,,Patrząc na patrona dnia dzisiejszego – św. Wojciecha, widzimy skromnego człowieka, który pomagał ubogim, pracował wśród pogan aż do swojej męczeńskiej śmierci. Już w X wieku papież Sylwester II ogłosił go świętym’’ - ks. Marian Frukacz ,,Ewangelia 2021. Droga, Prawda i Życie’’
Urodziłem się w szpitalu na ul. Św. Wojciecha w Szczecinie. W klasie czwartej uczyłem się o nim na lekcji historii, w późniejszych latach również na religii. Św. Wojciech był jednym z bohaterów genialnej powieści historycznej ,,Rok 1000’’ Karola Bunscha, którą zaczytywałem się w liceum. Kiedy na przedostatnim roku studiów historycznych zacząłem pisać pracę magisterską, jej początkowy temat dotyczył właśnie św. Wojciecha. Przeczytałem jeden z poświęconych mu średniowiecznych ,,Żywotów’’. Ostatecznie mój promotor uznał jednak, że na temat św. Wojciecha napisano zbyt dużo prac naukowych, abym zdążył się ze wszystkim zapoznać na czas, toteż temat uległ zmianie czego końcowym efektem jest praca o górze Ślęży. 1
Św. Wojciech (czeskie: Vojtech Slavnikovec, łacińskie: Adalbertus, 956 – 997) pochodził z możnego czeskiego rodu Sławnikowiców z Libicy. Był bratem bł. Radzima Gaudentego (970 - 1020); pierwszego biskupa gnieźnieńskiego. W młodym wieku został wybrany biskupem Pragi jako następca Dytmara (Thietmara). Jego diecezjanie uparcie trwający przy pogańskich obyczajach (takich jak np. zabicie niewiernej żony szukającej azylu w kościele) sprawiali swemu pasterzowi moc utrapień. Z powodu ich zatwardziałości udał się do Rzymu gdzie zrzekł się urzędu biskupa. Jako zakonnik benedyktyński zamieszkał w klasztorze na Monte Cassino, później zaś na Awentynie. Jeździł na misje na Węgry i Słowację. Przez swego zwierzchnika, arcybiskupa Moguncji został zmuszony do powrotu do Pragi. Broniąc słowiańskich niewolników sprzedawanych przez kupców żydowskich do krajów arabskich popadł w konflikt z czerpiącym zyski z tego procederu królem Czech Bolesławem II Pobożnym, którego obłożył ekskomuniką. Wówczas czterej bracia świętego (Sobiesław, Pobrasław, Spycimir i Czesław) zostali wymordowani przez wrogi im ród Wrszowców. Wojciech razem z ocalałymi braćmi Radzimem i Porajem ratował się ucieczką do Polski gdzie gościnnie przyjął go książę Bolesław Chrobry. Św. Wojciech chrzcił min. w Gdańsku gdzie ściął święty dąb. Spragniony męczeństwa udał się na misję do Prus, wcześniej odesławszy zbrojną eskortę 300 wojów przydzielonych mu przez Bolesława Chrobrego. Został zamordowany przez pogańskich Bałtów (nie Słowian) w ich świętym gaju. Chrobry wykupił jego zwłoki płacąc za nie poganom tyle złota ile ważyły. W 1000 r. cesarz Otto III przybył z pielgrzymką do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie gdzie przyjął go Bolesław Chrobry (słynny zjazd gnieźnieński). Święty Wojciech zalicza się do patronów Polski, Czech i Węgier. Zalicza się też do naszych bohaterów narodowych, nawet jeśli neopoganie są innego zdania.
Na temat świętego stworzone wiele legend. W ,,Kronice Czechów’’ Kosmasa z Pragi, pogańska księżna i wieszczka Libusza miała proroczą wizję dwóch oliwek o nazwach ,,Pociecha Wojów’’ i ,,Więcej Sławy’’, które zapowiadały św. św. Wojciecha i Wacława – patronów Czech. 2 W węgierskiej legendzie św. Wojciech ochrzcił księcia Wajka; późniejszego króla św. Stefana I Wielkiego. W polskim folklorze łagodny i pokorny święty posiada wojownicze cechy boga burzy Peruna:
,, […] praski biskup […] dając upust swemu porywczemu usposobieniu, w gniewie stosował przemoc przeciw wrogom wiary, posługując się zaklęciem, ogniem lub rażąc gromem. W ikonografii jako władający gromem był przedstawiany z pękiem strzał gromowych, włócznią lub pałką. Jak przystało na odpowiednika Gromowładcy, uważany był także za tępiciela węży i żab. Święty poruszał się ‘jak ogień’, przemieszczając się konno w swych licznych podróżach, a niekiedy korzystając, jak Gromowładca, z dwukołowego wózka, ciągniętego przez rozpędzone konie, aż mu się ‘rozpalało’ koło wózka. Obu świętym [ tj. św. św. Wojciechowi i Jerzemu – przyp. T. K.] były poświęcone podobne lub identyczne przysłowia, wróżące urodzaj z uderzenia wiosennego gromu. Kazania wygłaszał ze wzniesień lub głazów, łączony był, podobnie jak Gromowładca, z czwartkiem’’ - Artur Kowalik ,,Kosmologia dawnych Słowian’’
W polskiej legendzie heraldycznej jego brat Poraj przywiózł do Polski herb z różą (w rzeczywistości herbów zaczęto używać dopiero w czasach krucjat). Rodzice św. Wojciecha (Sławnik i Strzeżysława) w dzieciństwie przeznaczyli syna do stanu duchownego dziękując w ten sposób Bogu za jego cudowne uleczenie z choroby. Przyszły święty spędził młodość na hulankach. Nawrócenie przeżył widząc agonię rozpustnego i zapijaczonego biskupa praskiego Thietmara ciągniętego do piekła przez diabły. W czasie misji na Węgrzech św. Wojciech spalił drewnianego bożka, w którym ukrywały się diabły. Głosząc Słowo Boże w Polsce, rzucił przekleństwo na sroki, które zabrudziły mu ,,Biblię’’ swoimi odchodami (dlatego teraz ptaki te muszą kraść). Zamienił w kamień olbrzymie demoniczne węże. Głosząc płomienne kazanie dosłownie rozgrzał głaz i zostawił na nim odciski swych stóp. Wypędzał czarty z opętanych i wskrzesił zmarłego woźnicę. Kiedy poniósł śmierć w Prusach, zabrakło złota, aby go wykupić. Wówczas uboga wdowa dorzuciła własny grosz, który przeważył szalę. Wreszcie w polskiej tradycji uchodzi za autora najstarszego polskiego hymnu ,,Bogurodzicy’’ (w rzeczywistości pieśń ta jest późniejsza). 3
Św. Wojciech pojawia się (jako bohater negatywny) w neopogańskiej powieści fantasy ,,Słowo i miecz’’ Witolda Jabłońskiego. 4 Męczeństwo świętego zainspirowało katolickiego fantastę Wojciecha Szydę do napisania utworu ,,Sicco. Powieść o świętokradztwie i szaleństwie’’ (imię Sicco nosił Prus, który zamordował świętego).
W mojej mitologii św. Wojciecha spotkał podróżujący w czasie słowiański heros Żmij Ognisty Wilk. Wszystkim dzisiejszym Solenizantom składam najserdeczniejsze życzeniu w święto Ich Patrona ;).
1 Odsyłam do postów: ,,Praca magisterska’’ i ,,Wczesna wersja pracy magisterskiej’’.
2 Legendę tą wykorzystałem w opowiadaniu fantasy ,,Śmierć Wandy i Libuszy’’ dostępnym na tym blogu.
3 W napisanej przeze mnie legendzie autorem ,,Bogurodzicy’’ był … Mieszko I przez analogię do biblijnego króla Dawida, autora ,,Psalmów’’. Odsyłam do posta: ,,Chrzest Polski’’.
4 Odsyłam do posta: ,,Przedmurze pogaństwa, czyli ‘Słowo i miecz’’.
Ja akurat urodziłem się i pochodzę z okolic gdzie męczeńską śmiercią zginął św. Wojciech. Miałem nawet zamiar iść na pielgrzymkę do Świętego Gaju - mieszkam w Pasłęku a jest to jakieś 23 km , lecz wiadome zdarzenia przerwały ten zamiar. Z kolei główny plac Starego Miasta jest nazwany od św. Wojciecha :)
OdpowiedzUsuń