,,W Niemczech QAnon padł na podatny grunt wśród członków ruchu Reichsbürger - Obywateli Rzeszy [...]. Członkowie tego ruchu, tak jak ich amerykańscy odpowiednicy, nie uznają praw, z którymi się nie zgadzają, unikają płacenia podatków, gromadzą broń i od czasu do czasu biorą udział w gwałtownych starciach z policją. I podobnie jak suwerenni obywatele w Stanach, wielu z nich zaangażowało się w QAnon.
Obywatele Rzeszy twierdzą, że państwo niemieckie, które ukonstytuowało się po II wojnie światowej, jest fikcją i że Niemcy nadal znajdują się pod aliancką okupacją. Prawdziwym państwem niemieckim jest według nich Rzesza, która istniała do 194 roku. Okazują lojalność różnym oszołomom stojącym na czele 'emigracyjnego rządu Rzeszy'.
Ci ludzie odnajdują w QAnonie wizję utopii, która kiedyś nastąpi i położy kres alianckiej okupacji. Burza zapowiadana w Stanach Zjednoczonych ma wyzwolić ludzkość od satanistycznej Kliki, ale Burza w Niemczech uwolni kraj od narzuconej obcej okupacji i zainstaluje tam prawdziwy rząd niemieckiej Rzeszy.
[...] Kiedy NATO odwołało z powodu koronawirusa cykl zakrojonych na dużą skalę manewrów wojskowych , oczarowani wizją QAnonu Obywatele Rzeszy twierdzili, że Trump zaplanował je jako przykrywkę dla militarnej inwazji, która miała wyzwolić Niemcy spod władzy okupantów. W ich wersji alianckie siły okupacyjne potajemnie sprawujące kontrolę nad Niemcami stworzyły wirusa, żeby udaremnić akcję Trumpa.
Jedna z niemieckich grup ma nawet swojego Q - tajemniczego użytkownika Telegramu o nicku Komandor Jensen, który zamieszcza zagadkowe wpisy w stylu Q. Inni przywódcy niemieckich odłamów QAnonu zaczęli wydawać własne nakazy egzekucji, wzywając do stracenia wybitnych niemieckich liberałów. [...]'' - Will Sommer ,,Uwierz w Plan. Skąd się wziął QAnon i jak namieszał w Ameryce''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz