,,Około roku 1000 w galijskiej wsi Vertu[s] wystąpił chłop Leutard 'reformator i szaleniec' (...), którego kościelny kronikarz Ralf Łysy (Radulphus Glaber) nazwał 'emisariuszem Szatana''; nie omieszkał też wspomnieć o jego 'uporczywym szaleństwie'. Podczas snu rój pszczół miał wniknąć do jego ciała przez odbyt i wyjść ustami, dotkliwie go raniąc. Co więcej, pszczoły przemówiły do niego i udzieliły mu pouczeń. Pod ich wpływem połamał w kościele krzyż. Zgromadził wokół siebie niemało zapaleńców, przez co - zdaniem Ralfa Łysego, autora Histoires - 'wariat stał się heretykiem' (...). Leutard miał umrzeć rzucając się do studni. [...]'' - Jacek Sieradzan ,,Szaleństwo w religiach świata''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz