,,BERMUDZKI TRÓJKĄT, akwen na Zachodnim Atlantyku (nazwany tak w 1964 przez Vincenta Gaddisa, ale zwany też Diabelskim Trójkątem), pomiędzy Bermudami, Puerto Rico i Floryda, z którym łączy się jedna z najbardziej uporczywych legend XX w. Głosi ona, że od 1945 w akwenie tym zaginęła jakaś nieokreślona, ale wielka, liczba statków i samolotów, większa niż wynikałoby z rachunku prawdopodobieństwa, przy czym nigdy nie udaje się odnaleźć wraków ani rozbitków. Niektórzy przypisuję te zniknięcia panującej tam zmiennej pogodzie, niebezpiecznym prądom morskim i wielkim nasilenie ruchu, inni twierdzą, że nie zdarza się tam więcej tajemniczych wypadków niż gdzie indziej; wielu jednak sądzi, że działają tam jakieś paranormalne siły, niszczące statki i samoloty, czy też porywający je w inny wymiar przestrzeni albo czasu, lub - przez małych zielonych ludzików z UFO - na planety innych układów. Są też głosy wyjaśniające te katastrofy w bardziej przyziemny sposób, działaniem generatorów zatopionej niegdyś Atlantydy. Nie brak wreszcie osób twierdzących, że zjawiska te wysnuły się ze zbiorowej wyobraźni. Nazwa spopularyzowana dzięki książce Charlesa Berlotza (...) The Bermuda Triangle (1974)'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik wydarzeń, pojęć i legend XX wieku''