,,Tam
na górze jawor stoi
Jawor
zielonieńki
Ginie
Kozak w cudzej stronie
Kozak
młodziusieńki
Ginę
ginę w obcej stronie
Śmierć
mi oczy tuli
Proszę
Ciebie moja miła
Donieś
to matuli
Przyszła
matka przyszła matka
Przyszła
matuleńka
Obróciła
blade lica
Przeciw
synaleńka
Otóż
widzisz mój syneczku
Moje
drogie dziecię
Nie
słuchałeś ojca matki
Takież
twoje życie
Proszę
matko proszę matko
Pięknie
pochowajcie
Niech
we wszystkie biją dzwony
W
organ mi zagrajcie
Niechaj
tylko nie chowają
Cmentarniane
diaki
Jeno
same ukraińskie
Grzebią
mnie kozaki’’
-
Stanisław Moniuszko ,,Kozak’’
W
2022
r. obejrzałem ukraiński serial fantastyczno – historyczny
,,Kozacy’’
(ukr. ,,Kozaky.
Absoljutno brechliwa istorija’’)
z 2020 r.
Jego
akcja rozgrywa się w XVI lub XVII wiek na Ukraina (Krasnopol, Sicz
Zaporoska, Sudak) i w Moskwie.
Główny
bohater Iwan Owczarenko nie znał ojca. Gdy miał 13 lat, Turcy
uprowadzili jego matkę w jasyr. Adoptował go pan Zborowski. Uczył
się razem z polskimi szlachcicami. Znał min. język rumuński i
łacinę, oraz potrafił gotować. Ukradł carowi polującemu na
niedźwiedzia jabłko (insygnium władzy) z zamkniętym w nim
magicznym kolczykiem, aby móc wykupić matkę z tureckiej niewoli.
Został napadnięty przez Tatarów, którzy chcieli mu odebrać
carskie jabłko (stłukło się w czasie odsieczy Nazara). Iwan
zgodził się zostać Kozakiem, aby odzyskać kolczyk, który wpadł
w ręce koszowego. Otrzymał przydomek Wilczek i musiał zmierzyć
się z Nazarem. Potem walczył z charakternikiem, który go pokonał.
Przyjęty do grona Kozaków, uśpił koszowego wlewając mu do obiadu
zielony eliksir ukradziony charakternikowi, bo chciał odzyskać
kolczyk. Zamierzał tylko uśpić koszowego, lecz omal go nie otruł.
Kiedy podejrzenie padło na starego Tarasa, Iwan ukradł kolczyk
koszowego, gdy ten spał. Potem Iwan wpadł w ręce Orłowa, który
chciał go rozerwać końmi, lecz uratowali go Kozacy. Iwan razem z
charakternikiem udał się do zamku Orłowa, aby odzyskać kolczyk.
Po powrocie na Sicz uniknął stracenia dzięki interwencji Oksany,
matki Nazara, przyprowadzonej tam, wbrew kozackiemu prawu przez
charakternika. Uratowany Iwan zdemaskował knowania pisarza
Melecjusza, dzięki wykradzeniu jego notesu i ocalił Nazara. Wyznał
prawdę koszowemu Nazarowi, a ten oddał mu kolczyk, aby wykupił
matkę z niewoli. Iwan w Sudaku spełnił ten zamiar. Strzałem z
pistoletu w zamknięcie klatki uwolnił pozostałych niewolników,
którzy zaczęli walczyć z oprawcami. Szalę zwycięstwa na ich
korzyść przechyliło przybycie Nazara wraz z Kozakami.
Nazar,
syn znachorki Oksany i brat Igora był młodym Kozakiem, odważnym i
szlachetnym. Wzywał na wiecu do uderzenia na Orłowców, wasali
cara, aby pomścić śmierć swego ojca. Został oskarżony o zabicie
koszowego i skazany na pochowanie żywcem z jego zwłokami. Tak
naprawdę za śmierć koszowego odpowiadał Melecjusz spiskujący z
Orłowcami. Stary i ranny Taras pokonał Nazara w pojedynku po
śmierci koszowego. Taras dał się zwyciężyć, aby nie zabić
rywala. Nazar został wybrany nowym koszowym. Po naradzie z Kozakami
zdecydował się oddać kolczyk carowi, aby uratować swego brata
Igora.
Igor,
brat Nazara bardzo chciał zostać Kozakiem. W czasie trzeciej próby
Iwan uratował go przed utonięciem. Wilczek zaliczył próbę, bo
wykazał się odwagą i umiejętnością pływania, podczas gdy Igor
nie sprostał zadaniu, bo nie umiał pływać. Rozgoryczony Igor
został przyjęty do Orłowców. Nazar ujrzał swego brata odzianego
w czerwony mundur jak przybył w orszaku Orłowa. Potem Igor ukradł
kolczyk Orłowcom i uciekł z ich zamku. Orłow pochwycił go jednak
i odciął mu ucho, które przesłał Kozakom z żądaniem zwrotu
kolczyka.
Młoda
i piękna Marianna, przybrana córka koszowego, pracująca w karczmie
prowadzonej przez Katerinę, była narzeczona Nazara. Iwan zabiegał
o jej względy, aby ją sprzedać Turkom i wymienić na matkę. Petro
opowiadał Mariannie, że była porwaną w dzieciństwie córką
sułtana. Wyruszając w drogę do Stambułu dostała się do niewoli
tatarskiej i próbowała uwieść Tatara, aby odzyskać wolność.
Potem w łóżku Iwana została ukąszona przez żmiję, którą
Katerina kazała podrzucić Iwanowi (w jej zamyśle gadzina miała
ukąsić Iwana). Charakternik obiecał dać leczniczy eliksir w
zamian za kolczyk. Nazar początkowo namawiał ją do rezygnacji z
wyjazdu do Turcji, lecz w końcu zgodził się ją odwieźć.
Marianna zdecydowała się poślubić Nazara. Tymczasem Katerina
chciała ją sprzedać handlarzom niewolników. Marianna trafiła do
niewoli tureckiej, skąd ocalił ją Iwan.
Antagonista,
moskiewski bojar Fiodor Orłow był amoralnym okrutnikiem, który
uśmiercił własnego ojca. Swoją fryzurą i strojem przypominał
wiedźmina (ciekawe czy było to zamierzone nawiązanie). Dążył do
obalenia cara i zajęcia jego miejsca. Najpierw pomógł Iwanowi w
kradzieży carskiego kolczyka, a potem przybył do Krasnopola, aby go
odzyskać. Dążył do napaści Kozaków na Polskę, o ile jego
kandydat na atamana koszowego zostanie wybrany. Wyrwał atamanowi
kolczyk z ucha. Został dwukrotnie pokonany przez Nazara i odesłany
carowi w wozie pełnym nadpsutych leszczy. Przypuszczam, że jego
pierwowzorem mógł być rosyjski książę Orłow, który w XVIII
wieku przywiózł carycy Katarzynie diament zrabowany w Indiach.
Serial
zawiera liczne wątki zaczerpnięte z dawnych wierzeń.
Magiczny
kolczyk miał jakoby czynić swego posiadacza niepokonanym. Car kazał
sporządzić go charakternikom (niepokonanym wojownikom i
czarownikom). Wierzono, że został wykuty z czerwonego serca gór,
był niezniszczalny i zapewnił carowi szereg zwycięstw. Jego magia
zawodziła gdy zostawał ukradziony. Charakternik zamierzał pokazać
kolczyk Radzie Charakterników, którzy go stworzyli i jako jedyni
mogli go zniszczyć. Rada Charakterników orzekła, że kolczyk nie
był magicznym artefaktem, ale zwykłą błyskotką. Został wzięty
z ucha carskiej kurtyzany. Legendę wymyślili charakternicy, aby
zmotywować cara do walki gdy ten pijany ukrywał się w namiocie z
nałożnicami. W finale Nazar zniszczył kolczyk obcasem (może to
być nawiązanie do sceny zniszczenia Jedynego Pierścienia we
,,Władcy
Pierścieni’’
J. R. R. Tolkiena).
Charakternik
Twardzisław był kozackim czarownikiem. Opowiadano o nim, że
zamienia się w niedźwiedzia. Nie mył się, a w jego chacie było
pełno zwierzęcych czaszek. Przypisywano mu kanibalizm: z tych,
którzy go okłamali, miał gotować ,,zupę
kłamców’’.
Mówiono, że: ,,Po
spotkaniu z charakternikiem każdy pali, o ile przeżył’’.
Ponoć umiał czytać w myślach i zmieniać postać, a nawet latać.
W jednej z tych opowieści uciekając z niewoli sułtana Murada III
(1546 – 1595) przeleciał nad morzem i wrócił na Sicz. W innej
wersji zmienił się w szczura, zaś morze przepłynął jako sandacz
lub rekin. Kozacy wierzyli, że żył już 300 lat. Charakternicy
zawdzięczali swe moce eliksirom (uzwarom) i byli odporni na
płomienie. Potrafił wsadzić komuś żywą żmiję do ust i
zahipnotyzować. Kiedy przeżył upadek z pędzącego wozu i rozbicie
głowy, powiedział, że nie da się go zabić. Postać ta wykazuje
podobieństwo do słowiańskiego boga Welesa (znajomość czarów,
ubierał się w futra, karał kłamców), zmiennokształtnych ruskich
bohaterów takich jak Wołch Wsiesławicz, czy Wołga Busłajewicz,
do serbskiego herosa Marka Królewicza (on również według legendy
żył 300 lat) oraz do wiedźmina Geralta z utworów fantasy Andrzeja
Sapkowskiego (zarówno wiedźmin jak i charakternik czerpali siłę z
picia eliksirów). Ostatecznie charakternik opuścił Sicz, lecz
wyznaczył Iwana na swego następcę.
Kupiec
Petro powiedział w karczmie, że jest czarownikiem (blefował).
Ukazany na tle poroża jelenia przypominał celtyckiego boga
Cernunnosa, przedstawianego właśnie w ten sposób. Inne nawiązanie
do kultury celtyckiej stanowi scena, w której Bohdan nosił na szyi
kiełbasę jak torques (rodzaj naszyjnika).
Karczmarka
Kateryna paliła fajkę i mówiła, że dym tytoniowy odstraszał złe
duchy. Filmowi Kozacy wierzyli też, że palenie tytoniu rozganiało
chmury.
Oksana
sypała ,,wilczą
sól’’
(prawdziwy lub wymyślony na potrzeby filmu odpowiednik polskiej soli
św. Agaty chroniącej przed pożarem). Nazar bał się nad nią
przejść, więc skoczył z belki pod sufitem.
Pijak
Bohdan opowiadał Mariannie, że został przeklęty przez czarownika
Petra i zamieniał się nocą w wilkołaka, lecz teraz nie pamiętał
co robił w zwierzęcej postaci. Marianna nie wierzyła Bohdanowi
myśląc, że się upił. Tymczasem Bohdan pobiegł do kowala po
łańcuch. Chciał się nim przykuć do płotu na czas pełni, aby
nikogo nie zabić.
Bohdan
wziął arabskie pismo używane przez Turków za ,,magiczne
runy’’
co (pomijając nieznane tamtym ludziom określenie runy) stanowi
nawiązanie do autentycznych przesądów tamtych czasów.
,,Czarownice
tatarskie umiały pono tak rusznice czarować, że żadna nie
wystrzeliła. ‘Dokumentem do czarów’ tych poganek był m.in.
fakt, że posiadały pieniądze z napisami arabskimi (diabelski
język!). W r. 1609 spalono za to przewinienie kilka żon tatarskich.
[...]’’
- Julian Tuwim ,,Czary
i czarty polskie oraz wypisy czarnoksięskie’’,
Nawiązanie
do średniowiecznej, szwajcarskiej legendy o Wilhelmie Tellu stanowi
scena, w której Nazar kazał Iwanowi położyć jabłko na głowie,
po czym strzelał do owocu z rusznicy. Dla przypomnienia: Wilhelm
Tell był zmuszony zestrzelić z kuszy jabłko postawione na czubku
głowy jego syna.
Bronią
starego Tarasa (postaci wzorowanej min. na Ilji Muromcu opisywanym w
bylinach jako ,,stary
kozak’’)
była maczuga, którą potrafił wywijać cały dzień. Nazar choć
był młodszy nie potrafił unieść maczugi Tarasa. Warto wiedzieć,
że jest to odniesienie do słowiańskich legend. ,,Bohaterowie
pieśni serbskich walczą niezwykle ciężkimi maczugami. Waga
maczugi królewicza Marka dochodziła zdaniem poetów do 66 oków,
tj. ponad 80 kg. Witezie ruskich bylin dźwigali broń jeszcze
cięższą, wagi 400, 100, a nawet 300 pudów’’
- Marek Derwich, Marek Cetwiński ,,Herby,
legendy, dawne mity’’.
Do tradycji tej nawiązał również Adam Mickiewicz w ,,Panu
Tadeuszu’’
tworząc postać Maćka Kropiciela, którego oręż stanowiła
maczuga zwana Kropidłem. Nikt inny prócz samego Maćka nie potrafił
jej podnieść.
Zubryk
przebrał na polowaniu Petra za rusałkę (nałożył mu kostium z
liści, ptasie gniazdo na głowę, a twarz wysmarował mu na czarno).
W
serialu pojawiają się także autentyczne kozackie sposoby
dezynfekcji ran: za pomocą moczu lub prochu.
Na
Siczy rósł Magiczny Dąb chroniony czarami (nawiązanie do
słowiańskiego kultu dębów). Według charakternika dorodny okaz
liczył sobie 300 lat i miał stać jeszcze drugie tyle. Petro
strzelał z tureckiej armaty do Magicznego Dębu. Drzewo ocaliło
pojawienie się siczowego pisarza Melecjusza. Ogłuszony wybuchem
Melecjusz zrozumiał, że Petro urodził dziecko.
Oksany
potrzebowała do przeprowadzenia rytuału oko czarnego koguta (ptaka
odgrywającego ważną rolę w praktykach magicznych), wątrobę gęsi
i kozie bobki.
Znachorka
zamierzała odebrać moc charakternikowi za pomocą wilczej soli. W
czasie rytuału wzywała duchy żywiołów (renesansowy elementalizm)
i matkę Ziemię (ruską Mat’ Syraja Ziemla).
Zauważyłem
nawet zamierzone, bądź nie, nawiązanie do ,,Bajek
robotów’’
Stanisława Lema, w scenie, gdy Iwan mówił do Orłowa: ,,Gdzie
nauczyłeś się tak walczyć, bladawcu?’’
(bajka ,,Jak
Erg Samowzbudnik Bladawca pokonał’’).
Moją
uwagę przykuł wątek, który na pierwszy rzut oka może sprawiać
wrażenie antypolskiego, podczas gdy w rzeczywistości taki nie
jest. W jednym z odcinków widzimy najazd husarii na Krasnopol.
Husarze palili, rabowali i gwałcili. Napadnięta Rusinka nazwała
husarza ,,polską
świnią’’.
Iwan obronił ją przed zgwałceniem. Inny husarz torturował Nazara
ciągnąc go po ziemi za koniem. Później napastnicy okazali się
najemnikami opłacanymi przez koszowego i wcale nie byli Polakami
(słowa Marianny: ,,To
byli bandyci nie Lachy, ktoś im zapłacił’’).
Materia
historyczna została potraktowana w serialu w sposób bardzo umowny,
zaledwie pretekstowy. Wyłowiłem w nim następujące ahistoryzmy:
Car
nie używał na polowaniu borzojów (chartów rosyjskich), ale
zwykłych chartów o krótkiej sierści.
Iwan
powiedział, że miał uczulenie. Tymczasem alergie zostały odkryte
dopiero w 1921 r. przez Carla Preusnitza i Heinza Küstnera.
Zubryk,
turecki kucharz z Siczy pozyskiwał metan z kompostownika. Tymczasem
dopiero Alessandro Volta w latach 1776 – 1778 odkrył i wyizolował
metan.
Petro
uczył Zubryka latać na machinie latającej. Koszowy chciał, aby
poleciał nią Melecjusz. Zdemaskowany skryba uciekł maszyną
latającą Petra, lecz rozbił się i zginął.
Fiodor
Orłow powiedział: ,,nie
jestem sadystą’’.
Tymczasem słowo sadysta zostało utworzone do nazwiska markiza de
Sade żyjącego w latach 1740 – 1814.
Pełen
humoru serial opowiada o sile miłości i przyjaźni. Ma także
patriotyczne, aktualne w naszych trudnych czasach przesłanie, że
Moskwa nie jest niezwyciężona ;).