,, [...] podobno niejaki markiz de la Roseraie podczas łowów w litewskiej kniei napotkał zbiegłego z akademii smorgońskiej niedźwiedzia, który ustąpiwszy mu miejsca na przerzuconej przez leśny ruczaj kładce, zamruczał: passez Mon Sieur, s'il Vous plait...'' - Krzysztof Rejmer ,,Zapomniana historia nauki. Panny apteczkowe, znachorzy, kołtuny''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz