitis i jej labradora Viskałota, którego chciałem poczęstować kawałkiem kotleta, lecz pani Fiłta powiedziała, że pies od tego utyje, dowiedziałem się, że Viskałot lubi kebaby, chciałem sobie zrobić sandały z książki o Leninie zawierającej nagranie głosu dyktatora, lecz jakaś kobieta kazała mi założyć na nogi czerwone muszle klozetowe; chodząc w nich wieczorem po ulicy czułem się jak Kaczor Donald,
- rozmawiając o hiperborejskiej wojowniczce Łatonie Ohrizko mówiłem, że po rosyjsku nazywałaby się ,,Ogrizko'', zaś po ukraińsku - ,,Ohryzko''; dodałem, że jedynym rosyjskim słowem, w którym występuje litera ,,H'' jest ,,Boh'' (Bóg), zaś kot Behemot w oryginale nazywał się ,,Begiemot'',
- rozmawiając z panem Tomasusem ov S. o UFO odesłałem go do książki Mike'a Dasha ,,Granice poznania''.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz