,,W Asamie wioskowa starszyzna wciąż rozprawia o czasach , gdy kot żył ze swoim bratem, tygrysem. Legenda o udomowieniu kota głosi, że tygrys zachorował i dostał dreszczy. Potrzebował więc ognia, aby się ogrzać, lecz jedynie człowiek wiedział, jak rozniecić płomienie. W sukurs bratu pospieszył kot - popędził do ludzkiej osady, jednak nikogo nie zastał. Na podłodze znalazł za to rybę i ryż. Nie mógł się oprzeć. Po rybnej uczcie ułożył się przy ogniu i zasnął; dopiero po przebudzeniu przypomniał sobie, w jakim celu przybiegł do wioski; czym prędzej wziął w pysk płonący patyk i wrócił do przyjaciela. Kiedy tygrys ozdrowiał, kot wyjaśnił mu, że odkrył nowy sposób na życie - przy człowieku, w cieple, ze stałym dostępem do jedzenia'' - Madeline Swan ,,Historia kotów''
Strony
▼
Ciekawostką jaką mi się przypomniała jest to że tygrys i domowy kot mają bardzo podobne szkielety - tylko że klatka piersiowa tygrysa jest wyraźnie większa...
OdpowiedzUsuń