Śniło mi się, że:
- dawniej istniał zwyczaj kropienia grobów wodą święconą, aby pomóc duszom wydostać się z czyśćca,
- pojechałem do Malezji podbitej przez Rosję i zamienionej w Meksyk,
- kiedy minął rok od wybuchu wojny na Ukrainie, napisałem na Twitterze: ,,Putin, skatino, wyjdź z Ukrainy, tam normalni ludzie chcą w spokoju żyć!'',
- w Szczecinie widziałem bar, którego cała obsługa przebrała się za kościotrupy, nazwałem ich w myślach kościejami,
- pojechałem razem z Voytakusem ov Višnicem do Colorado Springs, gdzie zapytałem go czy oglądał serial ,,Doktor Quinn'', w mieście tym wstydziłem się drapać po głowie,
- jakiemuś mężczyźnie nie spodobał się taniec erskich (tatarskich) dziewcząt,
- Stanisław Szur powiedział, że Kuala Lumpur założyły lumpy z kłami (wymyślone na jawie),
- piękna kobieta poczęstowała mnie potrawą z pieczonego mięsa daniela, sardynek w sosie pomidorowym i innych składników,
- o. Tadeusz Rydzyk założył do Mszy Świętej czerwono - złotą szatę, mówił o jakiejś współczesnej czarownicy i wkrótce potem zmarł, gdy ta rzuciła na niego klątwę.
Ostatnio mi się śniło że negocjowałem z prezydentem USA Dwightem Eisenhowerem.
OdpowiedzUsuń