Oniricon cz. 134

Śniło mi się, że:

- wystawiono mi świadectwo z wycieczki, na którym napisano, że to źle, że czytałem ,,Biblię'' i powiedziałem ,,Vivat Ecclesia''!,

- J. R. R. Tolkien w ,,Hobbicie'' wzorował jedną postać na marszałku Żukowie,

- Tony de Saulles jest homoseksualistą, a Terry Deary - okultystą, UWAGA: To tylko sen, a nie rzeczywistość,

- włamałem się do domu Świadka Jehowy, gdzie zjadłem dwie białe pigułki,

- na łamach ,,Polonia Christiana'' protestowano przeciwko nazywaniu ruchów charyzmatycznych ,,protestancką sektą'',

- Boruta objawił się jako satyr,

- wspólne potomstwo faunów i ludzi jest zdeformowane i bezpłodne,

- wieczorem szedłem na lekcję języka angielskiego i zobaczyłem trzymetrowego żółto - białego psa o imieniu Menthol; zrazu bałem się go, ale okazał się bardzo sympatyczny i pozwolił się pogłaskać,

- jechałem autobusem, do którego wchodzili mali, jasnowłosi chłopcy w piaskowych koszulkach z dyktafonami, którzy przeprowadzali z pasażerami wywiady,

- Dolina Muminków została podbita przez upadłe anioły, które wprowadziły rządy terroru,

- poszedłem do szkoły i jadłem na lekcji drugie śniadanie złożone z kilku tortilli i wody w foliowym worku,

- muchy tse - tse przyczyniły się do wymarcia w Polsce turów i tarpanów,

- Babcia zabrała mnie do księgarni, a ja się wściekałem, że nie pozwoliła mi oglądać książek,

- Ordan z Brustaborga walczył na arenie z olbrzymią pchłą (wymyślone na jawie),

- śniła mi się Malapeta ze Świniczy; postać z komiksu o Kaczorze Donaldzie, ale nie pamiętam już co robiła,

- powiedziałem do o. Markusa ov Cosiara, że uczniowie powinni klęczeć przed katechetą przez szacunek dla Boga, którego on reprezentuje,

- czytałem rosyjski komiks, w którym we współczesnej Moskwie pojawił się szary diplodok, oraz czarownica Małgorzata Nikołajewna, która w biały dzień szła nago po mieście, a ludzie ją śledzili, w końcu Małgorzata, aby zakryć nagość owinęła się bandażami jak egipska mumia i schroniła się w cerkwi,

- w ,,Harrym Potterze'' są wzmianki o okultystycznych grach komputerowych,

- Jarosław Grzędowicz wyśmiał powieść fantasy Matiełasa ov Jarceviciusa, za to, że było w niej o snach,

- do mojego domu przyszły trzy kobiety i zmartwiłem się gdy jedna z nich nie uznała mnie za mężczyznę, potem wieczorem poszedłem do dwóch bibliotek po książkę o roli diabłów w polskim folklorze, jakaś kobieta ostrzegła mnie, żeby ktoś mnie nie złapał; biegłem, w euforii chciałem latać i krzyczeć jak orzeł.