,,Mojżesz na rozkaz Boga dwa razy wydobył wodę ze skały na pustyni (Wj 17,6; Lb 20,11; Ps 114,8). Według pewnej legendy żydowskiej owa skała towarzyszyła ludowi podczas całej wędrówki przez pustynię. Niektórzy uważali, że nie była to skała, a mały kamyk, który nosiła Miriam, siostra Mojżesza. Także Tertulian mówi o 'comite petra'. Zdaniem innych woda, która wytrysnęła ze skały przerodziła się w rzekę i płynęła śladem Izraelitów. W późnożydowskich spekulacjach legenda przybrała wręcz groteskowe formy. Opowiadało się w niej o studni, która 'była' razem z Izraelitami na pustyni. Była ona podobna do skały, podziurawiona jak sito, a woda sączyła się z niej i wypływała jak z otworu butelki. Studnia ta wspinała się za Izraelem na wzniesienia i schodziła za nim w doliny. Św. Paweł powołuje się w 1 Kor 10,4 na tę legendę i ja prostuje: Była to skała duchowa - ten sam Chrystus, który w swojej Boskiej preegzystencji towarzyszył wybranemu ludowi na pustyni i żywił go, jest obecny w swoim Kościele w sposób sakramentalny i mistyczny'' - Dorothea Forstner OSB ,,Świat symboliki chrześcijańskiej. Leksykon''
Strony
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz