Dowiedziałem się na kazaniu o żydowskiej legendzie, w której Bóg przeznaczył każdemu człowiekowi limit słów, potrzebnych do czynienia dobra. Po wyczerpaniu tego limitu, człowiek umierał i stawał przed Bogiem, aby zdać rachunek. Jest to oczywiście tylko legenda. Zwraca jednak uwagę na konieczność odpowiedzialności za słowa, która podkreślona została również w Ewangelii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz