,,Szamanizm praktykuje między innymi lud Kalasz żyjący w Pakistanie. Kalaszowie powiadają, że szamani mogą podczas snu być nawiedzani przez złe duchy, bhut. Duchy te są wielkie, czerwone i mają kopyta zamiast stóp. Ukazują się w swojej prawdziwej postaci albo też pod postacią zwierząt, na przykład barana albo osła. Ich pojawienie się jej zapowiedzią niebezpieczeństwa. Skądinąd, jeśli we śnie szamanowi objawi się zmarły przodek, będzie to oznaczać, że dusza tego przodka jest głodna - trzeba się zatem udać na cmentarz, żeby dać jej chleba i ją uspokoić. U Kalaszów są także profesjonalni 'śniący', nazywani isprap paszao, co oznacza: 'ten, który widzi podczas snu', który 'podróżuje w duchu i odbiera wizyty bogów'. Niektórzy opowiadali etnologom swoje ostrzegawcze sny. Otóż mimo że przebywają w górach, gdzie wypasają owce, pierwsi wiedzą, że we wsi ktoś umarł. 'Mój podmuch nawiedzi miejsce, gdzie coś się dzieje, i powróci rano przynieść mi dowód' - powiedział jeden z nich. Mogą także mieć wizje przepowiadające. Ostrzegają więc osobę, którą widzieli we śnie, i polecają jej, by złożyła ofiarę któremuś z bóstw (na przykład zabijając kozła). Jeśli ostrzegany tego nie uczyni, grozi mu nieszczęście. Jego los zależy od niego samego'' - Sylvie Baussier ,,O snach''
Polecam również wpis ,,Mitologia Kalaszy''.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz