Ostatnio turbolechita Tomasz J. Kosiński atakuje Igora Górewicza, wypominając mu złe postępowanie z przeszłości, jakim było propagowanie neonazimu i satanizmu. W ten sposób mści się na Górewiczu za dobry czyn jakim był udział w wystawie ,,Wielka Lechia, wielka ściema''. Strategia obrana przez Kosińskiego przypomina mi zachowanie diabła w czasie egzorcyzmu, który głośno wyjawia grzechy popełnione w przeszłości przez egzorcystę. Każdy mądry Czytelnik zrozumie co mam na myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz