Śniło mi się, że:
- Jolasia Kiepska zamieniła się w biblijną królową Jezebel, a ja opisywałem przygody rodziny Kiepskich kredą na podłodze, Pavlas ov Vidłar mówił mi, że fantazjując o Kiepskich naruszam świętości,
- w pobliżu Bramy Portowej w Szczecinie zaczepił mnie żebrak,
- na maturze z języka polskiego miałem napisać opowiadanie erotyczne więc opisałem jak w czasie Nocy Kupały bogini Mokosza zabrała mnie na pokład statku kosmicznego, aby uprawiać ze mną seks,
- chciałem zacytować na blogu słowa księdza wykazującego różnice między Maryją a boginiami; ksiądz ów pisał, że Maryja odczuwała głód i zimno, że pierwowzorem bogów pogańskich były zorze polarne, a jednym z nich był Posejdon,
- inkwizytor Mordimer Madderdin popłynął do Ameryki Północnej i obu Ameryk Południowych, aby eksterminować Indian; potem udał się do Francji gdzie straszyły olbrzymie żaby i spotkał króla i królową jako wampira i wampirzycę,
- książkę ,,Diogenes w beczce'' Hanny Dosklecijovej porównywałem do ,,ezoterycznej Biblii'', mimo, że tylko jedno z zamieszczonych tam opowiadań nawiązywało do ,,Biblii'' (o Wieży Babel),
- Andrzej Sapkowski napisał nową powieść o wiedźminie, w której jakaś kobieta przyłączyła się do katarów; Sapkowski pisał też o swojej znajomości z Witoldem Gombrowiczem i jakimś krytykiem,
- pływałem w ciepłym morzu razem z delfinami i łagodnymi wężami morskimi; wyobrażałem sobie kobrę morską,
- ukradłem w Empiku książkę Pawła Zycha i Witolda Vargasa o istotach fantastycznych napisaną na podstawie starej książki z XIX wieku; na każdej ilustracji były portrety Autorów; gdy w domu zorientowałem się, że dokonałem kradzieży, zmartwiłem się tym i postanowiłem ją oddać,
- chciałem dostać od Zajączka książkę ,,Ankara'' o udziale Polski w najeździe na Czechosłowację w 1968 r., lecz potem się rozmyśliłem,
- o. Markus ov Cosiar opowiadał o smaku różnych owoców,
- Peter Jackson przeniósł akcję ,,Silmarillionu'' w czasy Zygmunta III Wazy,
- widziałem brązowe zwierzę wyglądające jak skrzyżowanie mrównika z jaszczurem,
- w sali gimnastycznej spotkałem biskupa i kogoś kogo w pierwszej chwili uznałem za papieża Franciszka,
- Szwecja, Skania i Kania wyprodukowały film o Eriku Eriksonie - wodzu Wikingów, który najechał Analapię osłabioną po wojnie domowej; strzelał królowa Analapii jakimś roztopionym kosmetykiem; królowa Analapii wraz z inną kobietą siedziała w fontannie bez wody i obie smarowały się roztopionym żelem,
- w Puszczy Białowieskiej żył największy mamut w dziejach świata,
- na Prima Aprilis opisałem na blogu wymyśloną przez siebie teorię spiskową, że Słowianie nie istnieją i że sam Tadeusz Klarowski nie istnieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz