,,Kartwelia (Kartveliya), przez Greków zwana Kolchidą,
leżała w Azji nad Morzem Smoły – późniejszym Morzem Czarnym (Pontus Euxinus),
lub Ciemnym. Ludzie pojawili się w tej krainie w czasach Teosta, a ich
pierwszym królem był Kurdż I, noszący kołpak i szeroki, bogato zdobiony pas z
jedwabiu. Władca ów wzniósł stołeczny gród nazywany Kurdż Tivili. Kartwelię
porastała ogromna puszcza Vrastan, co niegdyś wydała potwora Czudę – Judę,
pełna panter, turów, żubrów, wilków i żbików. Tylko w owej krainie żyły
kurostrusie – strusie o kogucich grzebieniach, dzwonkach, ostrogach i ogonach,
lecz o strusich żołądkach. Owe ogromne ptaki nie miały samic – koguty składały
jaja wielkie jak jaja strusie i je wysiadywały. [...]. W IV wieku ery
jedenastej, Kartwelię od Europy oddzieliły Góry Jasowskie (późniejszy Promet)
powstałe ze skamieniałego ciała wielkiego zaskrońca Jasego, służącego
Gorynyczowie. Nazwy Kartwelia (Sakartwelo) i Kolchida przetrwały potop. Jak
wiadomo, właśnie w ziemi Kolchów, Jazon wraz z innymi Argonautami poszukiwał
złotego runa [...]’’ - ,,Wymrocze’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz