Śniło mi się, że:
- w Indiach panowały dwie księżniczki zasiadające na Jaśminowym Tronie,
- Cyganie z ,,zielonej Ukrainy'' śpiewali, że zabiorą rosyjskie czołgi,
- razem z Jeną ov Blackeyovą pojechałem wiosną do Szwajcarii, obudziłem się nad brzegiem jeziora Garda i podziwiałem piękno przyrody, zaś Jena medytowała,
- krzyknąłem z przestrachu gdy mężczyzna w czarnej koszulce otworzył drzwi toalety, z której korzystałem,
- w lochu mieszkał kościotrup odziany w zielono - złotą tunikę, chłopiec zmusił go do gry na flecie, dzięki czemu ożyli ludzie uwięzieni i pomordowani przez kościotrupa,
- po deszczu wszedłem na balkon w samej podkoszulce i majtkach i tarzałem się w deszczówce, aby wynagrodzić sobie to, że nie mogłem pojechać na plażę, równocześnie oglądałem kreskówkę o Conanie w Szmaragdowym Świecie, którą Mama uznała za głupią,
- nazwa Mongolia oznacza ,,kraj leżący pośrodku, między Rosją a Chinami'', w kraju tym żyją tygrysy,
- opowiadałem Jenie ov Blackeyovej mongolski dowcip o buddyjskim mnichu, który złamał śluby, lecz nie zrozumiała go,
- w telewizji użalano się nad tęczową torbą podartą przez Marikę Matuszak,
- myślałem, że pijawki są zwierzętami fantastycznymi, bo przeczytałem o nich w powieści Jacka Piekary,
- Budda i jego uczniowie utyli, bo zjadali dzieci.
Parodia że śpiewającymi Cyganami o tym jak podprowadza rosyjski czołg istnieje jak najbardziej na YT na kanale z satyrycznymi animacjami co się nazywa Bezbeki ;)
OdpowiedzUsuń