Strony

piątek, 19 lutego 2021

Pierwszy totem




 

,,Pewien Indianin o imieniu Wakiasz nie miał swojego tańca. Nieszczęśliwy odszedł w góry i po czterech dniach postu, kiedy zmęczony zasnął, poczuł jak na pierś skoczyła mu żaba. Kazała mi dosiąść kruka i polecieli 4 dni do miejsca, gdzie zauważył piękny słup totemowy i dom, z którego dochodziły hałasy. Tańczyły tam zwierzęta w ludzkich postaciach. Za radą żaby ukrył się za drzwiami, jednak wykryto go, bo tancerzom coś przeszkadzało w tańcu. Wysłali mysz, ale Wakiash przekupił ją tłuszczem. Zaskoczył ich jako ludzi i zażądał tańców i rytuału dla siebie. Bóbr dał mu wszystko czego chciał w postaci wiązki chrustu, na zakończenie zaś zwierzęta pokazały mu wszystkie rytuały i tańce.





 

    Wróciwszy do domu cisnął wiązkę na ziemię i zmieniła się w dom ze słupami totemowymi z wymalowanym u podstawy wielorybem. Wszystko żyło, zwierzęta wydawały dźwięki, wieloryb puszczał fontannę wody. Ludzie włączyli się w taniec, a kiedy skończyli, dom zniknął. Potem Wakiash wyrzeźbił wszystko z drewna. Słup totemowy nazwał Kalakuyuwish 'Słup podtrzymujący niebo'. Ponieważ niebo było ciężkie, słup skrzypiał bez przerwy'' - Joseph Campbell ,,Historical Atlas of World Mythology, vol. I: The Way of Animal Power, cz. 2: Mythologies of the Great Hunt'' cyt. za: Andrzej Szyjewski ,,Etnologia religii'' 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz