Strony

czwartek, 26 czerwca 2025

Wrogowie Skarbnika (z listu św. Barbary do Orygenesa)

 

,,Poczesne miejsce w tych wierzeniach zajmuje postać skarbnika, zwanego też Pustecki (na terenach Śląska Cieszyńskiego), Szarlej (w rejonie Bytomia), czy po prostu ‘On’’’ - Leonard Pełka ,,Polska demonologia ludowa’’




Na gwarków dobywających w pocie czoła mineralne skarby z wnętrza ziemi od samego początku czyhały liczne stwory. Były to istoty prastare, niezwykle złośliwe, nienawidzące Słońca i poddane władzy kolejnych gadzich wcieleń przeklętego Czarnoboga. Radowała je możność wzbudzania strachu i rozpaczy, picia krwi i rozszarpywania ludzkich ciał. Władza Skarbnika nad kopalniami została ustanowiona z mandatu Ageja właśnie po to, aby chronić górniczą brać przed potworami spragnionymi jej krwi.



Kobold miał postać węża, zielonego pytona długiego na trzynaście łokci. Posiadał głowę krasnoludka o siwej brodzie, czerwonych oczach i pomarszczonej twarzy o wiecznie złośliwym wyrazie. Nakrycie tejże głowy stanowiła spiczasta, czerwona czapka. Kobold władał ludzką mową, dzięki czemu z lisią przebiegłością zwodził ubogich górników obietnicami ukazania im złota, srebra, diamentów i tym podobnych kosztowności. Jednak ci wszyscy, którzy poszli za Koboldem, biorąc za dobrą monetę jego obietnicę, miast skarbów znajdowali powolną śmierć w splotach jego wężowego cielska.



Innym demonicznym wężem była Kopalnica, trusia długa jak piętnaście byków stojących jeden za drugim. Pokryta szarą łuską, obficie upstrzoną rdzawymi cętkami, posiadała żelazne zęby. Spotykało się ją w kopalniach rud żelaza. W erze trzynastej Teutoni, którzy najechali Analapię, składali Kopalnicy liczne ofiary z ludzi, by zapewnić sobie w ten sposób władzę nad podbitym królestwem Słowian. Plany te pokrzyżował im jednak Grzela, król Analapii. Zszedł do kopalni i zabił gadzinę ostrzem swego miecza. Następnie na czele swych wojów przepędził najeźdźców za rzekę Lebanę, o czym opowiadają zachowane do dziś pieśni starej Magdy.



Pustak budził przerażenie. Miał postać rosłego ogra o skórze czarnej jak węgiel i obficie upstrzonej wstrętnymi, białymi plamami i brodawkami. Na szerokich biodrach nosił przepaskę z ludzkiej skóry, zaś palce jego dłoni i stóp, po sześć na każdej kończynie, zakończone były pazurami niedźwiedzia. Całą głowę Pustaka, niczym rycerski hełm zakrywał pokaźnych rozmiarów miedziany garnek. Ilekroć Pustak uderzał kułakiem w to naczynie, rozlegał się donośny odgłos przypominający bicie dzwonu. Dźwięk ten hipnotyzował górników, zwłaszcza młodych i niedoświadczonych na podobieństwo pieśni syreny. Podążali przeto w kierunku, z którego dobiegał. Wpadali w łapy Pustaka, który zadawał im długą i bolesną śmierć, a następnie pożerał ich po zdjęciu garnka ze swej głowy.



Jeszcze straszniejszy był Szarlej, zajadły prześladowca gwarków wydobywających srebro. W liście do Orygenesa został opisany jako dwunogi stwór, chudy i biały niczym krowa zebu z dalekiej Bharacji. Miał świecące w ciemności, czerwone oczy, pożółkłe kły, ledwo mieszczące się w paszczy, krowie rogi i kopyta oraz dłonie podobne do wielkich łap kreta. Nie tylko rozszarpywał swe ofiary w mało uczęszczanych zakątkach podziemi. Miał też moc zalewać i zasypywać kopalnie wraz z pracującymi w nich ludźmi. W erze dwunastej książę Zbroisław z Białej Krobacji pokonał Szarleja w zapasach. Nie będąc w stanie zabić nieśmiertelnego potwora, skuł go łańcuchem otrzymanym przed walką od Swarożyca. Powiadają ludzie starzy i mądrzy, że kiedy Szarlej uwolni się z okowów, nastąpi koniec świata.

,,Abraham & spółka''

 

,,Nie jest to wcale historia świętych ludzi, lecz świętego Boga, który ma okropne kłopoty z bardzo nie świętymi ludźmi’’ - prof. Anna Świderkówna (1925 – 2008)



W szkole podstawowej lub w gimnazjum przeczytałem po raz pierwszy książkę ,,Abraham & spółka. Bohaterowie Biblii walczą ze swymi problemami’’ (tytuł oryginału: ,,Abraham & Co’’) duetu niemieckich autorów, Gerta Lünninghönera i Christy Spilling – Nöker z 1991r. Przekład polski Bogusława Widły z 1994 r. ukazał się nakładem Wydawnictwa Misjonarzy Klaretynów Palabra.



Zawartość książki stanowią fikcyjne listy i modlitwy postaci ze Starego Testamentu 1: Kaina i Abla, Abrahama i Izaaka, Jakuba i Ezawa, Józefa do jego braci, Mojżesza i faraona, Saula i Dawida, Eliasza, Achaba i Nabota oraz Jonasza (wraz z odpowiedzią Boga). Jest to więc literacki apokryf 2, który można porównać do ,,Heroid’’ Owidiusza; zbioru listów bohaterek mitologii greckiej. Autorzy wprowadzili zamierzone anachronizmy w postaci współczesnego języka, zawierającego pojęcia nieznane w czasach biblijnych np. psychologia, sadyzm, prawa człowieka a nawet … inżynieria genetyczna i energetyka jądrowa w Niniwie. Postawili sobie bowiem za cel opowiedzieć o świecie współczesnym za pomocą sztafażu biblijnego.



Poruszone zostały takie problemy jak: trudne relacje rodzeństwa oraz dzieci i rodziców, mylenie własnych pomysłów i wyobrażeń z wolą Bożą, prawa mniejszości narodowych i religijnych, padanie ofiarą niesłusznych podejrzeń i prześladowań, zwątpienie w sens podjętej misji, prawo do patriotyzmu i konserwatyzmu w ,,nowoczesnym’’ świecie wrogim tym wartościom, wreszcie … oburzenie Jonasza miłosierdziem Boga wobec mieszkańców Niniwy. W naszych czasach Jonasz mógłby być Polakiem lub Ukraińcem, rozczarowanym uniknięciem zagłady przez Moskwę. Ta fikcyjna korespondencja ukazuje racje obu stron. Autorzy uniknęli dzięki temu demonizowania postaci uznawanych za negatywne.



Książka jest ciekawie napisana i daje do myślenia. Po latach moje zastrzeżenia wzbudził jednak fragment ,,Lamentu nad Niniwą’’ (,,Biada wam, niemiłosierni, którzy obcokrajowców i imigrantów odpychacie od drzwi waszych domów’’) z powodu takich negatywnych zjawisk związanych z migracją jak: wysoka przestępczość, plaga gwałtów, strefy no go, białoruska Operacja Śluza, nagonka lewackich celebrytów na polską Straż Graniczną i próby narzucanie Polsce Paktu Migracyjnego. Podobnie trudno mi się dziś zgodzić z pochwałą Amnesty International, organizacji niegdyś istotnie zasłużonej dla obrony praw człowieka, lecz obecnie zlewaczałej i proaborcyjnej.



1 Odsyłam do posta ,,Biblia’’.

2 Odsyłam do postów: ,,Apokryfy Biblii’’ i ,,O Morzu Tyberiadzkim’’.