W 1924 r. w osadzie Glozel we Francji młody rolnik, Emile Fradin (1906 – 2010) wraz ze swym bratem, Claudem, dokonał sensacyjnego odkrycia przy wyciąganiu krowy z dziury w ziemi. Rolnicy wydobyli liczne artefakty, które lekarz i archeolog – amator, Antonin Morlet (1882 – 1965) przypisał neolitycznej kulturze magdaleńskiej.
Wśród znalezisk było ok. 100 ceramicznych tabliczek, pokrytych po obu stronach nieznanym pismem. Autorstwo tych inskrypcji przypisywano nieznanej cywilizacji neolitycznej, Chaldejczykom, Kreteńczykom, Etruskom, Żydom, Fenicjanom, Iberom, Ligurom, Celtom, Rzymianom, Berberom, Turkom 1 i templariuszom 2.
Już w okresie międzywojennym archeolog i orientalista, Rene Dussaud (1868 – 1958) zakwestionował autentyczność znaleziska. Sam Fradin miał liczne procesy sądowe o fałszerstwo. Zaciekłe spory toczyły się na łamach prasy. Racje obu stron publikowały ,,Le Temps’’, ,,Le Figaro’’ i ,,Journal des Debats’’. Przeciwko autentyczności artefaktów opowiedziały się skrajnie prawicowa ,,L’Action françoise’’ oraz lewicowe ,,L’Humanite’’ i ,,L’Œuvre’’. Zwolennikami autentyczności byli natomiast publicyści skrajnie prawicowego ,,Le Matin’’ oraz lewicowych ,,Le Populaire’’ i ,,Le Quotidien’’. Dziś tabliczki uważane są za falsyfikaty, co potwierdziły badania z lat 70 – tych XX wieku. Przypuszcza się też, że mogą być talizmanami z okresu rzymskiego i średniowiecza, pokrytymi magicznym pismem.
Sprawa Glozel zainspirowała mnie do stworzenia postaci królowej Glozeli z ery jedenastej. Można o niej przeczytać w dostępnym na tym blogu opowiadaniu fantasy ,,Biały niedźwiedź’’ ze zbioru ,,Dzieje bohaterskie’’.
1 Odsyłam do posta: ,,Turbo Turcy’’.
2 Odsyłam do posta: ,,Templariusze’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz