Strony

poniedziałek, 24 października 2022

Złota myśl św. Urszuli Ledóchowskiej



,,Praca porywa, ale pamiętajmy, coraz bardziej musimy trzymać się Boga'' - św. Urszula Ledóchowska (1865 - 1939)

Oniricon cz. 859

         Śniło mi się, że:




- gadożer miał zębaty dziób i ogon bobra,



- grałem w light doopballa z Henrykiem VIII,




- Aspir ov Rudax był pisarzem fantastą i powiedział, że ,,trzeba myć gitarę (penisa), aby się nie zepsuła'', Aspir nie lubił Konrada T. Lewandowskiego, a ja chciałem go zapytać czy lubi chociaż kotołaka Ksina,



- traciłem czas w poczekalni szpitala, aż pani Anna ov Pakulena dała mi zajęcie w postaci robienia szaszłyków,


- w czasach Zimnej Wojny Francja była krajem komunistycznym, zawarła sojusz z ZSRR, jednak nie była przezeń okupowana,

- ktoś zaproponował mi grę w shitball,

- na Syberii znajdują się Góry Jabłońskiego,

- istnieje czasopismo dla koprofilów noszące tytuł ,,Shitboy'',



- zastanawiałem się czy Łukasz Orbitowski jest opętany,



- pisałem o piratach w fantasy takich jak Conan, korsarze z Umbaru czy piraci z Narnii,



- kiedy dziennikarz John Malone przyznał w Londyńskim Towarzystwie Zoologicznym, że jest Amerykaninem, prof. Summerlee odrzekł, że nie będzie to nikomu przeszkadzać,



- tygrys napisał książkę,

- na Deptaku Bogusława w Szczecinie spotkałem ulicznego sprzedawcę książek, który zachęcił mnie do obejrzenia jego towaru,



- śnił mi się Sai Baba, lecz nie pamiętam co robił,



- jakiś mężczyzna zdziwił się, że znałem język rosyjski, którego się  nie uczyłem, lecz odpowiedziałem, że znam za mało słów, aby rozmawiać w tym języku,



- Piotr Gociek na łamach ,,Do Rzeczy''  skrytykował kreskówkę ,,Primal''  o jaskiniowcu jeżdżącym na zielonym dinozaurze jako uczącą zwalczania zła złem,

- w drodze do biblioteki mijałem biuro, w którym strajkowali urzędnicy pod przewodnictwem niejakiego Pedra, strajkujący zapatrzyli się w miski na wymiociny,



- polonistka Anna ov Scareyova kazała mi powiedzieć ,,g...'', pokazałem jej swój tekst o H. P. Lovecrafcie , ona zaś kazała mi napisać wypracowanie o Rosjance Eliszce z cyklu powieści Balzaca,



- byłem detektywem ze świata Ekumeny zwalczającym okultystów, byłem szczupły, nosiłem czarny płaszcz i paliłem fajkę, razem ze swoim partnerem poszedłem do starej kamienicy, na której schodach siedziała matka z niepełnosprawną córką, zrazu wziąłem dziecko za potwora, a potem przepraszałem dziewczynkę całując jej stopy, matka dziewczynki miała kiedyś arę, którą wypuściła do lasu oraz papużki faliste,



- w poczekalni przychodni lekarskiej, która zlała mi się  w jedno z biblioteką, wypożyczyłem dwie książki z serii ,,Monstrualna erudycja'' o strachu, aby je wpisać do bibliografii dla fantastów, uważałem, że serie ,,Monstrualna erudycja'' i ,,Strrraszna historia'' robią wiele dobrego, lecz surowa matka zabroniła córce czytania tych książek jako zbyt dziecinnych.