,,Był William Poole, który 'uszczknął astrologii'. [William] Lilly zapamiętał go głównie dlatego, że 'wypróżnił wnętrzności' na grobie jednego ze swoich wrogów.
Był dr Ardee, astrolog i lekarz, któremu objawił się anioł, zwiastując długie życie.
Był William Brendon, wikary z Thornton w hrabstwie Buckingham, 'który tak był oddany paleniu i piciu, że kiedy zabrakło mu tytoniu, siekał sznury z dzwonnicy i palił je'. Lilly twierdzi, że Brendon 'ściśle trzymał się Ptolemeusza' i jest to jeden z niewielu dowodów na dominację myśli ptolemejskiej w pierwszej połowie XVII w.'' - David Berlinski ,,O astrologii i sztuce przepowiadania. Tajemnice niebieskiego sklepienia''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz